witam
niedawno sie cieszylam ze zaszlam w ciaze a tu taka tragedia.sama niewiem co o tym myslec
1,5 tyg temu bylam na usg pecherzyk ciazowy mial 1.37mm a zarodek mial 0.44mm wychodzilo z usg 4 tydzien4dni z miesiaczki 7tydz 3dni
wczoraj bylam i dostalam szoku lekarz powiedzial ze nie ma echa serduszka i ciaza jest martwa
pecherzyk mial 1,9mm a zarodek 0.6mm z usg 6 tydz2dni z miesiaczki 9tydz1dzien powiedzial ze za malo urosl
czy jest jeszcxze jakas szansa aby to serduszko zaczelo bic.bo zarodek byl na srodku w pecherzyku bo czytalam ze jak zarodek martwy to sobie lezy na dnie.
lekarz kazal mi odstawic folik i duphaston .i za tydzien ide na zabieg,strasznie sie boje bo niewiem co mnie tam czeka jestem zalamana na szczescie mam juz 4letniego synka .
niedawno sie cieszylam ze zaszlam w ciaze a tu taka tragedia.sama niewiem co o tym myslec
1,5 tyg temu bylam na usg pecherzyk ciazowy mial 1.37mm a zarodek mial 0.44mm wychodzilo z usg 4 tydzien4dni z miesiaczki 7tydz 3dni
wczoraj bylam i dostalam szoku lekarz powiedzial ze nie ma echa serduszka i ciaza jest martwa
pecherzyk mial 1,9mm a zarodek 0.6mm z usg 6 tydz2dni z miesiaczki 9tydz1dzien powiedzial ze za malo urosl
czy jest jeszcxze jakas szansa aby to serduszko zaczelo bic.bo zarodek byl na srodku w pecherzyku bo czytalam ze jak zarodek martwy to sobie lezy na dnie.
lekarz kazal mi odstawic folik i duphaston .i za tydzien ide na zabieg,strasznie sie boje bo niewiem co mnie tam czeka jestem zalamana na szczescie mam juz 4letniego synka .