reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zaburzenia Integracji Sensorycznej

*martusia*

Fanka BB :)
Dołączył(a)
28 Marzec 2012
Postów
3 231
Miasto
Warszawa
Witam,

podejrzewam u synka zaburzenia SI, czy któraś z Was ma dziecko z tymi zaburzeniami? pytam bo chcę się dowiedzieć więcej, czekam na wizytę u lekarza a w międzyczasie szukam i utwierdzam się, że to to... napiszcie proszę, w jakim wieku to zostało rozpoznane, objawy które jednoznacznie o tym świadczą etc.

czekam na Wasze wpisy.
 
reklama
Mój synek ma. Zdiagnozowane w maju br. Obecnie ma 5 lat. O jego zaburzeniach świadczy nadruchliwość podczas koncentracji, brak sztywnej postawy wyprostowanej, kłopoty z równowagą, słaby rozwój motoryczny rąk, zaburzenia czucia głębokiego (coś w tym stylu o ile dobrze zrozumiałam opinię) objawiające się tym, że bardzo lubi byc dotykany, głaskany, lubi intensywny ruch. Drze się podczas obcinania włosów. Mój synek ma zaburzenia układu przedsionkowego.

A co Ciebie upewnia, że to właśnie SI? Nie żebym sie jakoś specjalnie znała, ale aby zdiagnozować SI nie wystarczy zwykły lekarz, lecz wyspecjalizowany terapeuta. Testy, które przechodził mój synek są niewykonalne dla dziesięciomiesięczniaka.
 
Ostatnia edycja:
dziękuję za odpowiedź. mieliśmy dwa bardzo ciężkie tygodnie, nieustanny płacz obojętnie gdzie, jazda na nurofenie. syn był bardzo rozdrażniony, szarpał ubrania, walił główką czy rączkami, wyrywał się jak chciałam uspokoić do tego kłopoty ze snem i jedzeniem. w desperacji szukając przyczyn takiego zachowania natknęłam się na zaburzenia SI i mnie wmurowało bo 3/4 się zgadzało. potem też czytałam artykuły na temat skoków rozwojowych i tam też pasowało - zgłupiałam. tymczasem dziecko się naprawiło, jak ręką odjął minęły płacze, kłopoty ze snem etc. jutro jesteśmy umówieni do lekarza by wiedzieć co dalej i czy to zaburzenia SI czy po prostu taki okres.

a w jakim wieku najwcześniej można przejść dziecko te testy?
 
Nie wiem w jakim wieku. Nie wiem tez dokładnie co było na testach, gdyż synek był sam z pedagogiem. Z tego co było w opinii wiem, iż między innymi: chodzenie po równoważni, stanie na jednej nodze, kołyska, rozróżnianie stron lewa-prawa, patrzenie przez lornetkę, badanie koordynacji oko-ręka, chodzenie w lini, utrzymywanie równowagi z zamkniętymi oczami, łapanie, rzucanie piłki.
Może są testy, które sprawdzą jedenastomiesięczne dziecko, choć wg mnie to za wcześnie by takie coś ocenić. Jakkolwiek jestem dopiero "świeżo upieczoną" matką dziecka z SI i terapię rozpocznie dopiero we wrześniu.
Wiem, że dzieci są różne i objawy SI mogą być różne, ale Staś 5 lat żyje z SI, jeszcze nie jest "leczony", a jest kapitalnym, bystrym, wesołym chłopaczkiem. Pokracznym nieco, bardzo wrażliwym, może nawet przewrażliwionym, co pewnie częściowo jest "zasługą" SI, ale da się żyć, nawet całkiem przyjemnie. To jemu jest trudniej, bo szuka sposobów by "wyrównać" poziom bodźców i czasem sobie ze sobą nie radzi :)
Ale jak już pisałam dzieci są różne. Może mój synek ma wersje lajtową? A może przede wszystkim Wasz Oliwier wcale nie ma SI?
 
rzucił mi się temat w oczy więc i ja dopisze moje doświadczenia. akurat jestem mamą takiego chlopca. przepraszam z góry za brak polskich literek, czasem znak nie wejdzie a piszę na telefonie :-)
więc urodził się duży. jestem z wyksztalcenia opiekunką dziecięcą wiem jak przebiega rozwój dziecka nie tylko z książek.
mały płakał przy noszeniu, dotykaniu, przebieraniu, karmieniu itp. moje dziecko niecierpi dotykania.
do tego nie podnosił głowki tak dlugo że poszlam do lekarza na kontrole i zwrociłam na to uwagę.
dostałam skierowanie do neurologa i po badaniu stwierdzenie że dziecko duże grube i ma za duże napięcie mięśniowe ale wyrośnie z tego.
caly czas płakał. nie umiał usiąść. nie umiał wstać. zaczął chodzić jak miał 2 lata.
rozwija się bardzo wolno. co roku chodziłam z nim na badania do poradni psychologiczno pedagogicznej. co roku odkąd skończyl 2 lata. a zaburzenia co śmieszniejsze zdiagnozował pan neurolog po eeg glowy. w wieku 6 lat. panie w przedszkolu zaniepokoila sztywność jego palców.
co by tu jeszcze wam napisać zeby bylo latwiej poznać si?
dziecko odstaje od innych. moje zawsze odstawalo nie wiedzialam czemu. nie rozumie relacji międzyludzkich. niecierpi rajstop. i zmian. zawsze wyleje herbate z kubka. :-)
mój dostal w zamian umysl matematyczny. dodaje liczby trzycyfrowe do tysiąca.
 
