reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zabobony , przesądy i wrózenie płci z kształtu brzucha

Ja nie miałam ani jednej zachcianki jedzeniowej, jadłam normalnie, starałam się tylko by dieta była zróżnicowana, w rezultacie czego w 37tc. ważę o 5kg. mniej niż przed ciążą:) Dzidziuś rozwija się prawidłowo, mam tylko fajny wystający brzuszek a reszta mnie jest szczupła, a usg zarówno zwykłe jak i 3d pokazuje, ze bedziemy mieli synka, wiec w moim przypadku teoria o kształcie brzucha się sprawdza:)


 
reklama
Istnieja rozne przesady o wygladzie matki. Jesli ladnie wyglada to bedzie chlopak a jesli brzydko to dziewczynka. Moja kolezanka wygladala i czula sie super i urodzila dziewczynke. Jest jednak bardzo podobna do taty czyli moze poprostu nie 'odebrala mamie urody' wedlug przesadu. Napiszcie jakbylo u was i do kogo byly podobne dzieci? Czy ktoras z Was wygladala ladnie i urodzila dziewczynke podobna do siebie?
 
ta.... to tak jak z kształtem brzucha mnie z kształtu wychodziła dziewczynka, a ja mam synka... zwykłe przesądy i tyle
 
albo ktoś wierzy w Boga albo w przesądy ...

ja wyglądałam wg każdego super, tak też się czułam, wróżono mi chłopca, a ja od 5 tyg ciąży mówiłam do brzucha Julka, no i mam Julkę. Mamy XXI wiek i ja w takie brednie nie wierzę. Aha, córka jest podobna do taty, od nosa w górę, do mnie od ust w dół :p
 
Ja w ciąży wyglądałam super i nikt mi nie wierzył, że mam mieć dziewczynkę, ja oczywiście w przesądy nie wierzę, tylko w usg, na którym już w 20 tc dowiedziałam się, że jest dziewczynka i rzeczywiście urodziłam Oliwkę, a do kogo jest podobna trudno stwierdzić, najbardziej do swojego braciszka :)
 
Ja tez za bardzo w przesady nie wierze ale czasami jednak sie zgadza, a moze to przypadek ? Bardziej mnie jednak ciekawi podobienstwo do rodzica w takich przypadkach.
 
dokładnie jak fikusek pisze, wszystko zalezy jaki gen jest silniejszy... np silniejszy moze byc gen garbatego nosa niz prostego i dziecko moze taki nosek odziedziczyc oczywiscie nie musi:-) tak samo jak z niebieskimi oczami niby przewage maią oczy brązowe ( gen dominujący) a gen oczu niebieskich jest recesywnym ale jednak zawsze istniej kilka procent szans ze dziecko z pary oczy brazowe i oczy niebieskie urodzi sie własnie z niebieskimi oczkami:-). Tak jest np u mnie:-)
 
reklama
Do góry