brzmi fanów 😀Swoboda ruchu na pewno jest większa niż na jezdziku - plastikowym autku. Amortyzacji nie ma, żółte części są metalowe, zielone wykonane z czegoś takiego jak bardzo gruby plastik. Ale kółeczka suną tak delikatnie i płynnie, że to jest bajka 😍 ale fakt, dziecko musi być stabilne i umieć chodzić. Bo jezdzik zasuwa sam praktyczniedo póki moje dziecko nie chodziło, to jeżdżenie na tym było niebezpieczne. Ale myślę że za 85 zł warto spróbować
reklama
DropKick
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2022
- Postów
- 1 619
No bo to jest fajowe 😁 i wszystkie kółeczka obracają się o 360stopniMiało być fajowo 😂
Ewwson
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Kwiecień 2022
- Postów
- 190
Na pewno jest to ciekawa alternatywa dla jeździka. Zapiszę sobie to i ja jako opcję. Czyli póki dziecko nie chodzi to nie ma co nawet próbować ze zwykłym jeździkiem?Swoboda ruchu na pewno jest większa niż na jezdziku - plastikowym autku. Amortyzacji nie ma, żółte części są metalowe, zielone wykonane z czegoś takiego jak bardzo gruby plastik. Ale kółeczka suną tak delikatnie i płynnie, że to jest bajka 😍 ale fakt, dziecko musi być stabilne i umieć chodzić. Bo jezdzik zasuwa sam praktyczniedo póki moje dziecko nie chodziło, to jeżdżenie na tym było niebezpieczne. Ale myślę że za 85 zł warto spróbować
ZielonaMamma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2020
- Postów
- 1 352
Moje niechodzące jeździ na takim zwykłym samochodziku. I samo się z niego zsuwa, tylko wejść muszę pomóc.Czyli póki dziecko nie chodzi to nie ma co nawet próbować ze zwykłym jeździkiem?
DropKick
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2022
- Postów
- 1 619
Tak jak mowilam mamy autko, klasyczny jezdzik, i tutaj jest stabilnie. Jeździsz praktycznie w przód i w tył, tylko przy skręcie kierownicą możesz łagodnie odbić w prawo lub w lewo. W pajączku kolka kręcą się wokół własnej osi o 360stopni, dziecko musi umieć pokonywać nim przeszkody np progi, dywany itp siedzisko też jest sporo węższe od siedzenia na autku. Tutaj naprawdę trzeba przebierać nogami 😁 więc pajączka poleciłabym dziecku chodzącemu. Chociaż mój jak nie chodził to też na nim jezdzil, ale musiałam wtedy go bardzo asekurować. Teraz jezdzi sam (ma 14 msc), no i pajączek jest bardzo szybki, więc delikatnego, bojącego się dziecka na nim nie widzę. Moje dziecko to mały bombowiec, więc idealnie się zgrał z tym jezdzikiem.Na pewno jest to ciekawa alternatywa dla jeździka. Zapiszę sobie to i ja jako opcję. Czyli póki dziecko nie chodzi to nie ma co nawet próbować ze zwykłym jeździkiem?
Mamoja
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 12 Maj 2022
- Postów
- 34
My też właśnie mamy problemy z wolniejszym rozwojem motorycznym.To nienajlepszej zdjęcie, ale obydwoje mają motorki tu. A zważywszy, że Córcia miala problemy rozwojowe, to lekki stabilny motorek robił dobra robote
AceKa
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 1 Październik 2022
- Postów
- 48
Dołączam do grona osób, ktore zazdroszczą wam podwórka 🤩 sama jak bylam dzieckiem to cale dnie spędzalam na podwórku, piekne czasy 😀 my musimy sobie radzic z placami zabaw
dobrze, ze jest chociaz spory wybor 😀 a co do glownego wątku postu, to jeżeli jest taka fascynacja pieskami i kotkami, to polecam z calego serducha Pieska Luckiego z chicco, u nas sprawdza się zarówno u 9 miesięczniaka, jak i u 2,5latki więc myślę, ze u Ciebie tym bardziej powinien się spodobac 😀 tylko kazde z nich bawi się nim w inny sposób, starsza corka slucha jak on opowiada bajkę i nawet już zaczela po nim powtarzać cale zdania haha 😀 no i oczywiście głaszcze, przytula, przynosi mu jedzenie 🙈 a synek siedzi i się wpatruje w niego, jak ten rusza pyszczkiem podczas mowienia, więc człowiek zyskuje czas na kawę albo porządki 😀
Załączniki
Ewwson
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Kwiecień 2022
- Postów
- 190
Jest bardzo uroczy 🤩 A z ciekawości zapytam czy potrafi szczekać? No i czy tę książeczkę trzeba oddzielnie kupić? Fajnie, że jest taki sporych rozmiarów no i że rusza pyszczkiem. Dopisuję go do listy swoich faworytów 😊Dołączam do grona osób, ktore zazdroszczą wam podwórka 🤩 sama jak bylam dzieckiem to cale dnie spędzalam na podwórku, piekne czasy 😀 my musimy sobie radzic z placami zabawdobrze, ze jest chociaz spory wybor 😀 a co do glownego wątku postu, to jeżeli jest taka fascynacja pieskami i kotkami, to polecam z calego serducha Pieska Luckiego z chicco, u nas sprawdza się zarówno u 9 miesięczniaka, jak i u 2,5latki więc myślę, ze u Ciebie tym bardziej powinien się spodobac 😀 tylko kazde z nich bawi się nim w inny sposób, starsza corka slucha jak on opowiada bajkę i nawet już zaczela po nim powtarzać cale zdania haha 😀 no i oczywiście głaszcze, przytula, przynosi mu jedzenie 🙈 a synek siedzi i się wpatruje w niego, jak ten rusza pyszczkiem podczas mowienia, więc człowiek zyskuje czas na kawę albo porządki 😀
reklama
AceKa
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 1 Październik 2022
- Postów
- 48
tak, jak poglaszczesz go po glowie to szczeka, przy okazji dzieciaczki uczą się, jak prawidłowo traktować zwierzątka, ze trzeba to robić delikatnie itdJest bardzo uroczy 🤩 A z ciekawości zapytam czy potrafi szczekać? No i czy tę książeczkę trzeba oddzielnie kupić? Fajnie, że jest taki sporych rozmiarów no i że rusza pyszczkiem. Dopisuję go do listy swoich faworytów 😊
Podziel się: