Kasia_z, Ida - moja mała miała katar w drugim tygodniu życia i byłam z nią u lekarza. Najpierw było kilka dni katarku, natomiast w lekką panikę wpadłam jak Martynka zaczęła się krzywić przy jedzeniu i straciła apatyt. Wyraźnie coś jej przeszkadzało w czasie jedzenia i bałam się o krtań.
Pani doktor zaleciła Nasivin, Calcium i Cebion i po kilku dniach było po temacie. Ale ja się przynajmniej uspokoiłam że płucka, oskrzela i krtań są czyste.
Pani doktor zaleciła Nasivin, Calcium i Cebion i po kilku dniach było po temacie. Ale ja się przynajmniej uspokoiłam że płucka, oskrzela i krtań są czyste.
:-)U mnie jak odfriduję (trochę glutów wychodzi ale mało) to w ogóle zero problemu z ssaniem ani spaniem. On pocharkuje jak się obudzi tylko. Może rzeczywiście to raczej ta sapka niemowlęca niż katarek. U nas wczoraj wrzuciliśmy chłopakom nawilżacz (po krótkiej walce z Pepe, który koniecznie chciał mu zrobić "łama") i noc idealna, więc może tędy droga. 
niektóre dzidziusie tak mają
:-)