reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zabawi i zabawki naszych pociech :)))

Asionek31

Fanka BB :)
Dołączył(a)
2 Październik 2010
Postów
4 702
Miasto
Montpellier/Warszawa
jako, ze koncza mi sie pomysly na zabawy z Natem postanowilam zalozyc nowy watek :)
mam nadzieje , ze podpatrze co nie co od was

jak macie jakies super zabawki co warto kupic waszym zdaniem wklejajcie linki :)


u nas na topie teraz sa rozne glupie mini robione przezemnie rzecz jasna :) maly ma radoche jak nie wiem , a juz w szczegolnosci jak stoje z nim na rekach przed lustrem i wtedy widzi tez siebie :) smieje sie tak , ze az mu tchu brak :)

raki nieboraki tez bardzo lubi od razu ma lepszy humor

samolociki lubi

no i ostatnio biore go na gore jak do samolotu i na chwile klade go brzuchem na mojej gloie wydac dzwieki , smieje sie jak dziki wtedy :) nie wiem co on w tym widzi ciekawego , ale bardzo to lubi :)

robimy tez namioty rozne przewieszjac cos nad mata , albo pod posciela ( oczywiscie z doplywem powietrza hehe ) i puszczam mu projektor :)

puszczanie zajaczkow z lusterka tez lubi i wtedy moze lezec i sie gapic na sufit bardzooo dlugo :)

pewnie jeszcze cos robimy , ale niepamietam teraz :)

no i plus zabawy w samotnosci :) wsumie nie ma jakiegos hitu u nas , maly bawi sie wszystkim , no moze ostatnio kable bardzo polubil co mnie nie cieszy i mojego lapka hehe

zakumal skubany gadanie z babcia na skypie i nieraz sie sam dopomina :)
jak uslyszy dziwiek dzwonka na skypie od razu odwraca sie i zaczyna gadac hehe
dzieci 21 wieku :)))
 
reklama
Hm... tak sie zastanawiam i wiekszosc zabaw u nas, to z cyklu "idzie rak", "sroczka kaszke wazyla", mam jakies pacynki zwierzatka, albo po prostu pluszaki i mlodego nimi miziam i udaje ze do niego mowia, poza tym "zajecia wlasne" :-D (wystarczy ze Maxa na podloge puszcze rzuce full zabawek, wiekszosc musi bic dzwiekowa, to sobie siedzi i odpala po kolei, jak sie znudzi, zwiedza salon, przysuwa i odsuwa krzeselko do karmienia, ciagnie za firanki:cool:, klinuje sie miedzy krzeslami, albo pod sofa, a pod kontrola zaprzyjaznia sie z naszym ciasteczkowym potworem (pies "Kuki").
Poza tym duzo mu "spiewam":rofl2: Glosu to ja ni mom, ale zawsze sie cos przynuci, czesto tekst wlasny do melodyjek z pozytywki:)
A lustro to tez Miso lubi, w sumie glownie sie widzi w lustrze w lazience i zawsze jest taka smieszna reakcja; patrzy sie w lustro z powaga na buzi, no to ja robie jakies miny, a wtedy odwraca glowe do mnie ( juz nie w lusterku) i cieszy miche (tak jakby sie skapnal, ze to my:))

Aaa juz dosc dawno spodobalo mu sie robienie "a kuku", daje mu pieluszke do raczek jak lezy na pleckach i sie pytam gdzie jest Maxio i sie skubaniec nakrywa, a potem szybko sciaga pieluche i sie cieszy jak powiem -"tu jest!" Albo podobnie robie jak na przyklad siedzi mi tylem na kolanach, to mu "kukam" raz z jednej raz z drugiej strony.

Asionek kabelki to u nas tez hicior, najlepiej jak sobie pykam w zestrzeliwanie kulek, a ten mi kablem od myszy szarpie:-D

Aaa no i moj maly lubi jak sie kolo niego gra w pilke (no bo trudno powiedziec, ze sie z nim gra:)); lapie, delikatnie go stuka, to sie chichra jak nie wiem...

A z tym skypem, to mi sie wydaje ze miedzy innymi dzieki niemu, moja Kaya bardzo szybko i ladnie zaczela mowic po polsku, bo jak sie urodzila, to baaardzo czesto i dlugo gadalam z rodzinka.

Poza tym, to oczywiscie Maxio lubi pierdziochy na brzuszku, calowanie w szyjke, jak udaje ze mu wacham smierdzace girki, wtedy sie megasnie smieje...

