Zapomniałam wczoraj opowiedzieć rozmowę z Omarem. Rozbawiła mnie i trochę zastanowiła.
1. wchodze do salonu gdzie siedzi Omar z tatusiem. Pada pytanie: Mamo a co znaczy PENETRUJE?
Zbiło mnie to z tropu, zaskoczyło, zatkało i słowa nie umiałam wydusić. Tatuś przybiegł z pomoca bo właśnie oglądali na minimini jak rybka penetruje dno morza.
2. przy kolacji
Omar do mnie: mamo wiesz że jak będę dorosły i będę miał swojego synka to ty dalej będziesz moją mamą?
3. chyba w myślach drążył temat bo pojawiła się niepokojąca myśl...
Omar: Mamo a jak ja będę dorosły i będę miał swojego synka to gdzie wy będziecie mieszkać?
Ja: Tutaj
Omar zaniepokojony, mrugając oczami: A gdzie ja będe wtedy mieszkał?
Ja: Gdzie tylko będziesz chciał. Będziesz mógł z nami albo zbudujesz sobie dom albo będziesz miał swoje mieszkanko.
Omar prawie z płaczem: Ale jak ja będę wiedział jak do was trafić i jak ja dojadę jak ja nawet samochodu nie mam?!?
Ja, powstrzymując się od śmiechu i od przytulenia go mocno bo mnie strasznie rozczulił wytłumaczyłam że jak będzie duży będzie umiał trafić, będzie znał dobrze drogę itp itd.
Skąd u dzieci biorą się takie tematy?
1. wchodze do salonu gdzie siedzi Omar z tatusiem. Pada pytanie: Mamo a co znaczy PENETRUJE?
Zbiło mnie to z tropu, zaskoczyło, zatkało i słowa nie umiałam wydusić. Tatuś przybiegł z pomoca bo właśnie oglądali na minimini jak rybka penetruje dno morza.
2. przy kolacji
Omar do mnie: mamo wiesz że jak będę dorosły i będę miał swojego synka to ty dalej będziesz moją mamą?
3. chyba w myślach drążył temat bo pojawiła się niepokojąca myśl...
Omar: Mamo a jak ja będę dorosły i będę miał swojego synka to gdzie wy będziecie mieszkać?
Ja: Tutaj
Omar zaniepokojony, mrugając oczami: A gdzie ja będe wtedy mieszkał?
Ja: Gdzie tylko będziesz chciał. Będziesz mógł z nami albo zbudujesz sobie dom albo będziesz miał swoje mieszkanko.
Omar prawie z płaczem: Ale jak ja będę wiedział jak do was trafić i jak ja dojadę jak ja nawet samochodu nie mam?!?
Ja, powstrzymując się od śmiechu i od przytulenia go mocno bo mnie strasznie rozczulił wytłumaczyłam że jak będzie duży będzie umiał trafić, będzie znał dobrze drogę itp itd.
Skąd u dzieci biorą się takie tematy?

.W ostatni weekend byliśmy w Białce Tatrzańskiej pierwszy raz , bo zawsze jeździliśmy na Słowację ale na pewno jeszcze się tam wybierzemy .
więc musiała mieć biało -granatowy strój i czerwone kokardy we włosach :-)

