No spada mi już od 2ch tygodni
20.11 w piatek byłam na wizycie i serduszko jeszcze biło ale w pon miałam bete 36 tyś a w środę 35tys. Tak więc liczyłam się z takim obrotem spraw. Samo to że nie dostałam karty ciąży ani podstawowych badań do zrobienia już mi zaswiecilo lampkę (To moja 3cia ciaza, mam 2ke dzieci, lekarz prowadził moją poprzednią ciążę i jeśli chodzi o badania to dostawalam zawsze wszystko od razu, książeczkę też od razu przy bijacym serduszko...). Jakoś przetrwam, cchciałabym tylko szybko mieć to za sobą żeby móc zacząć starania. Między 2ka dzieci mam 5 lat różnicy i teraz chciałam się zmieścić w 3ch ale widzę że będzie ciężko