reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe dzieciaczki- pielęgnacja, karmienie, rozwój

Witam! chcialam sie zapytac jak wyglada u waszych maluchow sytuacja ze spaniem w dzien? bo moj maly w dzien sypia ok 2 do 2,5h Wydaje mi sie, ze to chyba troche za duzo bo wieczorem chodzi spac o 22 i spi do 8 badz 7.30 Cekawi mnie- ile spia wasze dzieciaczki?
 
reklama
Mój śpi tak: rano wstaje ok. 6:30 - do 8:00-9:00 biega, potem idzie spać na 2 godziny (czasem 3 jak niespokojnie spał w nocy) i do wieczora (19:00) już nie śpi.
 
u nas pobudka okolo 8rano, rzadko zdarzy sie ze po 7. w dzien spi okolo godz do poltorej a wieczorem zasypia okolo 20.30 lub 9 zalezy o ktr wstala rano ...
za to zdaza sie malej nawet z 3 razy w tygodniu nie spac w dzien, za chiny nie da sie polozyc spac, nawet spacer i wozek nie dziala (na starsza dzialalo) ...
 
Mój śpi tak: rano wstaje ok. 6:30 - do 8:00-9:00 biega, potem idzie spać na 2 godziny (czasem 3 jak niespokojnie spał w nocy) i do wieczora (19:00) już nie śpi.

O..No to widze, ze nie tylko my takie spiochy :)

u nas pobudka okolo 8rano, rzadko zdarzy sie ze po 7. w dzien spi okolo godz do poltorej a wieczorem zasypia okolo 20.30 lub 9 zalezy o ktr wstala rano ...
za to zdaza sie malej nawet z 3 razy w tygodniu nie spac w dzien, za chiny nie da sie polozyc spac, nawet spacer i wozek nie dziala (na starsza dzialalo) ...

Wow!!! Moj by w zyciu nie wytrzymal dnia bez drzemki :)
 
Wow!!! Moj by w zyciu nie wytrzymal dnia bez drzemki :)

u mojej to juz rutyna, ma kryzys w ciagu dnia ale za duzo sie dla niej dzieje co by tracic czas na spanie, taki typ
podobno lepiej jak takie dzieciaczki jak nasze spia w ciagu dnia, ale na moja nic nie dziala i nie pojdzie spac jak nie chce ...
 
a moja mala wstaje okolo 7 rano i popoludniu spi 1 raz okolo 2-3 godzin....Za to wieczorem usypia pomiedzy 10-11. Niestety nie ma szans skrocic jej popoludniowej drzemki, bo jak tylko probuje ja obudzic wczesniej to drze sie jak opetana!!!!
 
Moja śpi od 21.00 do7.00 i najczesciej zasypia o 13.00 na 90 minut. W łózku zwykle jest o20.15 ale tyle czasu zabiera jej zasypianie.
 
Hej!
strasznie dawno mnie tu nie bylo! Na poczatek dziewczyny gratuluje nowych bobaskow, i zycze wszystkiego najlepszego, niech rosna zdrowo!

To ja napisze jak u nas :) Jezeli chodzi o spanie, to Maja wstaje kolo 7, 8 a potem zasypia na okolo 2, 2,5 h kolo 13. Wieczorem chodzi spac kolo 21. Od kilku dni nie ma smoczka, wiec w ciagu dnia nie chce mi zasypiac w domu, musze z nia wyjsc na dwor... tylko wloze ja do wozka i po 2 min juz spi.... a w domu marudzi, widac ze jest spiaca ale nie da rady zasnac. Za to wieczorem bez problemu:-)
Nasz najwiekszy sukces, to nocnik:) Maja nie chodzi juz w pieluszkach po domu! Zakladam jej do spania i na spacer ale mimo wszystko wola nawet w pieluszce. Wczoraj bylismy u tesciow, i nawet u nich zawolala, pieluszka byla sucha a Maja zrobila na nocniczek siusiu i kupke :) jestem mega dumna!
Z mowieniem Majeczka sie rozkreca, wiekszosc jej slow jest tak do siebie podobnych, ze nie zawsze rozumiem co mowi hihi a juz nawet duzo mowi m.in.: jes - pies, jes z innym akcentem to jest, tutuś-to imie naszego psa, tatuś, mama, baba, siasia-dziadzia, jeś - jeść, pić, trrran- tran, tatań-przestań, ma- nie ma, tasia-podusia, ka- kołdra, ogólnie ka to sa różne rzeczy zależy od sytuacji :) i jeszcze troche mozna by powymieniać. No i powtarza wszystko jak tylkojej sie uda. A jeszcze miesiac temu mowila tylko polowe z tego...

Z jedzeniem nie mamy problemu, wlasciwie zje wsyztsko co jej dam, a w nocy juz dawno dawno sie nie budzi. Ostatnio przechodzi dziwny okres i wklada sobie wszystko do pępka...... dziwne to troche nie? Nawet ksiazki czy inne duze rzeczy...

Pozdrawiam serdecznie!!!
 
Panta Gratulacje dla córeczki!!

U nas z siusianiem do nocnika nie ciekawie, synek w ogóle nie chciał siadać na nocnik, ale sukcesem jest, że od 3 dni sam prosi aby usiąść na nocniczek, ale co z tego jak jeszcze nie zrobił nic do nocnika!! :p Czekam może w końcu mu się uda!!

A jak ty nauczyłaś córcię??
 
reklama
Hej, wiec z robieniem na nocnik to grubsza sprawa ;]
Maja w zimie zaczela miec problemy z pupcia, pokazywala na pupcie i mowila ze ja boli, nie bylo jakos widac zeby cos tam bylo, ale poszlismy do lekarza, badanie moczu, tysiac masci itd. Teoretycznie wszystko bylo w porzadku, a Maja i tak co jakis czas sie skarzyla ze ja boli. Wiec jak sie wkurzylam, i przestalam jej zakladac pieluchy! Wszystkie dolegliwosci minely, Maja wiadomo obsikala mi milion majteczek, podlogi , ale za kazdym razem pokazywalam jej ze trzeba to robic na nocniczek, jak usiadla to dawalam jej nagrode (ja jej nie daje slodyczy, wiec jak w nagrode dostala chlebek ryzowy posmarowany kremem sezamowym to zjadla prawie z palcami :)). Byly okresy, ze siadala specjalnie zeby dostac nagrode i nic nie robila hihi. Taki przejsciowy okres, to bylo jak juz wiedziala ze ma siusiac do nocnika, ale chyba nie potrafila przytrzymac, albo pomyslec o tym wczesniej i siusiala na podloge, ale pokazywala palcem na nocnik i krzyczala "tam" a potem leciala usiasc. Troche to trwalo niestety, ale przynajmniej sie udalo.
 
Do góry