Zachcianki?:):):):):)-Wszystko o jedzonku:)

[tatra]

A ja zjadłam wczoraj tylko 2 mogłabym więcej ale mężuś tylko tyle nam kupił
Pączki były co prawda z piekarni ale świeżutkie i jeszcze cieplutkie tylko szkoda że tak mało. Gdybym miała więcej to bym was pobiła, bo lubimy słodkie ;D. Widocznie mężuś nie chciał żebym wyglądała jak pączuś.

 

[Rusia]

a dzis na śniadanko były - nalesniki z serem białym i brzoskwiniami a do picia mleczko waniliowe (i obowiazkowo kawusia - pół na pół z mlekiem : pychotka!

 

[Rusia]

My już po soczku grejpfrutowym, kawce z mlekiem i przysmaku ryżowym- truskawkowym - a teraz jedziemy na uczelnię!- TYmczasem!!!!

 

[Ania76]

A ja po sniadanku - zrobilam pyszna salatke grecka a zaraz bedzie jogurcik a potem pulpeciki w sosie pomidorowym na obiadek - juz dawno mialam na nie ochote mniam, mniam....

 

[sumka]

A my dziś mamy pomidorówke i pieczoną pangę z buraczkami. mniam mniam

Rusałko ale z ciebie ranny ptaszek ;D jestem pod wrażeniem ;D ;D ;D

 

[Agatatje]

co to jest panga?
moj maz robi wlasnie rybke, a do tego bedzie salatka z cukinii, pomidorow i fety
tez podziwiam pory, o jakich wstaje Rusalka, respect normalnie

mi zachcianki minely....mialam przez pierwsze trzy miesiace kiedy mdlilo mnie od wiekszosci pokarmow.
ale za to od jakiegos tygodnia dostalam wilczego apetytu! jem sniadanko i niedlugo potem czuje, ze mam pusty zoladek i mnie ssie!!!!chyba niedlugo zaczne wstawac w nocy do lodowki jak lunatyk

 

[sumka]

Pang to taka pyszniutka biała rybka bez ości. mniam mniam ;D ;D ;D ;D ;D do tego pomidorek i mozzarelka i do pieca ;D ;D ;D ;D

 

[Rusia]

to jeszcze cos Wam opowiem - często budzę sie w nocy ..- np z soboty na niedzielę własnie - i w ogóle spać mi się nie chciało, jak obudziałm się o 3 - lezałam..i nudziłam sie - przysnęłam gdzieś ok 5.30 i o 6 - pobudka ..
Zawsze yak miałam - mi jak Napoleonowi wystarczą 4 godziny snu Męza to początkowo przerazalo- bo on straaszny śpioch- no, ale teraz ..po 7 wspólnych latach - przyzwyczaił sie

Wracając do wątku - Wczoraj na obiadek zrobiłam leczo - ale zjadłam go tyle- co gotując- czyli - podjadłam..- gdy było gotowe -było pyszniutkie- mąż zajadal sie z dokładkami :..no, ale moja Klaudys wolala lody waniliowe z bakaliami - i to bylo u mnie obiadkiem..a potem kolacją - i popiłam to sokiem grejpfruitowym..no i dziewczęta - do wczoraj nie wiedziałam co to zgaga!!!! Słowo- w zyciu jej nie miałam! - ale juz wiem - piekło..paliło..a fuj!- to ponoć oznacza, ze - KLAUDYS ROSNA WŁOSY!

 

[ell]

oj a u mnie po jedzeniu pojawiły się gazy- chyba jelitowe- w każdym razie nie miałam tego przed ciążą- na poczatku były to sporadyczne przypadki a teraz to w zasadzie dziennie wieczorem( katastrofa, w środę muszę porozmawiać o tym z lekarzem, bo nie wiem czy to nie poczatek nadwrażliwości jelita- czy tylko spowodowane ciążą- w każdym razie jest to okropne, nie samo odbijanie się ale ból, który się czuje, ochydaaaaa

Ale zrobiłaś mi smaka na lodyyyyyyyyyyy, o dziwo na bakalie też, chociaż nie lubiałam ich przed ciążą- będe musiała popędzić do sklepu.......

 

[klamka]

A ja dzisiaj zamarzyłam sobie młode ziemniaczki ze skwarkami z boczku i kefirkiem..... No i właśnie je pochłonełam)) Znalazłam młode ziemniaki w Carrefour i nie mogłam się oprzeć...... :laugh: Narazie nie licze kalorii.......