Zapalenie Drog Moczowych

[marzenaw777]

nnn

 

[saly]

Powiem nie z perspektywy matki, ale pacjenta, ktory pierwszy raz zachorował na zapelenie dróg moczowych jak miał 9 miesięcy a ostatni...jak miał 25 lat. Z własnego doświadczenia powiem , że to paskudztwo wraca ciagle, i moje pierwsze wspomnienia z dziecinstwa to lecznicze nasiadówki dróg moczowych. Ale mnie w dzieciństwie trzeba było poszerzać cewke moczową, więc być może dlaczego.
Mało napisałaś na temat tego zapalenia: czy było bakteryjne czy refluksowe?
Leczone antybiotykowo czy ziołowo?
Posiew był robiony?
no i co lekarz powiedział?
Istnieje duża szansa jesli to bylo na podłożu bakteryjnym , ze byl to jednorazowy wypadek , spowodowany choćby jakims małym brudem w pochwie( choćby z przewijania).
Właśnie, nie wiem jak myjesz mała, w którą strone , ale to bardzo ważne bo nieprawidłowe może być właśnie źródel infekcji.
W tej chwili trudno będzie cokolwiek Ci poradzic, ile dzieci tyle przypadków, a po jednorazowej infekcji trudno cokolwiek wyrokować. Na pocieszenie powiem Ci , że nawet przewlekłe infekcje jak u mnie, póki są pilnowane i nie są źródłem chorób nerek są owszem nieprzyjemne, ale da się z tym żyć i są groźne.

 

[Laura74]

Witaj! Moja corka pierwszy raz zachorowala na to gdy miala 4 lata, potem byla chora jeszcze 2 razy. Na razie od pol roku mamy spokoj. Zostalo wykonane USG nerek - wynik bardzo dobry. Moze to byc infekcja wirusowa lub bakteryjna (jakis brod). Bardzo wazne abys zachowywala higiene (na pewno to robisz) ale w tym wypadku szczegolna, bo to paskudztwo ma niestety tendencje do powracania.:-( Zycze aby nie wrocilo juz nigdy.:-) Pozdrawiam

 

[aggy]

Witaj, mój synek też miał infekcję dróg moczowych. U Twojej malutkiej jeśli były bakterie w moczu, to raczej nie z przeziębienia. Najlepiej zrób posiew moczu - u mojego synka wyszło, ze była to bakteria E-Coli, bytująca w przewodzie pokarmowym. Prawdopodobnie jak zrobił kupkę, to bakteria przewędrowała do cewki i infekcja gotowa. Jak zrobisz posiew, to będzie wiadomo, jakim antybiotykiem najlepiej go leczyć, a nie tak na chybił-trafił. Koleżanki mają rację - to niestety lubi wracać.
Głowa do góry i dużo zdrówka

 

[saly]

Dokładnie, z własnego( czyli calożyciowego ) doświadczenia nie jest źle, bo skoro bakteryjne zapalenie, i zareagowała na antybiotyk niecelowany( bo nie był robiony antybiogram) to poprostu gdzieś coś musiała łapnąć, ale niebiosom dzieki raczej nie wygląda mi to refluks czy wrodzone zakrzywienia cewki. Na wszelki wypadek, aby mieć odpowiedź czy się będzie wracało czy nie zrób jej posiew z moczu , nawet na własny koszt .Potrzebny jałowy pojemnik na mocz, aczkolwiek polowanie na ten mocz może u tak małego dziecka zająć Ci nieco czasu.Jak będziesz miała wyniki to i się uspokoisz i będziesz wiedziała czego się spodziewać, bo póki nie ma E. Coli, Gronkowca, czy Mirabellis to infekcja jest wynikiem jakiegos brudu, ktorego nie da się w 100% uniknać.
Na pewno o tym wiesz, i pewnie myjesz jej " podwozie" w prawidłowy sposób , ale teraz musisz na to zwrócić zdwojoną uwagę. Nosek do góry, a jak będziesz miała wyniki to pisz;-)

 

[aggy]

saly, Ty to masz poczucie humoru:-) Rzeczywiście, marzenaw777, pobranie moczu do woreczka u tak małego dziecka nie jest proste, zwłaszcza u dziewczynek. Ja też masę woreczków zmarnowałam, zanim udało mi się prawidłowo przykleić to ustrojstwo. Ważne żeby udało się zebrać choć kilka mililitrów. Moja recepta na poprawne zebranie moczu - wytrzyj jej okolice cewki dokładnie rivanolem, a jak nie masz to czystą wodą, osusz (żeby się woreczek nie odkleił), naklej tak, żeby dolna krawędź otworu znajdowała się tuż pod cewką (inaczej wycieknie) i najlepiej to zrobić, kiedy widzisz, że mała szykuje się do kupki. Dzieci w trakcie ciśnięcia zazwyczaj też sikają. Wtedy po prostu odklejasz, i wkładasz cały woreczek do pojemniczka na mocz. Odradzam przelewanie, bo możesz wylać tą mozolnie zebraną próbkę, albo przenieść do próbki bakterie, które masz na dłoniach. Ponieważ ja co tydzień badam mojemu kontrolnie mocz, więc już wypracowałam wprawę w przyklejaniu:-) Polecam badanie moczu nawet bez skierowania na własny koszt (to chyba 5 zł kosztuje) przynajmniej co dwa tygodnie, bo jak wiesz, to przebiega prawie bezobjawowo, a gorączka pojawia się, kiedy infekcja jest już silna. To co napisała saly, to prawda - posiew z antybiogramem to konieczność przy tych infekcjach, więc jak tylko zobaczysz w wyniku leukocyty powyżej 0,8, białko, lub termin "liczne bakterie" albo "skupiska" to zaraz leć do lekarza i jednocześnie od razu daj mocz na posiew.
Daj znać, co i jak
Trzymaj sie i buziaki

 

[kasia_z]

Mi się też wydaje, że powinnaś mieć zrobione badanie w kierunku wykluczenia refluksu - bodajże robi się je po pierwszym zakażeniu u dziewczynek i drugim u chłopców. Bo jak wyjdzie refluks to trochę inaczej się postępuje, niż jak go nie ma.
A byliście już u nefrologa?

 

[kasia_z]

Tak, możesz rozpuścić w mleku

 

[gosa87]

przy nawracajacych infekcjach dróg moczowych stosujcie UROjunior, naprawde swietny preparat. Jest to herbatka żurawinowa rozpuszczalana zadne antybiotyki nie beda tak skuteczne. Zwlaszcza dla dzieci powyzej 3-go roku zycia. W razie czego wejdzcie na stronewww.sanvivo.pl tam sie wszystkiego dowiecie nr kontaktowy tez sie tam znajduje w razie watpliwosci mozna dzwonic