Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

[lawendowy_sen]

Genna, znając naszego doktorka, to pewnie się za bardzo nie przejmie.
Miałam już tego próbkę, po ostatnim IVF. Miałam wysoka leukocytozę. Norma jest do 10.000, a ja miałam 22.000. dostałam nawet skierowanie od internisty do szpitala.

 

[genna]

Mówisz ze taki luzak? Moj poprzedni (właściwie nadal nim jest ale stacjonarnie)tez miał luz i zaraził mnie tym dlatego tak łatwo do wszystkiego podchodzę na luziku

 

[lawendowy_sen]

Genna, to jest dobre, że nie panikuje. Ale czasem ma totalnie wywalone :-)

 

[genna]

Genna, to jest dobre, że nie panikuje. Ale czasem ma totalnie wywalone :-)

Hahahahahaha wywalone, jak dla mnie to i moze mec byle wszystko dobrze sie skończyło, ostatnio mu powiedziałam ze na odchodne to musi sie postarać bo z reklamacją przyjdę:-)

 

[lawendowy_sen]

Genna, ja wychodząc od niego, zawsze mu dziękuje, on mówi: "Podziękujecie, jak zmajstrujemy"

 

[Malwisia]

Dziewczyny zrobiłam tak jak radziłyście i zadzwoniłam do kliniki w sprawie tych antyków i kazali mi je i tak zażywać. Powiedzieli że tak czasami bywa. Zobaczymy jak sprawa się potoczy. Znając moje szczęście to pewnie stracę cykl przez własną głupotę. Ale tak to jest jak się człowiek nigdy nie zabezpieczał i jest w tym zielony jak pietruszka. ja w wieku 20 lat zaczęła starania o dzidziusia gdy moje koleżanki w tym czasie pędziły z wywalonym jęzorem do lekarza po tabletki. Moja szwagierka jest w ciąży i niestety codziennie ją widuję a po powrocie do domu płacze jak dziecko przez pół godziny. Jak nie zajdę w najbliższym czasie w ciąże to nie wiem jak przeżyje te jej 9 miesięcy bo każdy centymetr jej zwiększającego się brzucha będzie mi ranił serce jak osikowy kołek wampira.

 

[agnella]

Malwisia biedna :-( doskonale Cię rozumiem, też tak reagowałam na ciąże koleżanek jeszcze jakiś czas temu, ale teraz coś się zmieniło... mam w sobie bardzo duuuużo pozytywnych myśłi i mocno wierzę, że już wkrótce i ja będę obserwowała u siebie rosnący brzuszek. Nastaw się pozytywnie, uwierz i Ty

Dziewczyny, ale się rozpisujecie ostatnio, nie nadążam czytać! Aż się boję jechać na urlop, bo po 2 tyg. nieobecności chyba nie ogarnę tematów ;-)

GRATULACJE dla Wszystkich, które już są na półmetku, albo i dalej :-)

 

[Agusiapela]

Witam was kochane :-)
Dzwoniłam znów dzisiaj zapytać o moje zarodeczki a więc tak....
3 zarodeczki w 3 dobie bardzo pięknie się rozwijają są 8 blastomerowe i rokują najlepiej.
1 zarodeczek jest 4 blastomerowy(wczoraj się zatrzymał ale może zacząć się rozwijać)
1 zarodeczek jest 2 blastomerowy(ten już chyba nie przetrwa)
W sobotę transfer potwierdzony ale panie jutro będą do mnie dzwoniły o której godzinie.

 

[genna]

Agusiapela cudownie na pewno 4 dotrwaja i będziesz miała duuuuużą rodzinke
Teraz czekamy na blue

 

[GizaS]

Agusia ten zarodek 4 komórkowy jest tez za słaby jak na 3 dobę, powinien mieć minimum 6 komórek, bo 8 to jest idealny, tak jak te 3 które masz ten ostatni nie ma już szans. Ale super że ta 3 tak się ładnie dzieli i rozwija.
Ja dzwoniłam przed chwilą o wynik estradiolu i progesteronu z wczoraj ale poinformowali mnie że labo dziś im nie dostarczyło wyników bo jest święto i dopiero jutro Szkoda bo chciałam wiedzieć o ile mi podskoczył estradiol. Do punkcji chciałabym mieć powyżej 600, dr liczy na 800. Zobaczymy
Blue jak Twoja wizyta? jak pęcherzyki? Podrosły?
Lawendowy a Ty co myślisz na temat transferu? Masz chyba obniżoną odporność organizmu teraz, decydujesz się na transfer? Bo lekarze to gadają od rzeczy i nie patrzą często na dobro pacjentki