camellia92
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 12 Luty 2018
- Postów
- 139
Witam. Nurtuje mnie tak jak wyżej sprawa zapadniętego pęcherzyka. Pierwszy raz podczas wizyty u ginekologa spotkałam się z czymś takim i nie wiem z czym powiązać. W lutym nie wystąpiła miesiączka. I dostałam na początku marca. Ale była inna, bardzo silny krwotok, skrzepy, nie wiem jak to nazwać, ale dziwne tkanki , ból nie do zniesienia, wymioty. Trwało to ok 5 dni. Dzień szybciej dostałam plamienia bladoróżowego. ( wzięłam to za miesiączke chociaż zaniepokoiło mnie to ) Miałam umówioną wizyte u ginekologa chwile po tym i dowiedziałam się, że jest zapadnięty pęcherzyk ale nie wie z czym połączyć i takie gdybanie, może po owulacji może nie i to było właśnie po tym silnym krwotoku co opisałam. Pierwszy raz spotkałam się z określeniem " zapadnięty pęcherzyk " czy rzeczywiście uznać to za " owulacje " ? Nie wiem co myśleć o tym gdybaniu lekarki i brak konkretnej odpowiedzi A bardzo staram się o dziecko z góry dziękuje za odpowiedzi!