reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zapalenie piersi

Tsundere

Aktywna w BB
Dołączył(a)
2 Sierpień 2018
Postów
70
Cześć! Mam pytanie, czy któraś z Was doświadczyła tego co ja.
Z bólem jednej piersi borykam się już miesiąc. Zaczęło się od przytkanego ujścia kanalika, zastoju i zapalenia z wysoką temperaturą.
Kanalik jakoś sobie odetkałam, chociaż od tego czasu to miejsce na brodawce jest nadal lekko niedrożne i jakby opuchnięte. Na zapalenie lekarz dał antybiotyk i skierowanie do poradni laktacyjnej i na usg, na którym nic nie wyszło, wszytko ok.
W międzyczasie temperatura ustąpiła, ale pierś i brodawka bolały po karmieniu dziecka, kiedy pierś była pusta. Gdy się napełniła było ok.
W poradni laktacyjnej podłubały mi igłą przy tym kanaliku i nic się nie zmieniło. Jak wyglądał tak wygląda.

I teraz najważniejsze; miesiąc minął, pierś pobolewa i nagle, wczoraj BUM temperatura 39st. Kolejny zator w tym samym miejscu. A co najgorsze do laktatora odessałam krwawego gluta, taką jakby kluchę, która była na tyle zwarta, że wyglądała trochę jak krwawe gluty przy miesiączce. I to nie jeden mały kawałek a całe dno laktatora zajęła ta klucha. Nie śmierdziała. Udało mi się część tego gluta przełożyć do pojemniczka na mocz i zanoszę to dziś do lekarza ^^
Spotkałyście się kiedyś z czymś takim? Jestem przerażona O_O
 
reklama
Z gluten się nie sspotkałam. Mialam coś innego. Guza przy usg wyszło ze zastój ze stanem zapalnym. Kazaly rozmasowaly a jak malowalam to guz zmienił się w ogromną gule w 4 dni nie mogłam odciągnąćmleka ani ssię dotknąć. Po tym czasie przy karmieniu z drugiej piersi ten guz pękł w 3 miejscach i lala się ropa.Poszlam do chirurga miałam gronkowca w ranie. Dobrze ze wzięłas gluta niech go przebadaja. Możesz często podczas prysznica robić masaż piersi żeby nie robiły się zastoje. Daj koniecznie znać co i jak dalej. Pozdrawiam
 
Nie spotkałam sie. Karmie ponad rok i już miałam kilka zastojow i kilka razy miałam zatkany kanalik. Na zastoje najlepiej sprawdziły się masaże podczas karmienia. Syn jadł, a ja w tym czasie masowalam od wewnątrz do zewnatrz. Na kanalik sprawdziło się częste przystawianie, masowanie i karmienie na wilczyce. Przykładalam też sode. Trzymam kciuki.
 
Byłam u lekarza i tak:
1. Krwawy glut to mógł być krwiak, który powstał przez masakrowanie mojej brodawki przez panie z poradni laktacyjnej na madalińskiego.
2. Nigdy mam nie dać sobie grzebać igłą w brodawce, bo nawet jak igła jest sterylna, to na skórze może być gronkowiec czy coś innego i zakażenie gotowe. Ogólnie bardzo niepochlebnie się odniósł do pań z poradni laktacyjnej za to, co mi zrobiły.
3. Mam antybiotyk i jak gorączka do niedzieli nie ustanie mam się udać do szpitala. Najlepiej tam na madalińskiego, by naprawiali co popsuli.
4. Jeśli do tego dojdzie to prawdopodobnie będzie oznaczało zahamowanie laktacji, odsączenie zastoju i poczekanie aż pierś się zagoji. Jeśli stan zapalny będzie się ciągnął, może nawet dojść do sepsy.

I tyle :/ nie jest różowo.
 
Współczuję bardzo. Gdy szukałam informacji dot. Zatkanego kanalika to znalazłam o tej metodzie z igła, jednak ona do mnie nie przemówiła. Nie praktykowalam jej na sobie bo nie uznaje ingerencji w ciało jeśli jest to niepotrzebne.
Jeszcze napisze tylko, że gdy nosiłam uciskajacy biustonosz to od razu miałam albo zastój albo zatkany kanalik. Dlatego może zwróć na to uwagę.
Oby było lepiej. Życzę żeby temperatura minęła i żebyś nie musiała iść do szpitala. Niestety kp nie jest wcale takie łatwe.
 
Ostatnia edycja:
Sprawa ewoluuje. Antybiotyk działa, temperatura spadła.
Kanalik się udrożnił, ale leci z niego ropa. Zastanawiam się czy już lecieć do szpitala, czy odciągać ropę w nadziei, że poleci mleko? Nie mam już w piersi guli, ba, ta która była wyraźnie się zmniejszyła.
I się waham, bo nie chcę spędzić doby lub więcej w szpitalu i nie móc karmić. A z drugiej strony 37st. przy antybiotyku się utrzymuje...
 
Ja bym pojechała do szpitala. Może być to ropien i będą musieli zrobić Ci usg piersi. Co do biustonosza to ja mam sporo mniejsze piersi więc noszę biustonosz bawełniany do karmienia bez usztywnianczy i uciskania.
 
reklama
Do góry