reklama
beata26
szczęśliwa mamusia :)
miałam podgrzewacz przy pierwszym dziecku i oddałam. Lepiej dla mnie się sprawdził termos, wlewałam gorącą przegotowaną wodę, do butelki ok 30ml która sobie spokojnie stygła. Jak musiałam robić mleko to dolewałam tylko tej gorącej i gotowe.
Rozyk
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2012
- Postów
- 56
Ja na początku miałam podgrzewacz, a potem odkryłam, że można wlać ciepłą wodę do butelki i położyć na kaloryferku, to była najszybsza metoda Jak sezon grzewczy się skończył to po prostu wkładałam butelkę z wodą do mikrofalówki jakoś na 30 sekund i na pewno dużo szybciej niż w podgrzewaczu. W sumie podgrzewacz wykorzystałam tylko na początku, kiedy ściągałam swój pokarm i trzymałam go w lodówce, wiadomo mleka matki nie podgrzewamy w mikrofali. A odnośnie karmienia, to ja nigdy nie budziłam dziecka na jedzenie, nie miałam nawet takiej okazji, moja córka sama się budziła i to co chwile
Jak dzieci mają żółtaczkę to są ospałe i wtedy zaleca się budzenie do karmienia... ale jak nie i jest ok to wyluzuj. Karm na żądanie.. chyba, że nie je już 3-4h, to możesz dokarmić na śpiocha albo wybudzić. Co matka to opinia, obserwuj Swoje dziecko, niebawem się dobrze poznacie
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 74
- Wyświetleń
- 33 tys
Podziel się: