reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zajmujące zabawki do samolotu dla rocznego dziecka

G

gosc201251

Gość
Niedługo nasza pierwsza podróż samolotem ok 3 godz i chcialabym kupić na lot jakas ciekawa zabawke i książkę ktora bedzie w stanie małego na dluzej usidlić w miejscu, a wiem że będzie to trudne. Może macie jakieś sprawdzone książki i zabawki, którymi takie dziecko jest w stanie się dłużej zająć?😊 Najlepiej nie za duże i bez dźwięków żeby pasażerowie nie dostali na głowę
 
reklama
Niedługo nasza pierwsza podróż samolotem ok 3 godz i chcialabym kupić na lot jakas ciekawa zabawke i książkę ktora bedzie w stanie małego na dluzej usidlić w miejscu, a wiem że będzie to trudne. Może macie jakieś sprawdzone książki i zabawki, którymi takie dziecko jest w stanie się dłużej zająć?😊 Najlepiej nie za duże i bez dźwięków żeby pasażerowie nie dostali na głowę
U nas sprowadzały się naklejki. Książeczki z ruchomymi elementami np. Miś pracuś. Mieliśmy też ta jedną z pacynką. Do tego.... Pudełko z chusteczkami higienicznymi... 120 szt 🙈 młody siedział i wyciągał 😁
Możesz też zerknąć na takie podróżne tablice z magnesami 🙂
 
Wszystko zależy też od tego jak dziecko podejdzie do samego lotu.
Widziałam dzieci które 4h lot przespały ale i takie które całe te godziny płakały.
Nie każdy dobrze znosi ciśnienie w uszach podczas zmiany wysokości .
 
Lot będzie w godzinach nocnych i właśnie mam nadzieję że go prześpi ale mimo wszystko wolę być ubezpieczona w razie gdyby nie spał. Też się martwię jak da radę z ciśnieniem bo sama dość ciężko to odczuwam a co dopiero on🙄 ale mam nadzieje ze butelka do picia na start pomoże.. czytałam też o lizakach że ssanie pomaga, ale wiadomo nie daje jemu slodyczy więc nie wiem czy ogarnie jak to się robi. Ale chyba wyjątkowo kupię na wszelki wypadek tez
Też czytałam że ssanie cukierków ma pomagać. Ssałam - u mnie nie działało 😄

Może mało dobra opcja bo sama nie jestem zwolenniczką pokazywania dzieciom takiej formy rozrywki, ale gry albo bajki ściągnięte na smartfon .
 
Lot będzie w godzinach nocnych i właśnie mam nadzieję że go prześpi ale mimo wszystko wolę być ubezpieczona w razie gdyby nie spał. Też się martwię jak da radę z ciśnieniem bo sama dość ciężko to odczuwam a co dopiero on🙄 ale mam nadzieje ze butelka do picia na start pomoże.. czytałam też o lizakach że ssanie pomaga, ale wiadomo nie daje jemu slodyczy więc nie wiem czy ogarnie jak to się robi. Ale chyba wyjątkowo kupię na wszelki wypadek tez

To kup mu np jabłko. Albo arbuza w trójkątach. Sok z arbuza można tez wyssać i powinno to podziałać. Albo jabłko. Jabłko lepsze bo mniej soku i nie będzie po łokciach leciało a później się kleiło.
Duzo zależy od dziecka. Może być tak ze będzie miało w dupie wszelkie rozrywki i będzie robiło co zechce. Spało/wyło/z zaciekawieniem oglądało innych pasażerów.
A może być zainteresowane zapewnionymi rozrywkami.
Nie zapomnij wziąć picia, przekąsek i tysiąca innych rzeczy absolutnie „niezbędnych” :p
 
My lecielismy pierwszy raz wlasnie na roczek syna. Plecak z zabawkami cos tam sie przydal ale tak naprawde "problem" byl nie w zabawie a malej przestrzeni do tego:p 3 godziny w jednym miejscu to dla niektorych dzieci wielkie wyzwanie.
Na start i ladowanie moj lobuz poprostu ssal piers bo bylismy kp i to zalatwilo problem z cisnieniem.
Zycze spokojnej i nudnej podrozy, no i cierpliwych wspolpasazerow z przodu i z tylu:p my akurat trafilismy na mame z dzieckiem ciut starszym za nami wiec sie maly troche powyglupial ale z przodu kobietka juz nie byla zadowolona ze smiechow i krzykow i upominala nas🤷
 
Fun And Games Falling GIF
 
My lecielismy pierwszy raz wlasnie na roczek syna. Plecak z zabawkami cos tam sie przydal ale tak naprawde "problem" byl nie w zabawie a malej przestrzeni do tego:p 3 godziny w jednym miejscu to dla niektorych dzieci wielkie wyzwanie.
Na start i ladowanie moj lobuz poprostu ssal piers bo bylismy kp i to zalatwilo problem z cisnieniem.
Zycze spokojnej i nudnej podrozy, no i cierpliwych wspolpasazerow z przodu i z tylu:p my akurat trafilismy na mame z dzieckiem ciut starszym za nami wiec sie maly troche powyglupial ale z przodu kobietka juz nie byla zadowolona ze smiechow i krzykow i upominala nas🤷
Hej :) przepraszam, że odgrzebuje temat. Też będę leciec z równo roczniakiem. Jak podczas startu i lądowania ssał pierś? Nie powinien być jakoś przypięty pasami do Ciebie czy coś tam? 🤔
 
reklama
Hej :) przepraszam, że odgrzebuje temat. Też będę leciec z równo roczniakiem. Jak podczas startu i lądowania ssał pierś? Nie powinien być jakoś przypięty pasami do Ciebie czy coś tam? 🤔
Tak, dostaje sie taki dodatkowy pas ktory przypina sie do tego glownego. Robi sie taka jakby ósemka, maly bez problemu umial sie odwrocic glowką.do piersi. A ze to cycocholik byl to nie musialam przekonywac ze to wlasnie pora mleka:p
Teraz lecialam ze starazymi dziecmi to oboje narzekali na uszy niestety, ale jakos poszlo.
 
Do góry