reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zamykają i/lub przenoszą przyszpitalną POZ (ul. Sporna)-trzeba coś z tym zrobić!

kiniusia

Mamusia Bartusia :)))
Dołączył(a)
19 Marzec 2007
Postów
1 682
Miasto
Pabianice :)
Słuchajcie, mój synek jest pacjentem przychodni POZ (przy Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym) na ul. Spornej 36/50. :tak:
Dziś w trakcie wizyty dowiedziałam się od lekarza, że przychodnia jest tylko do końca maja i, że nie wiadomo co dalej :angry::no::confused:
Zakładam temat, aby zebrać chociaż garstkę rodziców, których pociechy także należą do tej przychodni (i są zadowoleni) i napisać pisemko, podpisać się i zanieść do dyrektora naczelnego szpitala (byłam tam dzisiaj, zaraz po wizycie u lekarza, ale dyrektora nie zastałam, a to poradziła mi Pani, która w tym pokoju też urzęduje ). :tak:
Pracują tam fantastyczne pielęgniarki i lekarze. Zapisałam tam dziecko z myślą, że nie będę zmuszona zmieniać przychodni. Jest tam dobra organizacja pracy, pracownicy mają wspaniałe podejście do dzieci. Naszą pediatrą jest dr Dziedzińska-wspaniała i ciepła osoba. Powalczmy trochę o tą przychodnię, póki jeszcze można.:tak:
Niech widzą, że pacjenci nie są zadowoleni z tej decyzji i, zanim zapadnie ta ostateczna, może zmienią jeszcze zdanie. :tak: Tam jest zapisanych tyle dzieciaczków, że jestem w szoku, że w ogóle planują zamknięcie POZ-u.:confused::dry:
Bardzo was proszę, zgłaszajcie się!!! :blink:

P.S. Proszę o odzew od rodziców, których pociechy należą do tej przychodni. :tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witaj mój synek również należy do tej przychodni i też jestem zszokowana ta decyzją o jej zamknięciu.
Nie mam co prawda potwierdzonych informacji ale taka wiadomość gdzieś mi się o uszy obiła.Jeśli jest jakaś możliwość pomocy z mojej strony aby uniknąć tej decyzji o zamknięciu POZ na Spornej to chętnie się przyłączę.
 
Hej, powiem szczerze, że liczyłam na większy odzew :-(
ale dziękuję Ci, że chociaż Ty się odezwałaś :tak:
Myślałam o napisaniu jakiegoś pisemka do dyrektora lub przejściu się do niego na rozmowę, żeby widział, że rodzicom ten pomysł się nie podoba.
Dla mnie to jest zła decyzja.
Może masz jakiś pomysł? Dziś dzwoniłam do przychodni i jeszcze ostatecznej decyzji nie ma. Więc jeszcze szansa jest.:tak:
 
kiniusia nie mam pojęcia co mogłybyśmy zrobić,mój Z był wczoraj po receptę na mleko i tez mu powiedzieli że musimy dać odpowiedź co zamierzamy czy przenosimy dziecko razem z przychodnią czy go przepisujemy i powiem szczerze że nie mam pojęcia.Mnie też się ten pomysł nie podoba gdyż po to małego tam zapisałam żeby mieć wszystkich specjalistów pod ręka a tu się okazuję że zamykają przychodnię a najgorsze jest to że nawet nie znam powodu jej zamknięcia czy też przeniesienia.

Wiesz ja jutro zadzwonię i też spytam jeśli mi odpowiedzą to co Tobie to spytam o powód i czy mamy szansę coś zdziałać,choć mnie sie wydaję że jeśli jest nas tylko dwie to raczej nie będziemy miały siły przebicia.
 
To prawda :-( Miałam nadzieję, że więcej Nas tu będzie :-(
Najlepiej zadzwonić jutro popołudniu, będzie wg mnie najfajniejsza pielęgniarka, więc można będzie pogadać i dopytać.
W 2009 roku powstało to POZ, jest dużo dzieci, rodzice zadowoleni (zapewne w większości), a tu taka niespodzianka przykra.
Może dlatego przenoszą, że w Barlickim remontują i nie mają jeszcze POZ dla dzieci, a tu potrzebne im kolejne pokoje na gabinety specjalistów? Nie wiem, ale jestem wściekła :wściekła/y:
Potraktowali swoich małych pacjentów strasznie, zresztą pracowników także, bo tak naprawdę oni też dokładnie nie wiedzą co i jak, no jak tak można? :wściekła/y::dry:
Najchętniej bym się umówiła na wizytę do tego całego dyrektorka i jego osobiście zapytała o powód. Niech się tłumaczy! :wściekła/y:
Hmmm... jutro zadzwonię do sekretariatu chyba i zapytam się, czy można się na dniach z tym. dyr. spotkać i porozmawiać...
 
Niestety decyzja zapadła, i to ta negatywna :(
Przychodnia jest tylko do końca maja i jest likwidowana :(
Temat jest do zamknięcia :(
 
Do góry