reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wyprawka dla wrzesniowego malucha czyli HITY i KITY :)

bluetooth myślę, ze to fajna rzecz, ja nie miałam, ale pamietam że ciągle się budziłam sprawdzałam czy Iga oddycha..i chyba tez dlatego ze mną spała..musiałam ją cały czas widzieć...my mamy tylko elektroniczną nianię..ale to nie to samo..
 
reklama
Pamiętam że jak przeglądałam listy, które zamieszczałyście na początku tego wątku to któraś z mam wymieniła właśnie że jej hitem była niania z monitorem oddechu - myślę że fajne takie urządzenie 2 w 1.

I mój osobisty hit - niania z monitorem oddechu. Dzięki niej miałam przespane noce:tak: Młodemu zdarzyło się parę bezdechów w ciągu pierwszych 6 m-cy, ale po sygnale dźwiękowym Jego oddech wracał do normy.

O znalazłam :) Ja raczej dla spokoju (zwłaszcza że dziecko będzie spało raczej w łóżeczku a nie ze mną - kupię takie cudo.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja nie miałam monitora oddechu i teraz też nie planuje takiego zakupu.
Maja miała blisko mnie łóżeczko i sparwdzałam ją często, zwłaszcza że właściwie od początku spała na brzuchu.
U mnie z kitów był sterylizator. Ani razu go nie użyłam , właściwie nie wiem po co wydałam tyle kasy skoro i tak karmiłam piersią.:no:
 
dzieki aniawos wlasnie brakuje mi opinii w tej kwestii doswiadczonych matek wiec jesli ktoras jeszcze miala cos takiego albo wie cos wiecej, na ile to sie sprawdza itp to chetnie poczytam. Z jednej strony wydaje mi sie ze ten snuza jest duzo lepszy bo na pewno jest bardziej wrazliwy na oddech dziecka i do tego dziecko moze go miec caly czas przy sobie ale z drugiej strony nie wiem czy to jest dobre dla malucha kiedy ciagle chodzi z takim urzadzeniem z bateria, ktore styka sie bezposrednio ze skora :baffled:

Czy nie wywola to jakiejs alergii czy otarc na skorze?
Jejku w kwestii wozka bylo mi latwiej podjac decyzje...:-(
 
oj ja ani żadnego monitora oddechu nie miałam i rzadko kiedy wstawałam do mełej patrzeć czy żyje ;-) zresztą ona często ze mną spała wiec nie było potrzebne. Sterylizatora w ogóle nie miałam, dla mnie szkoda kasy, normalnie butlę wodą myłam wrzątkiem wyparzyć i ok, za to dostałam podgrzewacz do butelek, i generalnie oddałam nówkę, ani razu nie użyty, dla mnie też zbędny wydatek, normalnie butle do gara z wrzątkiem minuta i ciepłe mleczko. Jak słyszę jak to niektóre zostawiają butle w podgrzewaczu na parę godz aż sie łaskawie w nocy dziecku jeść zacznie to mnie krew zalewa.
 
oj ja ani żadnego monitora oddechu nie miałam i rzadko kiedy wstawałam do mełej patrzeć czy żyje ;-) zresztą ona często ze mną spała wiec nie było potrzebne. Sterylizatora w ogóle nie miałam, dla mnie szkoda kasy, normalnie butlę wodą myłam wrzątkiem wyparzyć i ok, za to dostałam podgrzewacz do butelek, i generalnie oddałam nówkę, ani razu nie użyty, dla mnie też zbędny wydatek, normalnie butle do gara z wrzątkiem minuta i ciepłe mleczko. Jak słyszę jak to niektóre zostawiają butle w podgrzewaczu na parę godz aż sie łaskawie w nocy dziecku jeść zacznie to mnie krew zalewa.

Ja słyszałam tez o ciepłym mleczku z termosu na noc. Rewelacyje siedlisko bakteri.

Zato sam termos jak najbardziej sie przydaje. można w nim ciepłą wode trzymać np na spacery albo na te noce kiedy chcemy szybko mleczko zrobić. A porcje mleka w proszku można w takich malych słoiczkach np po przecierach zabierać zamiast wydawać na takie "specjalne" pojemniki.
 
a to fakt. Ja od kiedy dostałam mój najpiękniejszy termos z Ikei zabieram go wszędzie, nawet jak teraz Tyśka już duża to jak jedziemy gdzieś dalej na dłuższą wycieczkę to zabieram herbatkę, a wodę też brałam i ja akurat miałam od mamy takie małe pojemniczki Tupperware, akurat na porcje mleka :)
 
dziuba
a jaki masz ten termos z ikei? dobrze trzyma ciepło ? Ja szukam teraz jakiegoś małego zgrabego żeby sie do "wózka" mieścił.
miałam pewłno takich aluiniaków, ale kompletnie nie trzymały ciepła więc wywaliłam, mam jeden firmy thermos, jest super ale strasznie wielki.
 
a ja podgrzewacz kupiłam jak Kinga skończyła 6 miesięcy i sie przydaje do tej pory. Na noc wstawiałam tam wodę w butli i robiłam jej picie w nocy. Moja koleżanka która karmiła butlą robiła podobnie z mlekiem- woda przegotowana do butelki, zamknąć szczelnie odmierzona porcja mleczka w pojemniczku w nocy wstać wymieszać i gotowe mleczko. no w życiu by mi nie przyszlo do glowy przygotowywać na zapas picia- mleka moja gwiazda sie nie tknęła, pije tylko herbatki koperkową i rumiankową i slabiutką jabłko- melisa. teraz jak są ząbki gwiazda w nocy pije wodę albo herbatkę rumiankową ale taką nie słodką.

miałam monitor oddechu i sie przydał jak wylądowałyśmy w szpitalu jak Kinia miała miesiąc. mogłam spokojniej spać jak wiedziałam ze w razie co moniotor mnie obudzi. ale w domu go nie stosowałam. jakoś nie potrzebowałam tego.
 
reklama
Asia mam taki najzwyklejszy kolorowy za 20zł, nie jest jakiś rewelacyjny, ale np. jak rano zalewam wrzątek co te 6-7 godz jak jestem w pracy to super cieplutka woda, ale np. od rana do wieczora jak otworzysz to już taka letnia. Ale sprawdza się. Pojemność 0,5l.
 
Do góry