reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyjazd matki bez dziecka

Znalezienie pracy na miejscu nie oznacza, ze masz się godzić na wszystko. My ci tylko tłumaczymy, ze lepiej dla ciebie i dziecka żebyś nie wyjeżdżała. Wiesz co, idź z tym do prawnika. Nie wiem, idź i zapytaj. Skoro i tak się będziecie rozwodzić to równie dobrze można to zacząć już teraz.
 
reklama
Czyli wychodzi na to ze albo bede sie godzic na wszystko to co on chce czyli siedziec tutaj bez mozliwosci wyjazdu kiedykolwiek i zyc tylko byle przezyc albo odbierze mi dziecko
Nie. Po prostu musisz spróbować znaleźć na początek pracę na miejscu. Jak się podniesiesz finansowo, wyprowadzić się, wziąć rozwód a jeśli z biegiem czasu nadal będziesz chciała wyjechać za granicę to jeśli sąd się zgodzi pojedziesz z dzieckiem.
 
Nie. Po prostu musisz spróbować znaleźć na początek pracę na miejscu. Jak się podniesiesz finansowo, wyprowadzić się, wziąć rozwód a jeśli z biegiem czasu nadal będziesz chciała wyjechać za granicę to jeśli sąd się zgodzi pojedziesz z dzieckiem.
Dziękuje za rade
 
Kwestia jest taka, czy Ty chcesz za wszelką cenę być ze swoim dzieckiem? Po Twoich wpisach można wyciągnąć różne wnioski.
Pozew o rozwód i alimenty. Szukanie pracy na miejscu i dziecko do żłobka. To jest scenariusz dla matki która chce zostać z dzieckiem.
Inny jest taki, że wyjeżdżasz, on zajmuje się dzieckiem, po jakimś czasie Ci je odbiera i Ty zostajesz z zarobionymi pieniędzmi.

Kwestia wyjazdu jest do przyjęcia w rodzinie która się wspiera i jest ciężko z pieniedzmi. Przy rozwodzie to najgłupszy z możliwych sposobów.
 
Do góry