reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Za szybka radość -załamana jestem

agusia080

Początkująca w BB
Dołączył(a)
13 Wrzesień 2010
Postów
15
Miasto
Poznań
witam
niedawno sie cieszylam ze zaszlam w ciaze a tu taka tragedia.sama niewiem co o tym myslec
1,5 tyg temu bylam na usg pecherzyk ciazowy mial 1.37mm a zarodek mial 0.44mm wychodzilo z usg 4 tydzien4dni z miesiaczki 7tydz 3dni

wczoraj bylam i dostalam szoku lekarz powiedzial ze nie ma echa serduszka i ciaza jest martwa
pecherzyk mial 1,9mm a zarodek 0.6mm z usg 6 tydz2dni z miesiaczki 9tydz1dzien powiedzial ze za malo urosl

czy jest jeszcxze jakas szansa aby to serduszko zaczelo bic.bo zarodek byl na srodku w pecherzyku bo czytalam ze jak zarodek martwy to sobie lezy na dnie.
lekarz kazal mi odstawic folik i duphaston .i za tydzien ide na zabieg,strasznie sie boje bo niewiem co mnie tam czeka jestem zalamana na szczescie mam juz 4letniego synka .
 
reklama
agusia wspolczuje bardzo:( moja kolezanka miala tez taka sytuacje, no i zabiegiem sie skonczylo, z tym ze u niej doszly jeszcze krwawienia.

ale wiesz co nie znam sie na tym ale poszlabym jeszcze na twoim miejscu do jakiegos drugiego lekarza na potwierdzenie diagnozy, wiesz... lekarz tez czlowiek i mylic sie moze, jest to jeszcze bardzo wczesna ciaza wiec ja bym skonsultowala za ok tydzien z drugim lekarzem
 
agusia080, kochana, strasznie mi przykro :-(. Mogę tylko domyślać się jak bardzo cierpisz. :-:)-:)-( Moja siostra dwa lata temu przeszła tę samą traumę. Widziałam jak cierpi, byłam przy niej w trakcie "zabiegu". Nikomu tego nie życzę. Kochana, nie możesz być sama. :-( Opowiem co widziałam. Napisz do mnie na prv.
 
Bardzo wpółczuję!!!!!
Jednak sama słyszałam relacje i historie wiele razy, ze lekarz kazał usuwać bo nic nie rosło a za 2 tygodnie okazało się ze ciąża nadal jest i się rozwija.
Wszystko jest możliwe.
Poczekaj trochę i sprawdź u innego lekarza, żebyś wiedziała ze zrobiłaś wszytsko. Wymiary pęcherzyka i zarodka się troszkę zwiększyły.

POWODZENIA!!!
 
Przykro mi:(
10 lat temu bylam w podobnej sytuacji,tylko do ciazy i dziecka bylam przyzwyczajona dluzej.
W 15 tygodniu ciazy zaczelam plamic,zblizalo sie kolejne usg ale musialam jechac do szpitala lekarz stwierdzil ze dzidzia wyglada na 10 tygodni i nie wyczowa pracy serca.
Zalamanie :-:)-:)-(
W dodatku byla to wigilia. W drugi dzien swiat dostalam bole wywolujace poronienie i zabieg.
Mysle ze dobrze ze jesli miala to sie stac ,stalo sie u ciebie wczesniej.Swiadomosc ze nosialam pod sercem dzidziusa a pozniej ze fakt ze od 5 tygodni martwego dobilo mnie kompletnie.Ale tak czasami sie zdarza.
Zawsze na pocieszenie pozostaje fakt ze podobno organizm nie odrzuca zdrowych zarodkow,tak to gdzies wyczytalam.
Po tym fakcie odczekalismy pol roku i urodzil nam sie zdrowy synus.
Wiec wszystko przed Toba.
Powodzenia i niemartw sie na zapas wszystko bedzie dobrze.
 
ja bym pobiegla na Twoim miejscu juz dzis do innego lekarza aby zobaczyc co on powie dosc sporo jest rozbierznosc w tygodniach ciazy co do om a usg lepiej sprawdzic i miec pewnosc no i dlaczego dopiero za tydzien masz miec zabieg?
 
Witam, znam przypadek mojej kolezanki która była umówiona na zabieg ponieważ lekarz stwierdził że dzieciątko obumarło, w dniu zabiegu lekarz zbadał ją ponownie i okazało się że serduszko jednak bije. Dziś dziewczynka ma 5 lat. Ja niecały rok temu dowiedziałam się że moje maleństwo obumarło, teściowa która jest położną doradziła bym sprawdziła to jeszcze u innego lekarza, ponieważ w tym przypadku bywają pomyłki, ja niestety po kilku dniach poroniłam, moje dzieciątko faktycznie było martwe. Wiem jednak że warto sprawdzić to jeszcze raz u innego lekarza. Pomyłki bywają sporadycznie ale bywają, więc warto się upewnić, czy faktycznie serduszko nie bije. Jeśli faktycznie serduszko Twojego maleństwa przestało bić to pamiętaj że nasze aniołki nie umierają, one zmieniają tylko datę swoich narodzin. Mój aniołek odszedł 23 listopada ubiegłego roku. a dziś jestem w 31tc i termin porodu mam na 25 listopad. Mój aniołek postanowił rok temu, ze narodzi się kilka miesięcy później.
 
Koniecznie taką diagnozę trzeba potwierdzić u innego lekarza a nawet dwóch innych.
Moja przyjaciółka miała taką sytuację i w jej przypadku niestety zabieg był konieczny, ale moja kuzynka też była już kierowana na zabieg, ale okazało się że dzidzia żyje.
 
reklama
a ja bylam w podobnej sytuacji mialam umowiony zabieg bo beta spadla mi o 50%...to byl 5 tydzien ..nie poszlam na zabieg poczekalam do 7 tyg i zobaczylam bicie serca...do puki nie krwawisz ja bym na zabieg nie poszla...poczekalabym jeszcze troche ,skonsultowala sie z innym lekarzem...takie jest moje zdanie
 
Do góry