Witam,
W czerwcu 2011 rozchorowałam się i przeszłam na zwolnienie. Było ono przedłużane aż do listopada, kiedy to ostatecznie choroba została wyleczona.
W tym czasie pojawiła się niestety druga choroba, na którą dostaję kolejne zwolnienia. Niestety od grudnia ZUS odmawia mi przysłania zasiłku powołując się art. 8 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (www.polskieustawy.com/norms.php?actid=179&norm=8), w myśl którego "zasiłek chorobowy przysługuje przez okres trwania niezdolności do pracy z powodu choroby lub niemożności wykonywania pracy z przyczyn określonych w ustawie – nie dłużej jednak niż przez 182 dni [...]" (żadna z moich przyczyn niezdolności to nie była ani gruźlica, ani ciąża, więc pozostała treść mnie nie dotyczy).
Czy ZUS ma prawo do takiej interpretacji tego zapisu? U mnie niezdolność do pracy spowodowana jest teraz zupełnie inną chorobą a we wszystkich przepisach stosowana jest liczba pojedyncza. Ponadto ust. 2 art. 9 wyraźnie rozróżnia przypadek dwóch różnych chorób.
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam,
TGJ.
W czerwcu 2011 rozchorowałam się i przeszłam na zwolnienie. Było ono przedłużane aż do listopada, kiedy to ostatecznie choroba została wyleczona.
W tym czasie pojawiła się niestety druga choroba, na którą dostaję kolejne zwolnienia. Niestety od grudnia ZUS odmawia mi przysłania zasiłku powołując się art. 8 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (www.polskieustawy.com/norms.php?actid=179&norm=8), w myśl którego "zasiłek chorobowy przysługuje przez okres trwania niezdolności do pracy z powodu choroby lub niemożności wykonywania pracy z przyczyn określonych w ustawie – nie dłużej jednak niż przez 182 dni [...]" (żadna z moich przyczyn niezdolności to nie była ani gruźlica, ani ciąża, więc pozostała treść mnie nie dotyczy).
Czy ZUS ma prawo do takiej interpretacji tego zapisu? U mnie niezdolność do pracy spowodowana jest teraz zupełnie inną chorobą a we wszystkich przepisach stosowana jest liczba pojedyncza. Ponadto ust. 2 art. 9 wyraźnie rozróżnia przypadek dwóch różnych chorób.
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam,
TGJ.