Wywoływanie miesiączki, a wyniki badań krwi

[_dusia__]

Cześć!
Jestem po poronieniu zatrzymanym i łyżeczkowaniu w lipcu 2023, ciąży biochemicznej we wrześniu 2023. Mam 24 lata. We wrześniu i w grudniu miesiączka była wywoływana Duphastonem. Trochę zaczyna mnie męczyć brak regularności cyklów. Lekarz na początku powiedział, że to PCOS, bo w 46 dniu cyklu (7.11) endometrium miało grubość 7mm, a na jajniku prawym było kilka małych pęcherzyków (nie kilkanaście). Jajniki nie zwiększyły swojej wielkości od czasu badania usg, które było zaraz po miesiączce (2.10). Innych cech wskazujących na PCOS nie mam. Dodatkowo niedoczynność tarczycy, ale ostatnie badania w normie - TSH 1,74. Dziś odebrałam wyniki badań robione w 5 dniu cyklu i nie za bardzo wiem, co o nich myśleć, pani doktor po obejrzeniu powiedziała, że jestem młoda i wszystko jest ok, mam spokojnie czekać, aż owulacja wróci. Nie wiem, czy mam zmieniać lekarza? czy któraś z Was była w podobnej sytuacji? Ostatni cykl trwał 75 dni.
Badania w załączeniu + poniżej
Insulina na czczo/po1h/po2h 9,13/47,6/19,3 µU/ml
Glukoza na czczo/po1h/po2h - 81/97/49 mg/dl

Z góry dziękuję Wam za wszelkie rady!

 

[jasani]

Wyniki jak najbardziej wskazują na pco. Nie zawsze muszą wystąpić wszystkie objawy. Może powinnaś się wybrać na monitoring?

 

[_dusia__]

Wyniki jak najbardziej wskazują na pco. Nie zawsze muszą wystąpić wszystkie objawy. Może powinnaś się wybrać na monitoring?

Rozumiem, dzięki za wyjaśnienie
Mam to z tyłu głowy, bo jednak według mnie coś jest nie tak.

 

[Brownie1992]

Przy PCO duże znaczenie ma odpowiednia dieta. Poszukaj może na instagramie profili zajmujących się tą tematyką. Są tutaj na forum dziewczyny, które mają swoje owulacje przy odpowiedniej diecie.
Oprócz tego masz 2 poronienia na koncie więc sprawdziłabym też trombofilię.

 

[_dusia__]

Przy PCO duże znaczenie ma odpowiednia dieta. Poszukaj może na instagramie profili zajmujących się tą tematyką. Są tutaj na forum dziewczyny, które mają swoje owulacje przy odpowiedniej diecie.
Oprócz tego masz 2 poronienia na koncie więc sprawdziłabym też trombofilię.

Jestem od 3 tygodni pod opieką dietetyka, ale fakt - zawsze można samemu też poszukać. Dzięki za podpowiedź

 

[seremida]

Ten cukier jest niepokojacy troche. Wynik po 2h jest nizszy niz na czczo. Moze to wskazywac na hipoglikemie reaktywna, ale raczej z owulacja nie ma to nic wspolnego.

 

[_dusia__]

Ten cukier jest niepokojacy troche. Wynik po 2h jest nizszy niz na czczo. Moze to wskazywac na hipoglikemie reaktywna, ale raczej z owulacja nie ma to nic wspolnego.

Tak, to prawda, już to konsultowałam z Endo, bo jakieś 2-3 lata temu miałam stwierdzone IO, a teraz hipo stąd jestem pod opieką dietetyka, żeby to wyrównać. Lekarz powiedział żeby owulacji nie łączyć z tą hipoglikemią właśnie. Dzięki

 

[_dusia__]

Aktualizacja, hormon LH troszkę zaszalał 12,13,14.12, czyli 6,7,8 d.c., ale cykl według mnie bezowulacyjny znowu. Próbowałam się dostać na monitoring na dziś, ale się nie udało, a test na samym dole właśnie z dziś, no cóż, czekam na wizytę u ginekologa, wywołanie okresu i dalszą diagnostykę

 

[Magda_13]

Ja tu nie widzę pco w tych wynikach badań. Stosunek lh do FSH jak najbardziej prawidłowy. W ogóle wszystkie hormony jak na 5dc są w normie. Poronienie może trochę namieszać i kilka cykli może trwać zanim wszystko wróci do normy. U mnie po poronieniu zatrzymanym na 8+2 cykl i owulacja do całkowitej normy wracały pół roku. Nie miałam łyżeczkowania.
Przed poronieniem i biochemem też miałaś takie problemy z długimi cyklami czy to dopiero teraz po ciążach?

 

[_dusia__]

Ja tu nie widzę pco w tych wynikach badań. Stosunek lh do FSH jak najbardziej prawidłowy. W ogóle wszystkie hormony jak na 5dc są w normie. Poronienie może trochę namieszać i kilka cykli może trwać zanim wszystko wróci do normy. U mnie po poronieniu zatrzymanym na 8+2 cykl i owulacja do całkowitej normy wracały pół roku. Nie miałam łyżeczkowania.
Przed poronieniem i biochemem też miałaś takie problemy z długimi cyklami czy to dopiero teraz po ciążach?

Dzięki za odpowiedź. Antykoncepcje odstawiłam w grudniu 2022r i już od stycznia 2023 miałam regularne miesiączki co 30 dni, czułam za każdym razem kłucie po lewej stronie podbrzusza w okolicach owulacji, na tabletkach potrafiłam mieć krwawienie z odstawienia kilka dni opóźnione, a jak odstawiłam antykoncepcje to cykl był jak w zegareczku co miesiąc. Aż żałowałam, że odstawiłam tak późno. Wszystko się zmieniło po łyżeczkowaniu i biochemie. Najpierw nie miałam miesiączki po łyżeczkowaniu, bo wyszła ciąża biochemiczna z tego, potem po miesiaczce we wrześniu się zabezpieczaliśmy, żeby zobaczyć czy będzie po miesiącu okres, ale nie było i znów była wywoływana Duphastonem. No łącznie minęło prawie 5 miesięcy od łyżeczkowania, ja miałam zatrzymanie w 7 tc w rozwiniętej 10tc.