reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe dzieciaczki- pielęgnacja, karmienie, rozwój

U nas tak samo sucha skórka na rączkach i stopach. Smarujemy płynną parafina - podobno lepsze niż oliwka i nie uczula - tak nam powidziała połozna.
 
reklama
Ja wczoraj wysmarowałam malucha kremem nivea ... i tez dziś już lepiej .. a kąpany jest w johnsonie i służy mu .. zreszta w szpitalu tez panie w tym dzieciaczki kąpały więc przyzwyczajony od początku..
 
Hej!

Od wczoraj nasza Julenka ma dziwna wysypke na calym ciele...byla dzis u nas polozna i powiedzila, zeby kapac mala w samej wodzie. Nie uzywac zadnych kosmetykow ...uzywalismy johnsona... Mamy tylko uzywac sudokremu na pupke.A skorka schodzi bo tak przewaznie sie dzieje.
Pozdrawiam
 
Cześć dziewczynki! Ja tu jestem trochę gościnnie bo moje mleństwo przyjdzie na świat dopiero na Boże Narodzenie ale trochę wybiegam myslami do przodu i uczę się pilnie na Waszych postach.
Gratuluję wszystkim dzielnym mamusiom!
Ale wtrącę się do tematu pepuszek. Otóż nie wolno polewać go spirytusem tylko stosować bagietki waciki itd. Bo owszem wysuszy kikut ale skóra maleństwa świetnie wchłania spirytus a chyba nie chodzi nam o promile w krwi dzidzi:confused:
 
My też kąpiemy w Oilatum, czasem smaruję ją balsamem nawilżającym Johnson's bo Mia ma ekstremalnie suchą skórkę. Na buźkę w razie potrzeby krem Bubchen a pupkę Penatenem.
Pediatra kazał unikać oliwki w jej przypadku. Oczywiście teściowa ma inne zdanie...

Dorotka-nie wiem gdzie ty wyczytałaś o tmy że polewamy kikut???:dry:

kama-wczoraj Mia też wrzasnęła podczas badania radosne "AGU!" ale to było fajowe:-)
 
Ja kąpie małą w płynie do kąpieli i szamponie 2w1 z Nivea, a smaruje mleczkiem nawilżającym też z Nivea i jak na razie służy. Krem do pupy też z Nivea używam.:tak:
 
A my mamy problem. Otóż od kilku dni Michał ma na buzi wysypkę. Ne początku tylko na jednym policzku, teraz już na obu:-(. Ania miala cos podobnego i nie była to skaza bialkowa. Nie pomogła wtedy dieta eliminacyjna, a następnie przejscie na preparaty mlekozastępcze:no:. Cholerstwo utrzymywało sie do 7 miesiąca, po czym odeszlo tak nagle jak się pojawiło.
Dzis wizyta naszej pediatry i ciekawa jestem jaką postawi diagnozę. Osobiście sądzę, po przeczytaniu masy artykułow, ze to trądzik niemowlęcy, ale ja jestem laikiem.
Trzymajcie kciuki.
 
Kama - moim zdaniem, to są takie krostki adaptacyjne. Coś się po prostu zmienia w otoczeniu, w jedzeniu, skóra twarzy jest wrażliwa. Jeśli go to nie swędzi i nie drapie tego i widzisz żeby kwękał to zostaw powinno zniknąć. Jak wyglądają te krostki? Białe (żółtawe) w środku i czerwone na zewnątrz?

Dorotka - polewać, znaczy wycisnąć kropelkę z watki prosto na kikucik, tak żeby spirytus dotarł wszędzie i usunąć nadmiar np patyczkiem do uszu:);-)

Mojemu Saszce skóra schodzi z łapek, stópek i pod pachami. Używamy zielonego Johnsona... Ja też się nim smaruję teraz:) Bo ładnie pachnie:)
 
reklama
anaklim- na razie nic z tym nie robię, bo poza niefajnym efektem estetycznym, nie powoduje innych dolegliwosci typu pieczenie czy swędzenie. Przemywam jedynie buzię kilka razy dziennie przegotowaną woda.
A te krostki są lekko zaczerwienione a w kilku miejscach w środku są białe. Zaczerwienienie ustępuje, gdy Michaś śpi.
 
Do góry