reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zamartwica - niedotlenienie mózgu

reklama
czytam tu sobie wasze wypowiedzi i przestraszylam sie nie na żarty. wlasciwie to zaczelam sobie czytac ten watek z ciekawosci, a tu widze ze on jak najbardziej dotyczy mnie, a raczej mojego synka. Antos urodzil sie 10 dni temu, przez cc, w 39 t.c., dostal 6 pkt w 1 minucie, potem 8 w trzeciej i 9 w piatej. owszem, zdziwiona bylam ze go tak dokladnie badali w szpitalu, usg glowy i brzuszka, pelno badan laboratoryjnych, ale nikt nie powiedzial mi ze cos moze byc nie tak. antos byl owiniety pepowina, mial problem ze zlapaniem pierwszego oddechu, dostal tlen, a potam dali mi go i powiedzieli, ze wszystko jest ok. przy wypisie tez powiedzieli, ze jest w swietnej formie i nie zalecono mi zadnej obserwacji czy dodatkowych badan. czy kazde dziecko o nizszej punktacji jest zagrozone? po przeczytaniu waszych wypowiedzi wiem, ze musze koniecznie pogadac z jego lekarzem, boje sie teraz czy czegos nie przeoczylam. dzieki i pozdrawiam
 
kisia dziwie sie że lekarze Ci nie zalecili żadnej wizyty w poradni. moja córcia dostała w ostatnim stadium 10 punktów a i tak zalecili poradnie dla bezpieczeństwa. Musisz pogadać i się dowiedziec. Ale myśle że w karcie wypisowej która dostałaś jest napisane co było twojemu dziecku.
 
Dziewczyny lepiej brac sprawy we wlasne rece i sie dopytac o szczegoly u lekarza bo sama wiem ze nie chca za duzo mowic...
Jak bylam z mackiem w szpitalu to nic nie wiedzialam o zamartwicy i myslalam wrecz ze jest takim samym noworodkiem jak inne. Nikt mi nic nie wyjasnil a jak pytalam czy mam go traktowac w jakis specjalny spsob to uslyszalam ze nie... :eek: a sie okazuje ze wymaga rehabilitacji ;-)

asz1 jesli chodzi o takie badania krwi to Maciek nie mial wykonywanych, wiec tu nic nie doradze... a na slabe napiecie miesni to pewnie rehabilitacja by sie przydala tak jak u mnie... a jak piszesz o tym krzywieniu sie jak w rogalik to podejrzewam ze masz na mysli takie mocne odchylanie sie do tylu albo na boki? Maciek tak mial, ale troszke juz z tym lepiej, jednak przez to ma orzeczona asymetrie kregoslupa no i musze ciagle go poprawiac zeby lezal tak jak trzeba
 
Ostatnia edycja:
asz1 jesli chodzi o USG glowy to tez wykonywalismy dwa razy i drugie wyszlo dobrze :tak: wiec w tej kwestii jest wszystko dobrze :-D

kisia zobacz co napisali ci w ksazeczce zdrowia malego, bo jesli zakwalifikowano to jako zamartwice urodzeniowa to powinno to byc tam wpisane tak samo jak dotlenianie zaraz po porodzie i wszystkie czynnosci jakie wykonywali zaraz po urodzeniu powinny byc tam wpisane... :tak:
skoro maly ma 9pkt to na czym stracil ten jeden punkt...?? to ze ma o ten jeden punkt mniej nie musi zwiastowac niczego groznego, ale lekarze powinni ci dac jakies wytyczne odnosnie daleszego postepowania... ;-)
wydaje mi sie ze jest to przypadek niedotlenienia okoloporodowego. mnie od razu pediatra wyslal do poradni patologi noworodka jak maciek mial 3 tygodnie, tak wiec pogadaj z lekarzem - im szybciej tym lepiej:tak:


asz1 i kisia pytanie... czy wasze dzieci byly w inkubatorze?
 
nimfii zgadzam sie z Tobą, że o wszystko trzeba pytać bo oni nic nie tłumacza a jak nawet to takim jezykiem że nic nie rozumiesz. moja córcia leżała w inkubatorze całą noc i na drugi dziec z rana mi ja przynieśli. mówili ze chcieli sprawdzić czy będzie sama oddychać a że oddychała samodzielnie to mi ja dali. jutro ide do neonatologa to napisze co i jak.
 
asz1 :tak: pytam bo moj lezal w inkubatorze ok 30 godzin :tak: tylko ze nikt mi nie wyjasnil dokladnie po co on w nim jest... bylam nawet spokojna choc tak smutno mi bylo gdy widzial inne mamy ktore przytulaja swoje malenstwa :confused2: no i jeszcze to odciaganie pokarmu co 2 godziny zeby podtrzymac laktacje :baffled: ech... ciezkie poczatki ale mam nadzieje ze pozniej bedzie juz dobrze :-D

wydaje mi sie ze powinniscie dostac skierowanie na rehabilotacje... nawet jesli odruchy i napiecie sa w miare poprawne to warto aby dziecko bylo pod okiem specjalisty :tak:

Maciek zaczyna siadac i podpierac sie jak do raczkowania :-D wiec zdaje sie ze cwiczenia z nim odnosza skutek :tak:
 
Zapytam o to skierowanie jutro, nie zaszkodzi. ja niestety straciłam pokarm i w 3 miesiącu zaczęłam karmić butelką. przeżyłam to okropnie ale nie chce wracac do tego. Moja mała juz prawie siada sama bardzo dobrze sie rozwija ale nadal kładzie sie jak rogalik.
 
reklama
asz1 ile ma twoje dziecko?

no ja teraz wlasnie zaczynam tracic pokarm powoli a Maciek ma 3 msc :tak: chyba za bardzo sie stresuje wszystkim :tak: dokarmiam go Humana ale juz sie nie przejmuje... wole zeby byl najedzony i rosl zdrowo :-D
 
Do góry