reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wychowanie dziecka w "czystosci"

iwonka2006

Szczesliwa mamusia!
Dołączył(a)
22 Marzec 2006
Postów
13 692
Witam was serdecznie i mam takie pytanko do was ;) Co sadzicie na o wychowaniu w Czystosci a konkretnie chodzi mi o np. Nie dotykaj tego bo to jest brudne,nie wchodz tam bo sie pobrudzisz w tej piaskownicy,co chwile wycierane raczki i myta buzka ,co chwile przebierane dziecko w czyste ubranko bo sie pochlapalo itd,itp?
Ja osobiscie znam takie mamy co tak wlasnie robia a mi sie wydaje ze to jednak lekka przesada ::) owszem, rece umyte przed jedzeniem byc powinny ale zabronic dziecku wogole sie brudzic?
co wy sadzicie na ten temat? ;D ;)
 
reklama
Popieram poprzedniczki. I tak nie ma takich cudów, żeby dziecko było idealnie czyste. A ciągłym przebieraniem czy wycieraniem rączek tylko psujemy dziecku zabawę. Wiadomo, że są sytuacje, kiedy trzeba, ale bez przesady. Mój mały nie zawsze jest super czysty, ale zadowolony z życia i jakoś nie choruje.

pozdrawiam
nikita
 
Oj przypomniało mi sie własnie jak moja Maja kiedyś została sam na sam ze słoikiem z nutellą, bo smarowała sobie sama kanapeczki, po czym przyszła do mnie CAŁA brązowa i uśmiechnęta od ucha do ucha mówiąć : Patrz mamuś, jestem murzynkiem  ;D ;D ;D

że ja jej wtedy zdjęcie nia zrobiłam !!
 
To moja teściowa próbowała tak robic z moją Emi ,że piasek jest brudny ,że boso po kamieniach czy piachu tez nie bo brudne i zimne (było lato )i ogólnie kupe zakazów i tego nie rób tego nie dotykaj ,tu uważaj bo zrobisz bam ::) ::) ::)
niemogłam tego słuchac ,ale porozmawiałam z nią i juz tak nie mówi a Emilka może bezstresowo pobawic się w piaskownicy i ciaprac się w wodzie latem na podwórku i jest przeszcześliwa

(ale widzę ze tesciowa czasem nie może na to patrzec hi hi lubię tą jej zszokowana mine  :-[ :laugh:)

potem ją po zabawie myje i juz
 
no jasne ze to drugie!!!! a poza tym dziecko musi sie troche z bakteriami i zarazkami wychowac zeby sie troszki uodpornilo!!!! ja wlasnie zawsze tak mowie: "dziecko jak brudne to szczesliwe!" byle nie zaglucone!!!!!! bo taka prawda! jak ide na miasto czy na jakas impreze to ubieram w czyste zeczy ale jak pod blok czy nawet jak te czyste zeczy ubrudzi to trudno! niech sie bawi! po to jest dziecinstwo!!!!!!!!! ;)
 
Witam :-)
Ja tak w zasadzie to nie mam jednego zdania na ten temat - bo trochę świruję na punkcie czytych butelek, grzechotek i raczek (pzrede wszystkim ) - sama latam po 10 razy dziennie myć.
Ale z drugiej strony nie widzę przeciwskazań żeby dziecko bawił się w piaskwonicy (umyjemy raczki w domu :-) ), czy też chodziło boso po trawie. Nie lubię za to jak Oskar dotyka psa - chcoiaż sama to robię .... Z tym, ze ja nie wkładam potem rączek do buzi :-) . Także pewnego świra mam, ale trochę zdrowego rozsądku jeszcze mi zostało ;-)
 
reklama
no jasne! ja tez latam za kazdym razem jak ide do dziecka umyc rece ale mysle ze chodzi o inna czystosc! np jak karmie hubcia to wycieram mu buzke dopiero jak zje! a czasem jest bardzo upaprana. jesli chodzi o raczki to nie pozwalam dziecia z podworka lapac go za raczki bo to sa starsze dzieci i moze np przed chwilka grzebaly w nosie! ale jesli chodzi o takie normalne zarazki czyli jak w piaskownicy czy cos z ziemi to chyba podchodze dosc lagodnie!
 
Do góry