reklama
A
Agaw_a
Gość
A... tu Cię mam :!:
U nas jest dla 3 i 4 letnich dzieciaków - gimnastyka korekcyjna, rytmika oraz zajęcia plastyczne.
Dla "Starszaków" (5 i 6 latki) jest jeszcze dodatkowo - język angielski i taniec towarzyski.
Mamy także wykupiony abonament na spektakle w Teatrze Lalkowym i organizowane są koncerty Filcharmonii Łódzkiej.
Nasze przedszkole jest naprawdę świetne!
Pozdrawiam
Agawa

U nas jest dla 3 i 4 letnich dzieciaków - gimnastyka korekcyjna, rytmika oraz zajęcia plastyczne.
Dla "Starszaków" (5 i 6 latki) jest jeszcze dodatkowo - język angielski i taniec towarzyski.
Mamy także wykupiony abonament na spektakle w Teatrze Lalkowym i organizowane są koncerty Filcharmonii Łódzkiej.
Nasze przedszkole jest naprawdę świetne!
Pozdrawiam
Agawa
A ja - babyboomowo- za 2 tygodnie chcę "wystartować" sobotnie zajęcia w Warszawie dla 5-9 babyboomowych dzieciaczków. Będzie trochę teatru, trochę dramy, trochę sportu i sporo zajęć artystycznych. Oraz mój osobisty fiś :lol: czyli uczenie dzieci dawania sobie rady w różnych sytuacjach, odkrywanie w nich potencjału i wiary w swoje możliwości. Rodzice niech sobie na 2,5 godziny idą do kina, a my bedziemy sie bawić
Jestem podekscytowana, ale trochę się boję, jak to zadziała.
pozdrawiam ania
Jestem podekscytowana, ale trochę się boję, jak to zadziała.
pozdrawiam ania
Agawa pisze:Aniu,
To i w Łodzi poprosimy o takie zajęcia![]()
Tak, tak!! Koniecznie w Łodzi!!
Dziewczyny! Jak ja Wam zazdroszcze!
Mieszkamy na prowincji i choc przedszkole jest miłe, opiekunki sie staraja, to naprawde male szanse zeby cokolwiek w dziecku rozwijac fachowo. ma zajecia z rytmiki i angielski na byle jakim poziome. A gdzie zajecia plastyczne? Gdzie taniec? gimnastyka choc troche artystyczna? Moglabym wymienic szereg pomyslow na zajecia dodatkowe dla dzieci, a tu nic. Bylabym sklonna zaplacic nawet drogo za cos, co pozwoliloby mojemu dziecku odkrywac w sobie jakies pasje.
A tak pozostaja zabawy z psem, moje niecierpliwe wychowywanie i sporadyczne pozaprzedszkolne spotkania z dziecmi. Moze ja jestem za malo kreatywna, ale co sila fachowa, to fachowa. Czy wies polska musi byc wsia uboga i zacofana?
Zloszcze sie straszliwie, ale co mam zrobic.
Pomysl ani (aniaslu) popieram calkowicie i jestem strasznie ciekawa. co z tego wyniklo.
Pozdrawiam
Justyna
Mieszkamy na prowincji i choc przedszkole jest miłe, opiekunki sie staraja, to naprawde male szanse zeby cokolwiek w dziecku rozwijac fachowo. ma zajecia z rytmiki i angielski na byle jakim poziome. A gdzie zajecia plastyczne? Gdzie taniec? gimnastyka choc troche artystyczna? Moglabym wymienic szereg pomyslow na zajecia dodatkowe dla dzieci, a tu nic. Bylabym sklonna zaplacic nawet drogo za cos, co pozwoliloby mojemu dziecku odkrywac w sobie jakies pasje.
A tak pozostaja zabawy z psem, moje niecierpliwe wychowywanie i sporadyczne pozaprzedszkolne spotkania z dziecmi. Moze ja jestem za malo kreatywna, ale co sila fachowa, to fachowa. Czy wies polska musi byc wsia uboga i zacofana?
Zloszcze sie straszliwie, ale co mam zrobic.
Pomysl ani (aniaslu) popieram calkowicie i jestem strasznie ciekawa. co z tego wyniklo.
Pozdrawiam
Justyna
A
Agnexx
Gość
Ja mieszkam na wsi i nie mogę narzekać. Mój syn uczęszcza na angielski i tańce, a oprócz tego jest jeszcze gimnastyka. Obecnie te zajęcia zupełnie mi wystarczają, chociaż marzę o pływaniu. Niedaleko mnie w Ostrowie dzieci z przedszkoli jeżdżą na pływalnię raz w tygoniu na koszt Urzędu Miasta i bardzo im tego zazdroszczę. 
reklama
avocado2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2004
- Postów
- 703
Tak się składa, że ja pracuję w szkole podstawowej z przedzkolem i większość zajęć tzw. "dodatkowych" jest w cenie. Ponadto w naszej placówce angielski jest wykładowy, uczą native speakerzy, więc język dzieciaki chwytają migiem.
Niestety, cena jest zaporowa (przynajmniej, jak dla mnie). Nie chcę reklamować, ale może podam Wam ile to kosztuje i co ma się w cenie. Za przedszkolaka płaci się 1600 miesięcznie (lub 4300 z góry za 3 miesiące = fajna zniżka). Za to się ma:
- opieka od 8 do 17
- angielski
- matematyka
- plastyka
- muzyka
- nauka (coś niby przyroda i technologia, po angielsku nazywa się science)
- zajęcia sportowe
- francuski (2 razy w tygodniu po 45 minut)
- joga
- taniec hinduski dla dziewcząt
- obiad (drugie śniadanie i podwieczorek przynosi się z domu)
Można dodatkowo zapisać dziecko na karate, basen, tenis lub plastykę. Każde dodatkowo po około 120 zł miesięcznie.
Zatem, jak się ma kaskę, to wszystko można mieć. Tu jest ten atut, że w szystko jest na miejscu, nie trzeba z dzieckiem jeździć, a ewentualny transport (np. na basen) organizuje szkoła / przedszkole.
Pozdrawiam,
Ania
Niestety, cena jest zaporowa (przynajmniej, jak dla mnie). Nie chcę reklamować, ale może podam Wam ile to kosztuje i co ma się w cenie. Za przedszkolaka płaci się 1600 miesięcznie (lub 4300 z góry za 3 miesiące = fajna zniżka). Za to się ma:
- opieka od 8 do 17
- angielski
- matematyka
- plastyka
- muzyka
- nauka (coś niby przyroda i technologia, po angielsku nazywa się science)
- zajęcia sportowe
- francuski (2 razy w tygodniu po 45 minut)
- joga
- taniec hinduski dla dziewcząt
- obiad (drugie śniadanie i podwieczorek przynosi się z domu)
Można dodatkowo zapisać dziecko na karate, basen, tenis lub plastykę. Każde dodatkowo po około 120 zł miesięcznie.
Zatem, jak się ma kaskę, to wszystko można mieć. Tu jest ten atut, że w szystko jest na miejscu, nie trzeba z dzieckiem jeździć, a ewentualny transport (np. na basen) organizuje szkoła / przedszkole.
Pozdrawiam,
Ania
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 60
- Wyświetleń
- 11 tys
D
- Odpowiedzi
- 31
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: