reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Wrześniówkowe mamy

Iza, Julitka tez najabrdziej lubi "puste nalesniki" i potrafi ich sporo zjesc. a rozmawialas z pania w przedszkolu o niejedzeniu Omara? wyjasnilo sie cos?

Anetka, lece na zamkniety!
 
reklama
Donka, rozmawiałam. Z wszystkimi dzieci jest problem, panie sobie nie radzą bo... jedna wróciła ze zwolnienia lekarskiego we wtorek a druga wczoraj. Dzieci były albo w innych grupach albo z innymi paniami i się rozpuściły. Pani Anetka która wcześniej wróciła jest łagodna dla dzieci i nie umie od nich wiele wyegzekwować. Ale już może w przyszłym tyg wszystko wróci do normy.
Pomoc przedszkolna, pani Marysia pilnuje teraz Omara ale wczoraj mieli zupe kalafiorową i pulpety w sosie z fasolką szparagową a Omar nielubi kalafiora więc pewnie trochę zjadł rzadkiej zupy, a fasolki to już w ogóle. Więc pewnie zjadł sam pulpecik.
Postanowiliśmy robić zdjęcie menu z tablicy ogłoszeń i już wiem co on jada albo nie jada. Dziś naleśnik z serem (jakoś z domowym obiadem się nie wpasowałam :-D ) zje pusty, zupa rosół z makaronem więc tez zje.
 
Domuś trafiłaś w dziesiątkę! Weekend mi się udał. W sobotę W KOŃCU dokończyliśmy mycie okien, obkupiłam Omara w bieliznę bo wyrósł, zrobiłam pyszną sałatkę, śledzie i drożdżówki a na koniec przyjechał brat mężulka z żoną i dziećmi. W niedzielę spałam do 9(!), bawiliśmy się fajnie z Omarem a potem pojechaliśmy na obiad do teściów.
Omar podczas naszego urlopu był u teściów, strasznie się u nich rozpuścił. Pozwolili mu wejść na głowę. Od tej pory go pilnuję i zwracam mu uwagę. Dziś bardzo uważał na swoje zachowanie, pilnował się i był bardzo grzeczny. Raz tylko "zaszalał" jak ja nie widziałam, ale mu podarowałam :-D Oczywiście w drodze do domu pochwaliłam go.
Tak więc mój weekend był udany, a wasz?
 
witam w mglisty poranek

oj, jechalam i ledwo co widzialam
podobniez snieg ma niebawem zawitac:eek:

Iza, to bede czesciej zyczyla takich weekendow:-)
U nas tez bylo fajniutko. choc w sobote sie zle bardzo czulam, ale potem mi minelo. mielismy wieczorem gosci. a wczoraj byl piekny sloneczny i cieplutki dzien. bylismy na spacerku. tym razem Julitka sama bardzo chciala isc na spacer i musialo byc wszystko tak, jak zeszlym razem. nawet troche grzybkow znalezlismy an dzialce.

acha, no i bylam w kosciele...nie pamietam od kiedy...
 
wow ale tu dzis ruch:szok:
Iza nam sie udało w niedzielę pospac do prawie 10:-)A weekend nawet miły sobotę spędziliśmy w domu a w niedzielę wybraliśmy się na spacer do lasu i troszkę fotek porobiłam nawet;-)
Donkat współczuję jazdy w czasie mgły mi dzis też trafiła się mgła jak wracałam:sorry2:
a dziś wkońcu byłam i zobaczyłam Szymonka:tak::-)kochaniutki jest i malutkiiiii juz nie pamiętam kiedy moje były takie małe:cool2:
Agulka jak pierwszy dzień w pracy???
 
Ostatnia edycja:
:tak::tak::tak::tak:
Mateusz to ogólnie potrafi długo spac zdarza mu się nawet do 11:tak:

Pozazdrościć, ja mam rannego ptaszka, ale jak zostawimy mu koc na kanapie przed TV to daje nam czas :-D
Właśnie tez się zastanawiałam co to za ruch dziś taki.
Ja byłam w zusie, szlag mnie trafił, ciśnienie skoczyło, nic nie załatwiłam. Jeździłam autobusem, oczywiście mimo wielkiego brzucha nikt miejsca nie ustąpił (na szczęście tylko w jednym był tłok). wymęczyłam się porządnie i miałam już nic nie robić. Jeśli cały tydzień będzie taki jak poniedziałek to ja wymiękam.

Donuś a możesz nam życzyć również spokojnego tygodnia? :blink::rolleyes:
 
reklama
Do góry