reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Z pamiętnika naszych dzieci - czyli podsumowania ważnych etapów...

nixie własnie zauważyłam ze nie dość że urodziłyśmy nasze maluchy tego samego dnia to też tego samego roku i miesiaca wyszłyśmy za mąz:)fajny zbieg okoliczności:)heheh
 
reklama
Dwa dni temu Nina skończyła 7 miesięcy, mam już bardzo dużą dziewczynke:)

jest kochana, radosna, codziennie uczy się czegoś nowego. Najbardziej rozbraja mnie jej uśmiech na widok naszego kota:) siedzi już ładnie, pełza i raczkuje do tyłu- do przodu jeszcze nie zawsze wychodzi. Chce już sama jeść- jak ją karmię łapie łyżeczkę i chce pchać do buzi. No i dzielnie znosi rozstania z mamą w żłobku. Boże jak ten czas szybko leci...
 
dzisiaj Lenka kończy 8 miesięcy, nie wiem nawet kiedy to zleciało, z nieporadnego noworodka zminiła się w babeczkę która wie czego chce, a najczęściej chce tego, czego jej nie wolno hehe :) raczkuje jak mały samochodzik po całym domu, siedzi pewnie, i zaczęła sama stawać na nóżkach. uwielbia tarmosić wszelkie kable, a hitem jest obuwie :)) ząbków jeszcze brak, ale zaczęła się niemiłosiernie ślinić jak mops, więc myślę że niedługo coś się może pojawić
zajada kaszki, obiadki i owoce, przy czym te ostatnie są najbardziej porządane wraz z chrupkami kukurydzianymi :)
zanim się obejrzę, będzie miała roczek :)))
 
Ninka skończyła wczoraj 8 miesięcy:) tak ostatnio na nią patrzyłam i pomyślałam że rok temu nawet nie przypuszczałam, że będzie taka wspaniała:)

Jak na 8 miesięcy to umie całkiem sporo- już całkiem swobodnie siedzi, raczkuje, a w weekend po raz pierwszy sama wstała- najpierw siedziała, potem przekręciła się na kolanka, chwyciła stolika i wstała... po prostu zaniemówiłam.

Do tego gada na okrągło- zwłaszcza "tatata", robi indianina i śpiewa "aaaaaaaaa".A w żłobku wszyscy są nią zachwyceni.
 
Wszystkiego naj dla Ninki :-)
Tak jak lubie czytac o osiagnieciach wszystkich lutowych dzieciaczkow to wlasnie Ninka jest mi najbardziej bliska :-D

U nas rozwoj bardzo zblizony- sama siada, raczkowanie opanowala do perfekcji-jak cos ja zainteresuje to ciezko za nia nadazyc. Gdy sie ma czego podeprzec to wstaje samodzielnie i potrafi trzymajac sie czegos przemierzyc kilka krokow ( najlepiej jej to wychodzi przy sofie.

Gadula jest niesamowita-choc wciaz nadaje w jedynie dla siebie zrozumialym narzeczu, ale potrafi wyrazic co akurat potrzebuje.

Jest niezmiernie towarzyska i figlarna. Zaczepia wszystkich
 
reklama
Witam mamusie po mojej długiej nieobecności :)
Nasze maluchy rozwijają się w zawrotnym tempie więc może pochwalę się że mój synek Wojtuś ostatni który się urodził z lutych dzieciaczków (7 marzec) właśnie dziś sam stanął na nóżki, tak się cieszę, że rano z tego faktu się popłakałam, że Wojtuś już taki duży i silny jest :)

pozdrawiam i serdecznie ściskam Was mamusie i Wasze kochane dzieciaczki :)
 
Do góry