reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zaparcia

Sorga

Dobra Ciocia Samo Zło
Dołączył(a)
14 Listopad 2006
Postów
2 124
Miasto
Szczecin
Witam!
jestem mamą 2-miesięcznej Tamary. Tami od ukończenia 4 -tego tyg. życia ani razu się samodzielnie nie wypróżniła :( Karmiona jest piersią, ja jestem na diecie super-lekko strawnej (chodzę głodna) dodatkowo biorę 2x2 błonnika.
Tamara ma lekka niedoczynność tarczycy, na co bierze euthyrox od ponad 2 tygodni- wiec jeśli zaparcia związane byłby z niedoczynnością to już powinny ustąpić. Od tygodnia podajemy debridat i tez nie podziałał, dopajam małą herbatkami rumiankowa i koperkową (około 50 ml). Jeśli nie załatwia się już 5 dni- podaje wodę z zaparzonych kilku ziaren kminku i też nie działa, próbowałam tez dodawania cukru- kończy się tym samym- muszę podać czopek glicerynowy znowu jutro:(
Nasza pediatra uważa że problem może się utrzymać do czasu gdy mała zacznie przyjmować pokarmy inne niż mleko- tj. słoiczki z jabłuszkiem czy śliwką.
czy możne mi pani polecić coś co nie zaszkodzi małej a ułatwi załatwienie się.
Chciałabym jeszcze dodać że stolce nie są stałe- są prawidłowe o żółtym kolorze- czyli to nie zatwardzenie. Ja do diety wprowadzałam już buraki, sama tez przyjmowałam debridat, jem gotowane i pieczone mięsa z sałatą, ogórkiem i pomidorem- pieczywo ryżowe, otręby, kaszkę mleczno-ryżowa z płatkami.
Będę wdzięczna za pomoc!
 
reklama
Witam, nie chciałabym wchodzić w kompetencję lekarza, jeśli on nie widzi tu problemu, to może po prostu należy czekać aż sytuacja sama się ureguluje. Sama Pani mówi że to nie jest zatwardzenie w w jakim celu wywołuje Pani mechanicznie stolec? Faktycznie na pobudzenie perystaltyki jelit zadziałałyby produkty inne niż mleko, na które w tym momencie jest jeszcze za wcześnie, Pani dieta raczej nie odegra dużej roli, bo skoro to nie jest zatwardzenie to może jakiś problem patofizjologiczny, ale z tego co Pani pisze pediatra traktuje sytuację jako normę.
Od strony dietetycznej nie widzę zbyt dużych możliwości, można podać napar ze śliwek suszonych (zalać kilka śliwek ciepłą przegotowaną wodą i tą wodę podać dziecku) działa tez Laktuloza (farmaceutyk) ale przed podaniem proszę skonsultować się ze swoim lekarzem.
 
dziękuję bardzo, o trilacu zapomniałam wspomnieć- już bierzemy. Czy napar ze śliwek tez powinnam konsultowac z lekarzem?
 
Nie musi Pani konsultować. Jeśli chodzi o probiotyki jak Trillac, to oczywiście należ je podawać, z tym że Trillac nie zadziała, bo nie ma najważnijeszych szczepów bacterii LGG, proszę zapytać w aptece o probiotyki lyb synbiotyki dla dziecka które zawierają więcej niż 3 szczepy bakterii w tym LGG (np. Dicoflor, ale są też inne). A Lactuloza jest przeczyszczjąca więc lepiej ją skonsultować. Z probiotykami efekt nie będzie natychmiastowy, jednak należy je podawać z tym że właściwy ich rodzaj. Koniecznie trzeba zmienić preparat, podejrzewam że dlatego nie ma efektu.
Pozdrawiam
 
bardzo mi pani pomogła :) na syrop lactulosum się nie zdecydowaliśmy bo rozleniwia jelita. Informacja o tych szczepach bakterii jest dla mnie bardzo użyteczna! Dziękuję i Pozdrawiam!
 
nie wiem czy ja mogę coś wtrącić, nie jestem specjalistą, ale jestem mama 4 letniego Kamilka i 5 miesięcznego Fabiana. Moi chłopcy póki byli karmieni piersią wypróżniali sie raz na tydzień, tez bardzo się bałam, ale pediatra powiedziała mi ze dzieci karmione piersią bardzo rożnie się wypróżniają. Może to być kilka razy dziennie a może raz na tydzień. Trudno mi było w to uwierzyć, ale nic innego nie mogłam zrobić. Podawałam tez herbatki, ale to nie pomagało. Po prostu taki mieli rytm:). Kupę robili co 5-7 dni, ale jak sie pojawiła to w ogromnych ilościach:):). Gdy zaczęłam dokarmiać Kamila papkami jarzynowymi, powoli się mu to regulowało i zmieniało. Po prostu dzieci karmione piersią nie mogą mieć zatwardzeń. Proponuje poczytać na różnych forach pediatrycznych.
Pozdrawiam
 
Do góry