reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wyginam śmiało ciało, aby ważyć mało - Grupa Wsparcia dla Zrzucających Sadło

Leyna, wrocisz do poprzedniej wagi, zobaczysz :tak: 25kg brzmi strasznie, ale sa gorsze przypadki - moja kolezanka (btw, Bedytka i Ewa wiedza o kogo chodzi - Dominike z Aspena;-)) w ciazy przytyla ponad 30kg, a teraz taka laska, ze szok, wiec wszystko jest do zrobienia :tak::-) Zwlaszcza jak sie ma taka silna wole jak Ty :tak::-):tak:
 
reklama
Leyna ja przy Wojtku prawie 30 przytyłam, przy Ali duuuużo mniej no i znowu mam "swój" rozmiar:tak: nie stresuj się niepotrzebnie, bo laska z Ciebie nieziemska, pomalutku kilogramy zlecą, pamiętaj!! a gacie mogę CI jakieś podesłać, wszystkich nie zwężam, bo bym zbankrutowała:-p
sandra a jak się z tym dobrze czuję:-)
mada wiem!!:-p
najlepszy jest komentarz Witka, za tyłek już nie ma za co złapać, dobrze, że staniki dobre noszę, to jeszcze mu co innego do łapania zostało:-D:-D:-D
ni hmm mogę chodzić w rzeczach Wojtka:-p oprócz butów, bo nogę ma już większą ode mnie;-)
 
OJ jak tu długo nikogo nie było,mnie tez:zawstydzona/y:zresztą ,ale jak sie diete zerwało to nie było sie czym chwalić:zawstydzona/y:
Odchudzam sie od końca września,schudłam ile widać na suwaczku ,do zrzucenia jeszcze duzo mi zostało,sa tu jakieś mamusie aktualnie na diecie?????
 
madziula byle nie za dużo schudniesz:tak: a teraz trzymasz dietę specjalna czy nie??
u mnie waga stoi w miejscu, skurczyłam żołądek, zmieniłam przyzwyczajenia no i sukces jest:-D 66 kg momentami trochę mniej, przy moim wzroście to ok. a czuję się z tą wagą suuuper:-D
 
Bedytka ,nie ma obawy ,zebym za duzo schudła :-Dabsolutnie mi to nie grozi:-D
Dokładnie mam 12 kg,do stracenia,do wakacji:tak:.A w wakacje moze jeszcze kilka kilo na ostatnie szlify:-D
Diete stosuje MŻ,BO NAJLEPSZA,
ALE 3 RAZY W TYGODNIU CHODZĘ NA SIŁOWNIE ,A 2 RAZY W TYGODNIU NA AEROBIC
to mi najlepiej robi na mój kombajn:-D
Wiesz ja zaczynałam z baaaarszo duza wagą ,a jeszcze całe wakacje pracowałam w cukierni:zawstydzona/y:sama rozumiesz ,przeszłam samą siebie:zawstydzona/y:
ile masz wzrostu ,bo ja 176 cm, ??
Długo juz utrzymujesz tą wagę??Bo zazdroszczę sukcesu:tak:Ile w sumie schudłaś?
 
ja mam 175 cm:-D
dużo się nie odchudzałam, zeszłej zimy ważyłam po antykach 76 kg czyli 10 w dół, najpierw tak po troszkę spadałam, ale od września byłam już bardziej konsekwentna:tak: brałam Lineę i do tego nie jem ziemniaków (albo bardzo mało;-)), z chleba tylko skórki, jak Ala je kolację, codziennie jogurt z muesli i dużo sałatek na bazie sałaty lodowej, ze wszystkim co mam w lodówce:tak: tylko mięcha muszę więcej jeść, bo wyniki słabe:tak: no i gdzieś od 3 miesięcy się trzymam na jednym poziomie:tak:
 
ja mam dietę na myśli cały czas...
cholercia, z 25 ciążowych kilogramów zostało mi jeszcze 10 :angry: abyło już nawet 9, ale święta, święta i niestety.
ja już bym nawet przebolała - choć z ciężkim sercem - te 73 kg, ale brzuch obwisły, grube biodra, uda, w ciuchy się nie mieszczę... fakt, że cycki duże mnie już nie pociesza. i nawet się nie bardzo mam jak odchudzać, bo karmię... jak próbuję jeść mniej, to od razu głodna się robię i w nocy zaprzyjaźniam się z lodówką :crazy: i nawet moja silna wola gdzieś się zapodziała. szlag by to.

a byłam taka szprycha... 63 kg przy 177 cm...
najgorsze jest to, że po ciąży mam tak zakłócony metabolizm, że nie wiem czy uda mi się zrzucić ten balast :-( już nawet nie marzę o wadze sprzed ciąży, ale żeby choć 65-67 mieć. pomarzyć można, co nie? ;-)
 
leyna - dasz radę!

ja okłanie rok temu zaczęłam dietę- do wakacji byłam 10 kg na minusie. wagę utrzymuje. dieta, a w zasazie mądre odżywianie weszło mi w krew i stało się sposobem na życie;)
oczywiście bez przesady- bo na coś słokiego czasami sobie też pozwalam;) tak jak dziś - 2 począki:sorry:
ale... "moją dietę" wrożyła koleżanka i też sporo straciła.
wyrzuciłam białe pieczywo, masło, cukier, ziemniaki,biały ryż, makaron pszenny, zaczęłam jeść regularnie, ostatni posiłek o 18, trochę gimnastyki- i czuje się naprawę super;-)
 
oczywiście bez przesady- bo na coś słokiego czasami sobie też pozwalam;) tak jak dziś - 2 począki:sorry:
ale... "moją dietę" wrożyła koleżanka i też sporo straciła.
wyrzuciłam białe pieczywo, masło, cukier, ziemniaki,biały ryż, makaron pszenny, zaczęłam jeść regularnie, ostatni posiłek o 18, trochę gimnastyki- i czuje się naprawę super;-)

a pączków dziś zrezygnowałam ;-)

a Twoja dieta jest dobra, wszystko co wymieniłaś to te najgorsze węglowodany
 
reklama
Podziwiam Was, Dziewczyny... Ja uwielbiam wszystko, co Ewa wyrzucila z diety (mam to po babci). Bylabym gleboko nieszczesliwa, gdybym musiala z tego zrezygnowac. Nie ma dla mnie ratunku. :-p
 
Do góry