reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zachęta do nauki czytania?

ferina

Aktywna w BB
Dołączył(a)
8 Czerwiec 2009
Postów
73
Dziewczyny. Wiem, że książki o Mikołajku są ostatnio rozchwytywane przez dzieciaki (swoją drogą nie tylko przez nie, bo sama chętnie sięgam do tych które kojarzą mi się z dzieciństwem, wydane przez Naszą Księgarnię - uważam, że są fajniejsze od tych wydanych ostatnio. Ale to może sentyment?:)) - wiem, że Mikołajek może by książeczką, która zachęci dziecko do nauki, poza tym można naprawdę wspaniale spędzić czas z dzieckiem :) Ale czy znacie jakieś książki, które też mogą zachęcić ośmiolatka do nauki czytania? Które tak, jak Mikołajek, są ostatnio na czasie? Bo ja szczerze mówiąc jestem średnio zorientowana, wstyd się przyznać :( Liczę na Waszą pomoc :)
 
reklama
Jakoś mam wrażenie, że dla dziewczynek jest więcej książek. Jak chociażby Martynka. Z chłopakami gorzej. Co jest jeszcze fajnego w Mikołajku - jest uniwersalny :)
 
A mój synek uwielbia Koszmarnego Karolka i tak szczerze to jak czytamy te opowiadanka to tak jakby były pisane o moim synusiu;-):-D
 
O rany:) "mikołajka" czytywał mi dziadek. Była świetna zabawa. mam jeszcze gdzieś pięć tych takich starutnych książeczek, wszytskie oczywiści ze starej serii. Chętnie je odkurzę i poczytam znów.
 
Jestem młodym ojcem (Mateusz ma 11 miesięcy), ale od jakiś 3 miesięcy czytamy razem z żoną książeczki na dobranoc i także wtedy kiedy "trochę" rozrabia. Uspokaja się wtedy i z zaciekawieniem słucha. Potrafi odnajdywać np. misia na ilustracji. Jak zachęcić do czytania czy też przeglądania książek? Myślę że to zależy od ilustracji i formy w jakiej czyta się maluchowi treść. Zmieniam głos, akcentuję, wygłupiam się podczas czytania. To pomaga zachęcić malucha do "powiedzmy" lektury. Ostatnio znalazłem fajne książeczki dla naszego małego synka na stronie ...... fajne i zabawne książeczki. Była kupa radości. synek świetnie się bawił (też się ucieszyłem bo cena była bardzo przystępna). Sama satysfakcja z czytania z synkiem na kolanach.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Jako dziecko byłam zafascynowana książkami, które po otwarciu stawały się trójwymiarowe. Kartki układały się w jakieś kształty, np zamek. Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi. Ładne są również stare baśnie, np Braci Grimm. Czytajcie dzieciakom, to rozwija wyobraźnię :)
 
A jak zaczęcić roztrzepanego 7latka do czytania? Mój syneczek nie umie się na niczym skupić co zacznie robić zaraz rzuca w kąt tak samo jest z czytaniem książeczek. W szkole jego pani wychowawczyni mówi że tak samo sie zachowuje i ja nie wiem jak mam go nakłonić do czytania a nie tylko żeby biegał po całym domu i rozrabiał.
 
reklama
A jak zaczęcić roztrzepanego 7latka do czytania? Mój syneczek nie umie się na niczym skupić co zacznie robić zaraz rzuca w kąt tak samo jest z czytaniem książeczek. W szkole jego pani wychowawczyni mówi że tak samo sie zachowuje i ja nie wiem jak mam go nakłonić do czytania a nie tylko żeby biegał po całym domu i rozrabiał.
Kazia, ja myślę ,że najlepiej będzie jak weźmiesz swojego brzdąca do księgarni i niech wybierze sobie sam bajkę, lub książeczkę która go zainteresuje. Może wtedy poświęci troszkę czasu na poczytanie, z ciekawości.
 
Do góry