reklama
Quchasia, owszem fajna, ale gdybyś ją już teraz używała, a nie dla 3-4 miesięcznego dziecka. W pouchu dziecko albo leży jak w hamaczku albo siedzi. Samodzielnie! Nie sądzę, żeby Ci 4- czy 5-miesięczne dziecko chciało leżeć jak noworodek . A samo nauczy się siedzieć dopiero jak będzie miało 7, 8 czy 9 miesięcy. Do tego czasu i tak będziesz musiała to dziecko w chuście trzymać. Według mnie zakup nietrafiony w czas. Albo teraz, albo za pół roku i to z założeniem, że do używania na krotkie chwilę a nie na spacery.
Quchasia, ja używkę Nati upolowałam za 79zł. Udało mi się . Przy kupowaniu zwracaj uwagę na splot. Żeby to nie było coś zrobione z tkaniny na prześcieradło . Musi mieć splot skośno-krzyżowy, skośny. Jeszcze jeden jest, ale nie pamiętam nazwy. Lepiej kupić używkę dobrej firmy niż tanią samoróbkę nową.
Od niefirmowych trzymaj się z daleka . Z czegoś ta cena się bierze niestety. Nawet popularna na allegro Pentelka jest do bani w porównaniu z Nati czy Lenny Lamb, już nie mówiąc o zagranicznych producentach.
Od niefirmowych trzymaj się z daleka . Z czegoś ta cena się bierze niestety. Nawet popularna na allegro Pentelka jest do bani w porównaniu z Nati czy Lenny Lamb, już nie mówiąc o zagranicznych producentach.
Ostatnia edycja:
marcysiaa83
Fanka BB :)
ja oglądałam te nosidełka ergonomiczne i na nie sie zdecyduje (kiedys myślałam o mei tai, bo już mi proponowałas ale nosidełko jednak prostsze w obsłudze ). Tylko czy to co Ty masz jest ok? Oglądałam sobie je wczoraj na necie, ale też inne, o połowe drozsze. I zastanawiam sie czy warto wydać 500zł czy takie własnie z tej firmy jest ok... Bo teraz u nas z kasą krucho... Zamowiłam huśtawke i matę edukacyjną i kilka grzechotek i wyszła mi suma 1200zł (((( Moja marna wypłata... :/Quchasia, ja specjalistą od chust absolutnie nie jestem , ale mam. Mam tkaną zwykłą bawełnianą z Nati Baby: http://www.natibaby.pl/category/chusty-tkane-wiazane . Kupiłam używaną. Szczerze mówiąc to doktorat można zrobić czytając o wszystkich chustach i porównując je . Można czytać, oglądać, sprawdzać, porównywać, a i tak być w tym wszystkim głupim .
Jeśli kupujesz nową to dobrze kupić miękką, np. z domieszką bambusa lub jedwabiu. A zakup używanej bawełnianej ma ten plus, że materiał jest już "złamany", miękki. Łatwiej się uczy wiązać i w ogóle łatwiej się wiąże. Długość też jest ważna. Dla średniego wzrostu rodziców wystarczy ok.4,5m (nie mam w głowie jakie robią standardowe długości, ale ok.4,5m), jeśli któreś z rodziców jest wyjątkowo wysokie lub szersze to potrzebna będzie dłuższa. Jeśli oboje są malutcy i drobni to krótsza.
Jak od 3-4 miesiąca to już tylko tkana. Albo dla ułatwienia Mei Tai.
Ja oprócz chusty mam jeszcze nosidełko Womar: http://nosidelkaergonomiczne.pl/produkty,eco-design.html . My sporo po górach chodzimy, i większego Tymka już do nosidełka wkładałam a nie do chusty. Bo i przystanki co jakiś czas, a tu dziecko co chwilę chce trochę samo ićć, potem znowu być noszone i tak w kółko. A jednak wiązanie chusty co 10 minut trochę problematyczne... Mam nadzieję, że z Witkiem też trochę podreptamy .
Przy nosidełkach ważne jest, żeby było ergonomiczne, a nie wisiadło w którym dziecko wisi na kroczu i jeszcze do tego cudo w którym jest odwrócone buzią do świata.[/U]
Marcysia, jest jak najbardziej ok jeśli chodzi o zdrowie i bezpieczeństwo dziecka. A to najważniejsze. Dziecko jest w nim w pozycji na żabkę - więc pozycja ergonomiczna, zdrowa i naturalna. Klamerki trzymają, nic się nie pruje... nie wiem co by tam się jeszcze mogło dziać. Dwójkę dzieci to nasze nosidełko już przeżyło i jest jak nowe. Może sam materiał jest dość gruby, ale z drugiej strony nosiliśmy w nim Tymka w lato, całe lato, i nie przegrzewał się, nie pocił się z jego powodu jakoś bardziej. Więc według mnie grubość nie jest tu jakimś dużym minusem. Womar ma 2 modele tych nosidełek Eco - według mnie lepsze jest Eco Design, ma wyższy panel przede wszystkim. Swoje też kosztuje, ale naprawdę dobrze wydane pieniądze będą, jeśli oczywiście będziecie używać . Ja je polecam.
Ostatnia edycja:
Quchaisa, nigdy nie widziałam ich chusty, nie dotykałam, nie mam też żadnej znajomej, która by jej używała, więc nie doradzę. Może zerknij na fora chustomam. Według opisu co najważniejsze - splot skośno-krzyżowy, więc powinna się fajnie układać i łatwo dociągać. Znalazłaś model N17? A jakie piękne są te w szare albo brązowo-turkusowe kwiatki . Ja bym na Twoim miejscu zerknęła na fora, może ktoś coś wspomina o chustach Womaru. W ciemno bym nie kupowała ich chusty.
Ostatnia edycja:
reklama
N16 jest z kółkiem, N17 bez, taka zwykła. Wszystkie opinie jakie znalazłam są z lat 2010-2011 i większość niezbyt pozytywna. Późniejsze aktualizacje opinii o chustach już lepsze, materiał oceniony lepiej. No nie wiem. Womar nie jest raczej firmą chustomam , mają pełno baboli w swojej ofercie, ale te nosidełka Eco im wyszły. Więc ja osobiście mogę polecić z ich produktów tylko te nosidełka.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 63 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 162 tys
- Odpowiedzi
- 789
- Wyświetleń
- 45 tys
Podziel się: