reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WSZYSTKO O KARMIENIU

Ja czytałam że nie powinno się budzić dzidzi do karmienia bo ono nadrobi zaległości jak się obudzi.A co sądzicie o solarium i fitness lub siłowni w czasie karmienia...bo co gazeta lub książka to piszą co innego
 
reklama
Duralex nie budź dzidziuni tylko spróbuj ją nakarmić przez sen zobaczysz czy bedzie chciała jeść albo karm na rządanie
 
Co do koleczek sie nie wypowiadam bo tematu jeszcze nie znam.

Doxa co do ulewania. Mojej Iguli tez sie zaczęło ulewać i położna poradziła mi że zanim ja po karmieniu podniosę do pionu mam ja najpier połozyc na kolana na pleckach tak zeby nóżki o brzuszek mój sie opierały, kopały itp. Po pewnym czasie sprobowac podniesc do góry. To ulewanie może wyeliminowac, bo nie bedzie gwaltownych zmian pozycji. A tej mojej niuni to naprawde zaczeło sie niepokojąco ulewać. A z ta techniką jakby mniej. I tak mam stresa bo na boczku nie moge jej klasc bo ma jeden bok szyjki przykurczony i musi lezec na pleckach z wałeczkiem z prawej strony. I to mnie tez stresuje zeby sie nie zakrztusiła.

Temat częstości karmienia tez jest dla mnei zagadka. Na pewno położna nie kazała budzic na karmienie, mozna próbowac przez sen ale moja miniurka absolutnie ten temat ignoruje. No i jeszcze to udawane picie- ze niby ssie mleczko a tylko memła cycuszek. I boje sie ze za mało je, a ona taka chudzinka jeszcze jest. Połozna sprzedała mi kilka technik dobudzania, jak szmeranie za uszkiem, m-y łopatkami, po stópce i po wew. str. dłoni. Jak sie nie dobudzi po przysnieciu na karmienie to ja sie juz poddaje.

Moja tez sie zadko budzi na jedzenie 3-4 h. Także chyba e noworodki tak mają ze duzo śpią, szczegolnie te wczesniejsze i te co przeszły żołtaczke.
No nic, trza to mleczko jakoś w te dzidzie wlewać a cycki moje to armię noworodków wykarmić mogą.
 
Teddy ja staram się karmić tyle, ile słyszę aktywne ssanie czyli przełykanie (między 10 a 20min), a potem jak Olivek już tylko wisi i ciamka, to go odstawiam! Wtedy też często zaczyna znowu aktywnie jeść. Jeżeli Twój Krystianek cały czas chciałby coś "memłać" to pozostaje podanie mu smoczka :)
A czy dziecko się najada możesz sprawdzić m.in. po zawartości pieluszki (mój synek sadzi jajecznicę przy każdym karmieniu ;D) oraz po przyroście wagi - możesz pójść do przychodni i poprosić o zważenienie dziecka (prawidłowy przyrost to min. 20g na dobę).

Duralex - nam w szpitalu mówili, żeby karmić na żądanie, ale nie rzadziej niż co 3 godziny (3 godz. przerwy od końca karmienia do początku następnego). Ja swojego synia początkowo musiałam mocno budzić i nie koniecznie się to udawało, raz pielęgniarka w szpitalu tarzała go po łóżku, a on nic i spał dalej :). Teraz trochę się to wyregulowało i sam się budzi, chociaż czasem śpi dłużej niż 3 godziny (ku mojej radości), ale skoro przybiera prawidłowo na wadze to nie maltretuję ani jego ani siebie  ;)
 
Atas dzięki za rady!! Muszę wypróbować! :)

Aaa jeszcze co do technik dobudzania dzieci, które zasypiają przy piersi zamiast jeść. Poza tym co napisała Atas, ja dotykam małego pod brodą albo w policzek, zaczyna wtedy ssać :)  No i oczywiście zabieranie piersci wywołuje często ten sam efekt.
 
Atas kochana, a tak w ogóle to nie ma Cię na liście w galerii dzieciaczków!!! Przepraszam bardzo musiałam przeoczyć Twój poród. Przede wszystkim gratulacje!!! Podaj mi dane (kiedy, jaka waga, ile cm ...) to zamieszczę w wątku "październikowe dzieciaczki"
 
hihi, Doxa bo ja dopiero dzis na forum weszłam.Wprawiam sie w role mamy i nie miałam czasu. Dopiero dzis znalazłąm go troche na opisanie porodu. Wkrotce zamieszcze fotki mojaj Miniurki.
dzieki za unmieszczenie na liscie ;D
 
Mój synio w pierwszych dwóch tygodniach budził się co 3-4 godziny na posiłek, a od ponad tygodnia niestety wybudza się co 1,5 -2 godziny i żąda jedzenia :-) Tak więc większość czasu spędzamy przy piersi :-) Tymek ma niemożliwy apetyt !

Czy Wasze dzieciaczki zasypiają inaczej niż przy piersi, na spacerze czy w samochodzie ? :-)
Jeżeli położycie je do łóżeczka po karmieniu to zasypiają ? Bo Tymek ani myśli to robić :-) Wydaje mi się jednak, że to za wcześnie na takie "samodzielne" usypianie ...

 
reklama
Jolik mój Olivierek czasami też ma taki dzień, że budzi się co 1,5-2 godz. na jedzonko, ale zazwyczaj je co 3-4 godz. ;) A na wadze przybiera baaardzo dobrze (przez ostatni tydzień 48g/dobę!)

Jeśli chodzi o samodzielne zasypianie, to jak najbardziej to robi!! Ja od początku po jedzeniu go odkładałam do łóżeczka. Od jakiegoś czasu (2 tyg.) potrafi wtedy otworzyć oczy i oglądać świat ;) Ustawiam mu jakieś przedmioty w łóżeczku i patrzy na nie, jak zakwęka to podchodzę pogłaszczę po główce. Często też puszczam mu wtedy spokojną muzyczkę i zasypia SAM! Czasami trwa to 20min, a czasami przez 1 godzinę nie śpi. Ale szczęśliwie nie domaga się noszenia itp. Poza tym jak zaczął ssać własne paluszki, to zdecydowaliśmy się na dawanie mu smoczka (chyba to bezpieczniejszy wariant?). Nie ssie go bez przerwy, tylko ma takie momenty, 1-2 razy na dobę i wtedy go dostaje, jak uśnie sam go wypluwa ;).
 
Do góry