reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupowe Hot or Not - czyli co polecamy i co odradzamy

reklama
Karpanna nam odradzano spirytus i używałam octanisept gdy zaczęła się 5ta doba pępuszek był już śliczny zagojony :)


Femme ola puki co też raczej nie łapie zarazy tylko tą ospę tygodniową i rok temu miała jelitowke ale to nie z przeszkola tylko u moich rodziców złapała ;)
 
Ja tylko na boki i zagłówek na całość wydaje mi się bez sensu :p a ochraniacz dobra rzecz jął dziecko lubi się komponować w szcxrbelki, Ola wiecznie leżała buzia w szczebelkach :p
 
My przy pępuszku nic nie gmeraliśmy, tylko osuszaliśmy. Ale jakby się coś babrało to octanisept fajna sprawa.

Też mieliśmy turystyczne, więc bez ochraniaczy. Ponoć na początek to zbędne. Lepiej by była swobodna wymiana powietrza w łóżeczku. Jak zaczyna się przemieszczać to się przydaje, ale czy przy głowie, czy na całej długości... Jak dziecko takie kręcące jak moje to na całej
:-D
 
Ja miałam ochraniacz do łóżeczka, taki na boki, najtańszy z Ikei, super rzecz.

Miałam fridę ale teraz chyba zainwestuję w katarek.
Stosowałam też octenisept, dalej używam do dezynfekcji ran.

Chusteczki Nivea jakoś mi nie pasowały... wolałam Bobas, Pampers, albo z tych tanich Rossmann.
 
Ochraniacz miałam zagłówek + do połowy boków, wystarczał.

Katarka nie używałam ustami, bo jednak się brudził od rury i średnio miło.

Kikutek myłam spirytusem, teraz kupuję Octanisept.

Z Młodą też nie doświadczyłam np. kolek i teraz poproszę tak samo :-D
 
Ochraniacz zaglowek plus polowa boków.

Pępkiem zajmował się mąż i robił tym fioletowym. Też szybko odpadł.

Jeśli chodzi o choroby to znam dzieci które są pierwsze i chorują nonstop i dzieci małe, które mimo starszego rodzeństwa nie chorują często, zatem tu nie ma zasady.
 
reklama
do pępka octenisept, aczkolwiek jak przyszła położna i zobaczyła niby jakies zaczerwienienie pod kikutem to kazała dwa dni fioletem smarować.

katarka nie mam, ale teraz kupię. miałam fridę. nie narzekałam, ale od katarka przynajmniej my sie nie zarazimy.

ochraniacze miałam/mam za głowę i na boki do połowy łóżeczka, ale co z tego, jak miałam takiego schiza, że na noc i tak te boczne ściągałam, bo się bałam, że młody się w nie wtuli i się udusi :baffled:
 
Do góry