reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wychowanie

Vertigo

Październikowa Mama 2005
Dołączył(a)
27 Lipiec 2005
Postów
2 970
specjalnie dla Doxy nowy watek - zeby sie nie musiala zastanawiac gdzie pisac ;-)

i od razu zaczne: Toska wszystko wymusza rykiem. a jak cos sie jej zabierze to w ogole tragedia... jak sobie z tym radzicie? bo tlumaczenie, ze nie wolno nie pomaga...
 
reklama
Ja ignoruję. I pokazuję coś innego gdy się uspokoi. Natalia szczęśliwie uspokaja sie szybko i łatwo odpuzcza chociaż właśnie rozpoczęła próby wychowania wszystkich wokół. Cwana jest i już wie że jak zrobi minkę to jej ujdzie np. u babci.
Natalia kilka razy połozyła się z płaczem na podłodze, ale gdy zobaczyła, ze na nikim nie zrobiło to wrażenia to wstala. Leżenie trwało ze 3 sekundy, ale ewidentnie bylo w sprawie "zakazanej".
 
Vertigo dzięki ;-)
Ponoć w tym wieku tj. naszych dzieci, najlepszą metodą jest ignorowanie. Czyli jeśli Tosia robi coś na co jej nie pozwalasz, mówisz nie, zabierasz to coś/odciągasz Tosię od tego itp. możesz nawet wynieść ją do innego pokoju --> tu napewno nastąpi krzyk/rzucanie się na podłogę/płacz/bicie i/lub jeszcze coś innego i wtedy następuje pełne ignorowanie z Twojej strony. Po chwili sama się uspokoi.
A jeśli nadal podchodzi do zakazanej rzeczy, to Ty konsekwentie ją od tego odciągasz/zabierasz itp. Załapie! Szybciej niż Ci się wydaje ;-)
 
A Tusiek ma jakis glupi nawyk bo bije glowa, o sciane, podloge itd. Dziwie sie, ze jeszcze nie ma jednego wielkiego siniaka. Wydaje sie czasem, ze mu sie to podoba i robi bach bach az strach patrzec. Gorzej jak juz jest zly, gdy nie moge go natychmiast wziasc z lozeczka. Nie pomaga mowienie nie wolno, czasemignoruje, ale dalej wali glowa. Wasze dzieci tez tak robia? Jak ja moge temu zaradzic?
 
Tusiek pamiętam kiedyś w programie "Zaklinaczki" było takie dziecko, co waliło głową w łóżęczko i podłogę i w co się dało. Po pierwsze zaklinaczka obłożyła łóżeczko kołdrami, aby sobie krzywdy nie zrobił. A po drugie wyznaczyli dziecku taką wielką poduchę aby tam mogło sobie walić, jak mały zaczynał, to wtedy przenosili go na tę poduchę i trzymali siłą. Z czasem nauczył się i jak był wściekły to sam kładł się na niej.
 
to byl Dexter... :-)


ja tez olewam swoje dziecko jak jojczy.... bo juz nawet nie ryczy....
ryczal, ale szybko sie zorientowal ze to nie dziala, bo ja wychodzilam z pokoju, wiec juz teraz tylko demonstruje niezadowolenie, ale sie nie upiera... :-)
 
reklama
szybko dzieciaczki załapują! im wcześniej zaczniemy je uczyć, tym mniej będzie to nasz kosztowało nerwów ;-)
 
Do góry