reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wyprawka - ubranka, akcesoria, kosmetyki dla dzieci

Karenm ja mam z Żyrafki łóżeczko i ten gumowy przewijak, żyrafka ma urok swój :-) no ale łóżeczko na ząbki nie jest odporne, bo mam całą jedną barierkę obgryzioną :sorry2:
ja mam kołyskę, więc planuję do póki maluch nie będzie przesypiać nocy, to z nami w kołysce, moja jest do 9kg, więc spokojnie do pół roku może spać w niej, później przekładamy Laurę na łóżko, Małe do łóżeczka i razem w pokoju będą :tak: jakoś Laury nie chcę narażać na stres związany z płaczem Malucha i jego oporządzaniem, Laura nam zaczęła przesypiać od 23 do 7 w 5 m-cy życia i liczę trochę na powtórkę śpiocha, po mamusi :-D
 
reklama
no dziewczyny to jak kolezanka wkleja odnosnie ciuchow i takich tam, to ja Wam tylko napisz, ze wczoraj pojechalam z moja corka na zakupy, weszlysmy poogladac ciuszki niemowlece, i corka wyszla z maluskimi skarpetkami i pierwsza grzechotka :) Kochana pipka :) chciala za swoje zaplacic, ale ta grzechotka 10f kosztowala, to sie nie zgodzilam, i zaplacilam sama :) siateczka zostanie schowana do szafki w salonie :) i tak za kazdym wysokiem cos kupimy, a to czapeczke, a to cos maluskiego, i niech moja corcia wybiera, bo jej ta sprawia ogromna radosc bo wiecie BEDZIE STARSZA SIOSTRA :D
 
Ewa86 - wcale ta lista nie jest jakaś bardzo rozbudowana :)
Ja z większością się zgadzam ale napiszę swoje spostrzeżenia do niektórych rzeczy

APTEKA
* aspirator do nosa - u nas do tej pory świetnie sprawdza się Frida
* spirytus 70% do pępka - dostaje się na to receptę jeszcze w szpitalu
* wit. D i K - można spokojnie kupić po wyjściu ze szpitala
* Plantex/Espumisan/Esputicon/Infacol - ja bym nie kupowała na zapas bo może nie być tego problemu - u nas nie było kolek.
* czopki glicerynowe - tego (tak jak Ewa) też nie kupowałabym na zapas tylko gdy lekarz zaleci.


KARMIENE
* poduszka-fasolka z dodatkową poszewką - u mnie sprawdziła się w 100% i tak ją sfatygowałam, ze chyba kupię drugą.
* nakładki żelowe na piersi NUK - nie miałam pojęcia że takie są, ale (śmierdząca) zwykła kapusta zmrożona działa cuda:)

PIELĘGNACJA
* sudokrem (do pupy) - lepiej nie stosować tego profilaktycznie bo może nie pomóc gdy będzie już taka potrzeba. Lepszy jest Alantan lub Bepanthen
* paclanki - są do kupienia też w Tesco na dziale dziecięcym :) Wybawienie gdy z czasem kupki zaczynają na prawdę śmierdzieć :)
* nożyczki z zaokrągloną końcówką - ja uważam że najlepsze są BabyOno. A Canpol Baby nie nadają się nawet do papieru :)

SPANIE
* materac (podobno najlepsze są kokos-pianka-gryka; my mamy kokos-pianka-kokos) - my mamy z samej pianki. Nic nikomu się nie stało, materac się nie zepsuł :)
* rożek - u nas kompletny niewypał
* śpiworek do spania - nie mieliśmy i nie brakowało go

MAMA
* podkłady higieniczne Bella (takie duże)
* duże podkłady higieniczne na łóżko (u mnie w szpitalu dawali swoje)
Trzeba popytać w szpitalu o te rzeczy bo np. u nas w jednym szpitalu kobiety mają to w dowolnej ilości na oddziale. Ja wzięłam kilka sztuk też do domu.

* podpaski zwykłe na czas połogu - ja tym razem nie kupowałabym tych wielkich podkładów (które wyglądają jak wielkie podpaski)bo są bardzo grube i przeszkadzają w siedzeniu jak się zbiją w środku, tylko długie podpaski na noc z dobrym przylepcem i może ze skrzydłami. Oczywiście bawełniane a nie jakieś siateczkowe. Tak zrobię teraz.

