reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wywoływanie porodu, co o tym sądzicie???

Kamila moj termin mija jutro...a ja nie mam żadnych zwiastunów...Sama już nie wiem co o tym mysleć. Nasze dziewczynki będą zodiakalnymi baranami. Małe uparciuszki mogą z nich wyrosnąć...Kolejną wizytę mam we wtorek po świetach-jeżeli wcześniej się nie rozpakuję. pozdrówki:-)
 
reklama
Ja byłam 13 dni po terminie skurczy brak wszystko pozamykane więc w szpitalu zdecydowano się na podłączenie oxy.Położna od razu mi powiedziała,że nie wiem ile poród potrwa i jak się skończy tj czy urodzę naturalnie czy przez cc.Na moje szczęście skurcze po podaniu oxy się zaczęły położna co jakiś czas robiła mi masaż.Skurcze były do wytrzymania od momentu podania kroplówki do narodzin Oliwki minęło 4 godziny 12 minut.Poród wspominam bardzo dobrze mimo,że jestem bardzo mało odporna na ból.Podobno skurcze po podaniu oxy są boleśniejsze niż takie wywołane naturalnie.

Myślę,że jeżeli wszystko jest ok nie ma wyraźnych wskazań do podania oxy to nie ma co rodzić przed terminem.
Pozdrawiam
 
Ja tez mam wizyte po swietach zaraz :)) Moze cos sie ruszy do tego czasu. Dzis mi odszedl czop plodowy, ale nie wiem czy to caly bo nie jestem pewna ile go tam jest... w kazdym razie taka gesta galareta wyleciala to moze lada chwila cos sie ruszy :)) OBY!!
 
Kamila urodzisz przede mną jak nic:-). Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze poszło.pozdrawiam

Chciałabym żeby szybko poszlo ale przed Tobą nie urodze kochana. Ty już w terminie a ja jeszcze 38 tydzien... wiec dwa tygodnie przede mna jeszcze..... moja córcia jest uparta i mnie nie słucha jak prosze żeby szybciutko wychodziła ;//
 
Wiesz my już bardzo czekamy, ale z drugiej strony wolałabym nie rodzić w święta. Coś mam czuja, że w lany poniedziałek pojedziemy;-). Narazie cisza, czekamy sobie...Mnie ciagle lekarz pyta o ten czop, może odszedł, a ja go nie zauważyłam, nie wiem czy jest to możliwe?
 
A mi już wszystko jedno, ja to nawet w święta mogłabym iśc rodzic ;)) Byle mała już była z nami ;) Wiesz co wydaje mi się że raczej byś zauważyła (jesli obserwujesz to co sie dzieje, np sluz jaki Ci polatuje) to galaretkowata wydzielina przypominające kisiel wiec raczej nie sposób tego pomylic ale pewnosci sie nigdy nie ma... Ja bacznie obserwuje co sie dzieje z moim ciałem itd
 
witajcie kochane przyszłe mamusie oraz te obecne :-):-)
Ja miała wywoływany poród w 37 tygodniu ciąży ze względu na sporą wage mojego synka pare godzin przed porodem z usg ważył 3,670kg ) I powiem szczerze że jestem z tego bardzo zadowolona ... Pod kroplówke podlączono mnie o 12;30 i momentalnie nastąpił pierwszy skurcz ...nie bolało wtedy aż tak bardzo .. za jakąs godzinke odeszły mi wody ... potem skakałam sobie na piłce co niesamowicie pomaga ... wiadomo dziecko napiera w dół i robi sie szybko rozwarcie ... o 15;45 zaczęły sie skurcze parte które skączyły sie o 16;15 z chwilą narodzin synka:-):-):-):-):-) owszem bolało nie powiem ale spodziewałam sie o wiele większego bólu bo słyszałam ze wywoływany poród jest boleśniejszy ..ale jakos w moim przydaku to nie prawda ... jestem bardzo nie odporna na ból i niesamowicie sie bałam ze nie dam rady .. dlatego sie ciesze ze mialam wywoływany bo trwał on 4 godziny a nie dłuzej ...aha oprócz bólu cholernie bałam sie szycia ....a jak sie okazało nic nawet nie czułam( może to z radości że patrze na swojego synka ) :-D:-D:-D Aha ważył 3700kg tak wiec lekarz o wiele sie nie pomylił :) ale Wszystko zniesiemy dla naszych skarbów :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę jak naj mniej bolesnych porodów :-)
 
Ja bardzo źle się czułam w ciąży, byłam podszyta, miałam cukrzucę, obrzęki, lekarz powiedział mi że jedzie na urlop następnego dnia więc mam przyjść do szpitala na wywołanie (koniec 38 tyg)
Szew zdjęli mi w 36 tyg, i od tamtej pory miałam szyjkę tylko na pół cm a rozwarcie na 4 cm, więc w momencie przyjazdu na porodówkę miałam już z górki, poród trwał 5 godz, pierwsze skurcze od razu co 2 minuty. dodam też że bardzo bałam się o syna bo też była to moja trzecia ciąża a poród pierwszy. Na szczęście wszystko się dobrze skończyło, poród był mało bolesny i szybki.

Myślę że Tobie też szybko pójdzie, trzymam kciuki
 
reklama
Ja właśnie zastanawiam się nad indukcją porodu. Moja położna zaproponowała mi, że jeśli wdg. lekarza i usg dziecko będzie gotowe do porodu a łożysko dojrzałe w 38 tc to możemy się umówić na wywoływanie porodu. Z jednej strony bardzo bym chciała (termin mam na 15 sierpnia i jak pomyślę, że mogłabym urodzić nawet pod koniec miesiąca to odechciewa mi się wszystkiego :-(), bo mogłabym tulić moją Myszkę już na początku sierpnia, ale z drugiej strony troszkę się boję, bo słyszałam, że poród na oxy jest cięższy, skurcze chaotyczne i nie zawsze wywołują rozwarcie. Ból mi niestraszny, bo na szczęście jestem dość odporna :-p Co o tym myślicie?
 
Do góry