reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wycięcie woreczka żółciowego a szansa na zajscie i utrzymanie ciąży

Mosia1989

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
11 Październik 2019
Postów
138
Miasto
Poznań
Hej. Niedługo czeka mnie wyciecie woreczka żółciowego, niestety raczej metoda klasyczna 😔 i mam pytanie do mam które miały ta operacje czy po wycięciu wystąpiły problemy z zajściem i utrzymaniem ciąży? Niby pozornie nie powinno mieć to wpływu ale jednak parę opinii znalazłam w necie że jednak niektóre mamy miały później ciążę pozamaciczna lub martwa. Nie ukrywam że się bardzo tego boję bo niedawno urodziłam martwego synka w 37 tygodniu ciąży 😔
 
reklama
Rozwiązanie
Ja miałam usunięty woreczek żółciowy pomiędzy pierwszą, a drugą ciążą, z tym, że laparoskopowo. W ciążę zaszłam pół roku po operacji, w zasadzie w pierwszym miesiącu starań. Problemów z donoszeniem ciąży nie miałam żadnych. Niestety nie wiem jak po operacji klasycznej by było.
A czemu klasycznie a nie laparoskopowo?
Ja mam kamice przewodowa i musiałabym przed operacja mieć ecrp aby usunąć zlogi z dróg żółciowych i dopiero bym mogła mieć operacje laparoskopowo a teraz przez koronawirusa żaden szpital nie chciał mnie na ten zabieg przyjąć, musiałam mieć na już bo żółtaczka wyszła. Dzisiaj na szczęście się udało dostać dzięki jednemu lekarzowi na Przybyszewskiego i jednak będę mogła w późniejszym czasie po tym ercp mieć jednak...
Może tamte przypadki to tylko przykry zbieg okoliczności? Tak na chłopski rozum woreczek żółciowy jest w takim miejscu, że nie styka się z macicą czy jajnikami, więc jakim cudem jego brak mógłby powodować np. ciążę pozamaciczną? Prędzej usunięcie wyrostka robaczkowego byłoby potencjalnie bardziej groźne. A jeśli chodzi o wyrostek to mam kuzynkę, która jakieś dwa lata przed zajściem w ciążę miała go usuniętego i ciąża przebiegała prawidłowo.
Myślę, że usunięcie woreczka żółciowego nie ma żadnego wpływu na ewentualne zajście w ciążę i jej donoszenie. Powodzenia
 
Ja miałam usunięty woreczek żółciowy pomiędzy pierwszą, a drugą ciążą, z tym, że laparoskopowo. W ciążę zaszłam pół roku po operacji, w zasadzie w pierwszym miesiącu starań. Problemów z donoszeniem ciąży nie miałam żadnych. Niestety nie wiem jak po operacji klasycznej by było.
A czemu klasycznie a nie laparoskopowo?
 
Ja zaszłam (wreszcie) w ciążę dosłownie miesiąc po operacji! Metoda laparoskopowa. I myślę, ze to dzięki temu że ogarnęłam ten problem udało się nam.(można powiedzieć , że po dwóch latach starań oraz jednym poronieniu).
 
Ja miałam usunięty woreczek żółciowy pomiędzy pierwszą, a drugą ciążą, z tym, że laparoskopowo. W ciążę zaszłam pół roku po operacji, w zasadzie w pierwszym miesiącu starań. Problemów z donoszeniem ciąży nie miałam żadnych. Niestety nie wiem jak po operacji klasycznej by było.
A czemu klasycznie a nie laparoskopowo?
Ja mam kamice przewodowa i musiałabym przed operacja mieć ecrp aby usunąć zlogi z dróg żółciowych i dopiero bym mogła mieć operacje laparoskopowo a teraz przez koronawirusa żaden szpital nie chciał mnie na ten zabieg przyjąć, musiałam mieć na już bo żółtaczka wyszła. Dzisiaj na szczęście się udało dostać dzięki jednemu lekarzowi na Przybyszewskiego i jednak będę mogła w późniejszym czasie po tym ercp mieć jednak operacje laparoskopowa:)
 
Rozwiązanie
Do góry