Wrześniowe mamy 2020

[floooowers]

ja 21.01 leciałam na wakacje, wczoraj w nocy wróciłam. mąż się śmieje, że all inclusive nie było potrzebne bo w zasadzie jadłam kilka bananów i arbuzy.... lot to był dramat, pobyt w hotelu też - duża restauracja dla hotelowych gości z różnymi zapachami, bary z przekąskami nad basenem... tylko zaczęłam teraz o tym pisać i znów mnie podnosi... Od poniedziałku do pracy - nie mam pojęcia jak to przeżyję.

 

[Blanca86]

Karolina bo Gin uważa, ze za mały pęcherzyk....jak na takie HCG

 

[Olaa_]

Dziękuje kochana!! Chyba poczekam dl środy i pojde na kontrole. Nie zaszkodzi a mi ulży . Który jesteś tydz?

Jeśli dzięki temu chociaż na chwilę oswobodzisz głowę od męczących myśli, to moim zdaniem warto.

Z moich wyliczeń wychodzi mi 6t+2d, ale nie mam jeszcze potwierdzonego wieki ciąży, ani terminu porodu. Mam nadzieję, że w poniedziałek się wyjaśni.

 

[Joa123]

Do tego lekarza chodze już kupe czasu i nigdy nie miałam zastrzeżeń co do jakości usług, dopóki nie zaszłam w ciąże. W dodatku według opinii na znany lekarz to jest jeden z najlepszych ginekologów w mieście i do tego przyjmuje tylko prywatnie i nie jest tani, za to ma dobry i nowoczesny sprzęt. Jednak jak byłam na pierwszej wizycie związanej z ciążą to oprócz rzetelnie zrobionego usg miałam wrażenie, że mnie olał zupełnie. O nic nie pytał, jak zaczęłam mu pytania zadawać, to zbywał krótkimi odpowiedziami, o połowe rzeczy nie zdążyłam go wogóle zapytać, bo jak skończył wypisywać karte ciąży i badania, które mam zrobić na następną wizytę to mnie odprawił, bo miał kolejną pacjentkę. A z tym zwolnieniem mnie już zupełnie zaskoczył, bo zareagował tak jakby sam miał za nie płacić. We wtorek mam następną wizytę. Mój mąż się tam wybiera razem ze mną, bo też mu się to nie podoba. Powiedział, że będzie z nim rozmawiał, bo tak dalej być nie może. Jak to nie pomoże to będe musiała chyba zmienić lekarza.

Mój lekarz rodzinny powiedział że na podstawie karty ciąży jest opcja by wystawił l4, jeśli mam daleko do wizyty.
Może tak udałoby się to załatwić.

U mnie w dalszym ciągu mdłości. Do tego od dawna mam problem z zatokami. Od wczoraj głowa mnie boli, choć jeszcze nie ma tragedii, ale martwię się żeby to się nie rozwinęło.

Jeśli są chętni, ja mogę dołączyć na tv, jeśli nie to bardzo chętnie do grupy zamkniętej.

Miłej nocki

 

[Sandra1215]

A ja nie moge spac. Nie dosc ze dopiero po 24 zasnelam to chwile po 1 sie obudzilam z wielkimi mdlosciami jak juz znowu zaczelam przysypiac to corka zawołała

 

[Dwa+Trzy]

Dzień Dobry. Ja już się wyspałam Max.4godz i coś mi każe wstać ..
@Sandra1215 a bierzesz może duphaston? Bo niby on potęguje mdłości. Ja zostałam przy 1tabl na noc ale właśnie to mnie obudziło.

 

[rozczochrana.mama]

No to nie mieliście łatwo a wiadomo czemu w 24tc sie zakończyła?

Sa tylko podejrzenia Polskich lekarzy ze lozysko bylo czesciowo na przegrodzie ktora jest slabo ukrwiona i poprostu nie mial szans zeby rosnac. W 24tc odpowiadal rozmiarowo i wagowo dziecku z 20tc. Mozna powiedziec ze przez umiejscowienie lozyska sie zaglodzil.... Teraz mam ta wiedze, ze mialam przegrode i mam ja wycieta wiec mam nadzieje ze teraz skonczy sie wszystko powodzeniem [emoji16]

 

[Sandra1215]

Dzień Dobry. Ja już się wyspałam Max.4godz i coś mi każe wstać ..
@Sandra1215 a bierzesz może duphaston? Bo niby on potęguje mdłości. Ja zostałam przy 1tabl na noc ale właśnie to mnie obudziło.

Nie ja nic nie biore

 

[Dwa+Trzy]

Nie ja nic nie biore

To jestem ciekawa, czy odstawienie Duphastonu mi faktycznie pomoże.

 

[oleeencja]

Ja spać mogę jednak budzę się przed pracą z mega mdłościami