bardziej asparger. slyszalaś o tym?


dziękuję za odpowiedź. mieliśmy dwa bardzo ciężkie tygodnie, nieustanny płacz obojętnie gdzie, jazda na nurofenie. syn był bardzo rozdrażniony, szarpał ubrania, walił główką czy rączkami, wyrywał się jak chciałam uspokoić do tego kłopoty ze snem i jedzeniem. w desperacji szukając przyczyn takiego zachowania natknęłam się na zaburzenia SI i mnie wmurowało bo 3/4 się zgadzało. potem też czytałam artykuły na temat skoków rozwojowych i tam też pasowało - zgłupiałam. tymczasem dziecko się naprawiło, jak ręką odjął minęły płacze, kłopoty ze snem etc. jutro jesteśmy umówieni do lekarza by wiedzieć co dalej i czy to zaburzenia SI czy po prostu taki okres.

a w jakim wieku najwcześniej można przejść dziecko te testy?
 
No własnie, każdy dzieciak jest inny.

Mój zaczął chodzić jak miał 10 miesięcy, cały rowój normalny, poza tym, że wg mnie bardzo późno opanował chwyt pęsetowy (drobne przedmioty łapał całymi dłońmi) i generalnie motorykę rąk miał i ma słabą. (kiepsko posługuje się sztućcami np nakłada sobie ręka jedzenie na widelec a potem prowadzi go do buzi, jak rusza myszka komputerowa to napięcie widac mu aż na szczękach) Lubi rajstopy, lubi głaskanie, pieszczoty, ale jak mu cokolwiek robię w okolicach twarzy to jest krzyk. Nie lubi nowych sytuacji, lubi statyczne zabawy np. klocki lego. Nie potrafi naśladować ruchów, powtarzać sekwencji ruchów, ma kłopoty z równowagą, jeszcze w zeszłym roku jego dwuletnia wtedy siostra na drabinki wspinała sie wyżej niż on. Ma bogatą wyobraźnię, często żyje w świecie fantazji, miał niewidzialnego przyjaciela.

Mnie martwiła jego niechęć do samodzielności. I bardzo gwałtowne wybuchy złości min w sytuacjach gdy sobie nie radził. Więc zdiagnozowano SI raczej przypadkowo. Wzięłam Stasia ze sobą do poradni, ale szukałam bardziej pomocy dla siebie, żeby tyle nie krzyczeć.:)
 
Magnez te wybuchy złości u dziecka. To jest wspólna cecha. Mój syn do dziś potrafi płakać z tego powodu że nie umie sam założyć bluzy. Co jest bezsensem bo wie że ja pomogę. Mój chce ale nie potrafi. Właśnie te sztywne palce :))

Bardzo trudno być nie krzyczącą mamą mając krzyczące dziecko :)
 
dziekuje za opis Waszych doswiadczen.

Oliwier przez dluzszy czas bardzo plakal i sie rzucal przy zmianie pieluszki i ubranka. wczesniej jak byl malutki to wyginal sie przy karmieniu. mial asymetrie ulozeniowa i wzmozone napiecie. ma tez takie wybuchy zlosci jak cos mu sie nie udaje, do ok.5 msca nie trzymal sztywno glowki natomiast raczkowal w 7 msc, siedzial w 8, chodzi od 9 miesiaca i 3 tyg. bylismy u pani doktor pediatry narazie, kazala obserwowac kazda zmiane w zachowaniu, sek w tym ze u tak malych dzieci trudno od razu jednoznacznie postawic diagnoze. moze mial ten skok, moze zabki, moze sama nie wiem co juz? ale wiem ze wtedy jego zachowanie nie bylo normalne dzis juz wraca do normy bacznie przeze mnie obserwowany. co dalej? zobaczymy.
 
reklama
Z tego co wiem to dobry specjalista -terapeuta a niestety nie lekarz jest wstanie zdiagnozować zaburzenia SI nawet u niemowląt i bardzo małych dzieci, mają jakieś inne kryteria. Dowiadywałam się również bo mam podobne problemy z córą, jest straszna huśtawka nastrojów. Nie wiem tylko gdzie udeżyć aby nie zrazić siebie i córy - bo więcej nie wejdzie, poradźcie
 
Do góry