Mój już dziś o 5.15 wstał. Teraz zjadł i śpi. Za godzine mamy szczepienieBeata dziewczynki są chyba bardziej usluchanena mojego siła perswazji nie działa i takim oto sposobem jest 6:30 a ja jem śniadanie i pije kawe bo Misiu nie chce spać i już
![]()

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mój już dziś o 5.15 wstał. Teraz zjadł i śpi. Za godzine mamy szczepienieBeata dziewczynki są chyba bardziej usluchanena mojego siła perswazji nie działa i takim oto sposobem jest 6:30 a ja jem śniadanie i pije kawe bo Misiu nie chce spać i już
![]()
Życzę, aby ten 27.1 wypalił w końcu! Szczepienie nic przyjemnego, ale w końcu musi się odbycLuiska my mamy wreszcie umówiona wizytę na szczepienie 27 stycznia ale istnieje duże ryzyko ze znów muszę przełożyć.. dziś się dowiem. Wolałabym nie, jeszcze nie była szczepiona niczym oprócz w szpitalu..
Mój z wielkim wrzaskiem usnął po 7 na pół godziny teraz już zjadł i znów buszuje i grandziMój już dziś o 5.15 wstał. Teraz zjadł i śpi. Za godzine mamy szczepienie![]()
Ja czekam na telefon z przychodni w sprawie szczepień ale chyba o mnie zapomnieli i muszę się przypomnieć. Dzisiaj byłyśmy na spacerze, spala te 45 minut we wózku więc czekam na wiosnę to będziemy maratony robić hahaU nas jak zwykle największy koncert jest w samochodzie... Jak tak dalej będzie to chyba z nim będę chodzić na nogachna szczepieniu spokojnie trochę płaczu tylko przy wkluciu. Mój waży 7450g jaki duży nie wiem bo lekarka nie mierzyla
naszczescie teraz zasnął więc chwila spokoju
A co u was???
A co mała znowu przeziębiona?Luiska my mamy wreszcie umówiona wizytę na szczepienie 27 stycznia ale istnieje duże ryzyko ze znów muszę przełożyć.. dziś się dowiem. Wolałabym nie, jeszcze nie była szczepiona niczym oprócz w szpitalu..
Mam nadzieję że się czegoś dowieszJa czekam na telefon z przychodni w sprawie szczepień ale chyba o mnie zapomnieli i muszę się przypomnieć. Dzisiaj byłyśmy na spacerze, spala te 45 minut we wózku więc czekam na wiosnę to będziemy maratony robić hahato nieciekawie jak samochodem jeździć nie lubi :/