reklama
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 8 788
Wiesz to nie można tak porównywać bo na skuteczność procedury in vitro wpływa wiele czynników. Dajmy na to wiek i ilość komórek, młoda 28l kobieta ma prawie wszystkie komórki poprawne genetycznie a 37l tylko polowe. Do tego AMH 28l jest wyższe, można pobrać dużo komórek np. 10-15. Gdzie bardzo często po 37rz trudno jest wystymulowac nawet 10, albo wymaga to dużych dawek leków. Zatem młoda kobieta ma dużą pule zarodków, gdzie trafi się około 2-3 dobrych jakościowo. A kobieta w wieku 37l często 1-2 zarodki. A i bywa, ze nie ma ich wcale. Wszystko zależy od czynnika niepłodności. Czy problemem są niedrożne jajowody czy czynnik męski czy endometrioza w jakim nasileniu itp. Ktoś inny ma inna diagnozę, niż Ty i nie da się tak tego porównać. Nam dawano małe szanse, ale byliśmy młodzi. Dużo wtedy czytałam i raczej rokowania były słabe. Obecnie mam syna a i bliźniaki w brzuchu. Pytanie nie za którym razem się udaje, ale czy się udaje? A jak widać tak ;-) czasem to tez kwestia szczęścia. Ja miałam procedurę w której powstał jeden zarodek i się udało. A i taką, ze było ich bardzo dużo a żaden ciąży nie dał. Badania nic nie wniosły po prostu coś poszło nie tak... i tak tez bywa, trzymam kciuki.
Przykro mi
reklama
Przykro mi ,oraz gratuluję że się udaloTez za 1 ale ciąża obumarła w 10 tygodniu tylko ze ja w niej miałam sporego krwiaka kosmowkowego który krwawił. Później 4 transfer dziś 26 tc
warto walczyć do końca i się nie poddawaćPodobne tematy
