reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe dzieciaczki- pielęgnacja, karmienie, rozwój

Artemida - my męczyliśmy się miesiąc... Krwawił, ropiał, spiryt nie pomagał, później był oxycort, te wszystkie miny, koszmar, my zastanawialiśmy się co robimy nie tak jako rodzice, nie chcę powtórki:(
 
reklama
My stosowalismy 70% spiryt z gazikami jalowymi przy przewijaniu i raz dziennie dokladne czyszczenie z kazdej strony patyczkiem-wacikiem nasaczonym spirytem i na szczescie Garysce odpadl szybciutko.

Mamuski - jak teraz sie pielegnuje oczka malenstwom :confused:- czy nadal zakrapia sie roztworem soli fizjologicznej? I jak czesto?
 
Karina - nam na szkole babki mówiły że solą , albo poprostu czysta woda można przemywac ... a praktycznie to już nie do mnie .. ja znam tylko teorie he he.. ale dobre i to ;-)
 
Karina oczka mozna przemywac zwykla woda przegotowana..oczywiscie letnia...zwykle platki higieniczne bierzesz..moczysz w wodzie przegotowanej, wyciskasz je zeby za duzo wody nie mialy..jeden platek na jedno oko, drugi na drugie...oczywiscie od wewnatrz do zewnatrz myjemy... :)
 
Kinga - no właśnie odwrotnie - od zewnątrz do wewnątrz - bo w wewnętrznej części oka są kanaliki łzowe i tam oko samo sie oczyści.....

Karina - tak, do oczek wciąż sól, no i po każdej kąpieli przegotowana letnia woda.

Mam pytanie - jak zamierzacie kąpać maluszka?? Chodzi mi o częstotliwość... Ewa? Kama?? Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie nie myć dzecka codziennie....To już nawet nie o higienę chodzi, ale o rytuał, kojącą moc wody.....
 
My Zuzie kąpaliśmy 3 razy w tygodniu i to dosyć długo, ale wiem ze sa dzieci, kotre potrzebuja kapieli codziennie dla utrzymania rytmu dnia; a oczy przemywlismy solą fizjologiczna bardzo długo bo miała zatkane kanaliki, ale i tak skończyło sie na zabiegu przetykania.
 
Co do spirytu na pępek to trzeba go dość dużo lać jak gnije, wtedy gnić przestaje (koleżanka miała problem). My laliśmy normalnie kropelkami i czekaliśmy aż wyschnie, nie żadnymi patyczkami, wacikami, tylko konkretną ilość, było ok, zero problemu. Gencjany nie będę używać bo brudzi niemiłosiernie.

Co do kąpania to my zdecydowanie codziennie, i tak w fałdkach gromadzi się skóra, pot, nam mimo codziennego kąpania się robiły lekkie odparzenia w fałdkach, musieliśmy jeszcze oprócz wieczornej kąpieli rano go w tych fałdkach jeszcze myć, bo była bieda...
 
U nas pępuszek tzrymał się 10 dni i odpadł,wcześniej spirytusem i patyczkiem go męczyliśmy po 4-5 razy dziennie.
Oczka przegotowaną letnią wodą przemywam przed kąpielą od zewnętrznej strony oczka do wewnętrznej i póżniej całą bużkę też przegotowaną wodą.
Kąpiel u nas codziennie....Kacperek pilnuje żeby braciszek był wykąpany i pachnący :-)(troskliwy starszy braciszek)
Po kąpieli smarujemy kremem nawilżającym z Nivea a główkę oliwką bambino i wystarcza.Oczywiście fryzurkę robi małemu Kacperek pod nadzorem tatusia:-D:-D:-D
Buziaki :)
 
reklama
Do góry