reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wyczekiwanie

eg a myslisz ze nie próbowałam...aż samej mi się odechciało..
Ania..moj mąz ma podobne problemy...czy Twój również rozmawiał z dr Mojem:) :laugh:
 
reklama
A ja was pocieszę że mój mąż też mówi nie a potem mik i już jestesmy po.Trochę głupie uczucie było jak tydzień temu gin powiedział że mam nadrabiac zaległości a tu oops przecież dzidzio w brzusiu między nami no ale znależliśmy sposób żeby wszystko grało.Mały chyba był w brzuszku zaskoczony tym co mama wyprawia-wczesniej nic takiego przecież się nie działo :laugh:
 
mnie też położna powiedziała, że mam się dużo kochać, więc dzisiaj chyba kogoś wykorzystam ;D, chyba nawet wiem kogo... ;D

podobno cyganki nigdy nie donoszą do terminu, można się domyślić dlaczego ;D 8) :)

no a mnie to już naprawdę niedużo zostało, walizka już w drzwiach, tylko jutro kupuję koło ratunkowe (żeby nie utonąć w "wodach" oczywiście) z delfinkiem,i potem już kierunek na porodówkę ;D
 
Mój mąż już od kilku tyg. ma opory bo przeciez maleeństo już tak nisko i nie wypada go bić bo będzie znerwicowane:-) Po za tym ukochany ma dyleemata a co będzie jak dzidzia go chwyci za....:-) No i najwazniejszy argument mojego męża " bo ty się chcesz kochac żeby szybciej urodzić a nie z przyjemności:-)" i rozmawiaj tu z takim
 
justynaj pisze:
jutro kupuję koło ratunkowe (żeby nie utonąć w "wodach" oczywiście) z delfinkiem,i potem już kierunek na porodówkę ;D
Justynaj kup takie z łabędziem z przodu, będziesz miała najorginalniejsze kółko na porodówce. ;D
A ja się właśnie zastanawiam czy zabierać te kółko już na oddział, czy wykorzystać je dopiero w domu.
 
reklama
co do kółka to jednak kupiliśmy "zwykłe" w gwiazdeczki i przeźroczyste bo lubię 8)

ten sklep z delfinkami mieli zamknięty :mad:

ja zabieram je do szpitala, tylko nie nadmuchane, bo jak mnie zobaczą na izbie przyjęć to wyślą na pływalnię :laugh:
 
reklama
Do góry