Jak sobie jeszcze cos przypomne to dopisze:D
 
Wiktor też lubi podnoszenie i udawanie samolotu :tak:
na głos śmieje się jak jem jego brzuch albo udka :-)
to jest normalnie takie śmieszne że szok
kabelki to raczej na zasadzie coś tam dynda o sobie podotykam

babcia często bierze bobasa na kolana i puszcza mu piosenki
na Lulek.tv :-p
a Wiktor sobie śpiewa do tego
i już skapował że jak piosenka sie konczy to trzeba poruszac myszka zeby znowu grało :-)

a tak po za tym to furore robi pianinko
Wiktor siada z pianinkiem na nogach i sobie gra :-)
bez pianinka to teraz z domu wyjsc nie mozna
 
z tego co opisujecie to u nas zabawy praktycznie te same :)
pianinko tez jest najfajniejsze, tyle że EMI ulała na nie i musi wyschnąć.

no i tez wkroczyłysmy w etap kabli :p

u nas najgorsze jest na spacerze, bo Emilka już w ogole nie śpi w trakcie spacerów i najbardziej interesujące jest wychylanie się ze spacerówki i zaglądanie do tyłu... nawet przywieszone zabawki wymiękają...
 
My czekamy na taką kierownice
SMILY Interaktywna Centrum Edu KIEROWNICA 0704 (2285902570) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.A pianinko chociażby takie
PIANINKO pomidorek ORGANKI WIELE FUNKCJI (2296021407) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Myślę że mój byłby z niego równie zadowolony :sorry:
nasze jest w kształcie krowy której świecą się oczy
w rytm muzyki lub po prostu kiedy naciska sie pojedyncze klawisze

A co do zabaw to czytanie książek też jest fajnie
Wiktor się uspokaja i słucha a jeszcze fajniej jak może podotykać
pomiętosić a już super jak może zjeść książeczkę =]
ale to standard chyba :sorry:



Edit:
Znalazłam Wiktor ma dokładnie takie pianinko
http://allegro.pl/pianinko-organki-zgadywanka-glosy-7-zwierzat-i2303653880.html
 
Ostatnia edycja:
no Nat tez lubi jak mu sie je syrki hehe , albo boczki smieje sie niesmawicie wtedy :)


na spacerach spi jeszcze normalnie , ale zawsze tez wyjmuje go zeby sobie poogladal swiat :) no i hustawki tez mamy za soba
skupiony jest jak nie wiem na nich hehe
 
wcięlo mi polowe tekstu wiec pisze raz jeszcze :angry:

My podobne zabawy do Was. Gdy zaczynam robic raczka nieboraczka to ona juz sie śmieje bo wie co ją czeka ;)

Z zabawek to Hanie zajmuje na trochę stoliczek fisher price : http://www.skapiec.pl/site/cat/2612/comp/666740.
Allbo sluchawka fishera ale tam ja wlączam jej guziczki i to ją zajmuje: http://www.nokaut.pl/szukaj/zabawki/fisher-price-uczona-sluchawka-k0431.html.
Fajny jest tez sorter żółw, jak się wrzuci klocka to żółw się trzęsie, gra muzyka i świeca się zaróweczki: http://www.smyk.com/smiki-sorter-zolw,p1044718546,zabawki-gry-dla-dzieci-p.

A pamietacie taka zabawkę: http://allegro.pl/super-jablko-skarbonka-edukacja-plus-zabawa-i2295950206.html. hehe kiedys nie bylo takiego wyboru i dzieci były scześliwe. a teraz? ostatnio mój mąż mi czytał, jak sie wypowiadała babka,że chrzesniak mówił do niej,że chcrzestny kupuje mu kłada na komunie wiec ona też sie musi postarać :eek:
 
Ostatnia edycja:
reklama
a u nas największą frajdę sprawia:
-ściąganie i jedzenia mamy okularów
-ciągnięcie mamy za włosy
- zjadanie pilota
-polowanie na telefon
-ściąganie obrusu i wszystkiego co na nim stoi
-obserwacja kota i polowanie na niego
-wyrywanie kartek z książki gdy mama czyta
-jedzenie paluszków od stóp gdy mamy na nóżkach skarpetki lub rajstopki
itp.


a tak to jeszcze nie mamy swoich stałych zabaw:(

a co do zabawek to jak na tazie ze wszystkimi które mamy wygrywają przedmioty które zabawkami nie są:) piloty, komputer, telefony, chusteczki, butelki, sznurki, ochraniacz łóżeczka...
 
Do góry