*Tantum Rosa - ja tantum rosę rozpuszczałam w małej butelce wody min i z tą butelką szłam do toalety już w szpitalu. Polecam patent - dyskretny i skuteczny.

* biustonosz do karmienia - uwaga na te zrobione z samej bawełny - rozciągają się strasznie.
* wkładki laktacyjne - u nas najlepiej sprawdziły się Jonson&Jonson
 
NIE BĘDĘ pisać co mi się przydało a co nie ale ja zawsze stawiam na wygode prostote i małe pieniądze:-)

polecam po porodzie zaraz przy pierwszym i za kazdym razem po siusianiu podmyc się prysznicem delikatnie wytrzec tzn dotknąć krocze a potem suszareczką dosuszyć:-D polecam płyn z korą dębu ZIAJA

przewijak na łóżeczko REWELACJA, mi zawsze słuzył do ok 1,5roku potem moje dzieci pieluch juz nie miały i nigdy nie miałam problemu z przewijaniem, nie uciekały:-)

nakładki silikonowe na brodawki uzywam od pierwszego karmienia:-) mitem jest ze potem dziecko nie chce ssac bez nich,

pokarm mroziłam w pojemnikach na mocz:-D data podpisana na zakrętce... po ok 4 miesiącu oddciągałam mleczko 2xdziennie i dawałam z butelki prze kolejne 5miesięcy, dla mnie to było zbawienne nie byłam uwiązana przy dziecku:-)

Jak sobie cos przypomne to dopiesze:-) mąż mi puszcza jakąs rąbanke i skupic się nie mogę:baffled:
 
Mówiłam, że okroiłam do podstawy :)

To jeszcze moje dwa grosze :)

* spirytus 70% do pępka - kupiłam w Makro :)
* wit. D i K - kupiliśmy w szpitalu, najpierw w kapsułkach (łatwiej trafić do buzi), potem już Devikap w kropelkach
* sudokrem (do pupy) - u nas nigdy nie było problemów z pupą, więc nie jestem ekspertem, ale niewielką ilość sudokremu dawałam i daję do tej pory tylko po kupie :)
* rożek - przydał nam się na początku głównie dla... gości ;) pewniej się czuli, trzymając Franka w czymś sztywnym ;) dość szybko Franol zaczął się rozkopywać i pękały rzepy ;) ale podobno są rożki na wiązanie, może lepsze
* podpaski zwykłe na czas połogu - Belli tej wielkiej używałam tylko w szpitalu do majtek siatkowych; w domu już zwykłe podpaski "nocne"; ale ja bardzo mało krwawiłam, już w 5 dobie miałam tylko brudzenie
* biustonosz do karmienia - Naturana mi się porozciągały, AllesMama są droższe, ale wyglądają jak nietknięte po 9 miesiącach karmienia i będę ich używać teraz drugi raz
 
A po co są te nakładki? Żeby ułatwić ssanie dziecku czy ochronić brodawki mamy?
Nie orientuję się kompletnie, bo nie używałam... Franek jest ssakiem doskonałym - nie miał z tym żadnych problemów. Trochę byłam pogryziona, ale po tygodniu się z tym uporałam.

Sempe, fajny patent z tymi pojemnikami na mocz :) Tylko jaką one mają pojemność? Chyba niewielką?... Bo ja zamrażałam ok. 210 ml pokarmu na raz. Mniej się nie opłacało.
 
Ewa te nakładki chronią brodawki i sprawdzają się super, z poczatku dziecku trudno zassać ale przynajmniej nie miałam stupów na brodawkach:no:
między karmieniami smarowałam brodawki bephantenem i nie myłam brodawek po kazdym karmieniu tylko raz dziennie.
pojemniki na mocz mają pojemnosc ok 120ml tzn mozna wlać ok 150ml ale trzeba zawsze wlewać mniej by nie rozsadziło pojemnika, czasami takie porcje wystarczały do przygotowania np kaszki.
 
reklama
Do góry