reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WSZELKIE dolegliwości- czyli zdrowie kwietniówek

Ja już gdzieś pisałam, że jestem pryszczata od 25 roku życia (wcześniej nie byłam :/). Teraz nasiliło mi się tragicznie. Syf na syfie. Normalnie uzywałam garniera niebieskiego (żelu, pilingu i kremu matującego). To co prawda dla nastolatek, ale żadne specyfiki dla kobiet dojżałych (hmmm) nie działają na mnie. Teraz tego nie używam, bo przeczytałam w necie, że nie zalecane w ciąży. Myję twarz Hani żelem pod prysznic i przed wyjściem z domu nakładam solidną tapetę, żeby nie było widać. Zmywam makijaż zaraz po powrocie, bo jak zostawię, to na drugi dzień jest rzeźnia. Najgorsze, że na szyju pod uszami zaczęły mi syfy wyskakiwać, w miejscu, którego nie widzę w lustrze, więc problematycznie to zakryć. Jak któraś podsunie jakiś skuteczny sposób, to chyba ozłocę.
 
reklama
A mi chyba coś się ze stopami stało a właściwie z paznokciami.. Myślałam, że to grzyb czy coś ale ponoć często się to zdarza w ciąży. Płytka paznokciowa odchodzi od palca. Powycinałam już paznokcie z każdej strony ( tylko duże palce) i wyglądam jak kosmitka. Dobrze przynajmniej, że w japankach już za zimno chodzić.
 
mała mysz nie mam pojęcia:( Mi tez się cera pogorszyła, ale wiem,ze to od ciąży. na mnie najlepiej działa słońce, ale to wszytko nie dla Ciebie.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to tylko dermatolog, ale na to na 100% sama wpadłaś...ale może chociaż złagodzi część objawów. No nie wiem...
 
Zaczęłam ten temat bo chciała bym sie dowiedzieć czy was też męczy wieczorami a czasami dniami zgaga bo u mnie to jest koszmar i juz nie wiem jak mam sobie z tym radzić mam nadzieje ze pomozecie cos dziewczyny;)
 
to moj temat od wczoraj nr 1. zgaga jest codziennie i wole zeby juz byla. od wczoraj leci mi z 2 stron, w nocy co godz wstawalam, juz nie wiedzialam co lepsze. jak cos wypilam to co pol godz jak nie to co godz ale za to nie mialam czym i myslalam ze zoladek zwymiotuje. teraz jest lepiej ale jestem odwodniona. mam dosc. a na zgage pomaga maslanka.
 
mnie zgaga czasem męczy i wtedy pomaga mi Mallox- to taka zawiesina, mleczko o podobneym działaniu, co np. Renie, a że mleczko, a nie pastylka to mam wrażenie, że osadza się na przełyku itd. i faktycznie neutralizuje kwasy
 
reklama
mi na zgagę niestety nie pomaga nic, ale raz w tygodniu mam sensacje żołądkowe przez 2-3 godziny w nocy, jakby organizm się sam oczyszczał i koniec. jak powiedziałam o tym lekarzowi to spojrzał się na mnie jak na zjawisko i temat zmienił
 
Do góry