Witam,
Mam pytanko w jak bawia sie Wasze skarby i w co Wy sie z nimi bawicie.
Sonia raczej nie narzeka na nude, ale mnie juz brak pomyslow, od dwoch miesiecy jakos brak mi inwencji na nowe zabawy.
Sama ostatnio super sie bawi wkladaniem i wyrzucaniem klockow z pudelka,
buduje wierze, z drewnianych klockow - ale jak jestem przy niej to sie dluzej bawi, ma tez wieze na patku - na patyk naklada sie kuleczka - to ostatnio tez ja zabawia.
Oczywiscie czesto domaga sie wspolnej zabawy i tu zaczyna sie klopot.
Narazie udale mi sie ja zabawic z chowanego i w pociag - woze ja na barana, zatrzymujemy sie przy meblach, ona zabiera misie, a jak juz nie ma jak zabrac, to ja zrzucam na tapczan i sie smieje.
Czasem udaje mi sie ja zajac ksiazeczkami, ale to w tedy muszie bardzo na gadac i na gestykulowac... :
Opiszie prosze w co sie bawicie.
Pozdrawiam,
Mam pytanko w jak bawia sie Wasze skarby i w co Wy sie z nimi bawicie.
Sonia raczej nie narzeka na nude, ale mnie juz brak pomyslow, od dwoch miesiecy jakos brak mi inwencji na nowe zabawy.
Sama ostatnio super sie bawi wkladaniem i wyrzucaniem klockow z pudelka,
buduje wierze, z drewnianych klockow - ale jak jestem przy niej to sie dluzej bawi, ma tez wieze na patku - na patyk naklada sie kuleczka - to ostatnio tez ja zabawia.
Oczywiscie czesto domaga sie wspolnej zabawy i tu zaczyna sie klopot.
Narazie udale mi sie ja zabawic z chowanego i w pociag - woze ja na barana, zatrzymujemy sie przy meblach, ona zabiera misie, a jak juz nie ma jak zabrac, to ja zrzucam na tapczan i sie smieje.
Czasem udaje mi sie ja zajac ksiazeczkami, ale to w tedy muszie bardzo na gadac i na gestykulowac... :
Opiszie prosze w co sie bawicie.
Pozdrawiam,