reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zasypianie

Łucjaaa

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
10 Czerwiec 2010
Postów
65
Miasto
Sopot
O której zasypiaja wasze dzieciaczki? Moj Maksym zasypia tak ok 22-24:szok::no: ja uwazam ,ze to za pozno z kolei moj Maz-ze przesadzam.:eek::confused:Czy oby na pewno?Jak to jest z Waszymi pociechami?;-)
 
reklama
No to pozno my od swieta pozwalamy malemu poszalec dluzej ale ogolnie mam zasade ze przed 22 musi juz spac :) kiedys bylo o 20 ale troche odpuscialm 21 max 22 :)
 
o tej porze to juz dawno spimy... córa najpózniej o 21 30 dla 5latka 24 to wielka przesada... wystarczy robic mu pobudki o 6-7 mej i odpuscic dzienne spanie i zaraz zmieni godziny spania
 
Najczesciej jest to 22-23 ale zdaze si tez 24, nie codziennie oczywiscie :blink:No wlasnie maly nie spi po poludniu a wizja wstawania o 6-7 mnie przeraza bo ja straszny spioch jestem :no::no: no ale bedzie trzeba sie poswiecic...
 
da rade sie przyzwyczaic do rannego wstawania:) a jak wczesniej pojdzie spac to macie wolny wieczor:) sa tez wiec plusy:)
 
no wiadomo ,ze sa plusy tym bardziej ,ze staramy sie o kolejnego szkraba hehehe :-D:-D Maly nam sie rozhulal tak jakies 2 miesciace temu gdy wyjechalam sama z kolezanka na wakacje a maz zostal sam z dziecmi wtedy pozwalal malemu na wiecej niz ja. Po powrocie tak bylam stezkniona za mlodym ,ze nie ganialam go do wyrka. ba! nawet sie cieszylam ,ze moge z nim dluzej pobyc wieczorkiem bo wiadomo ,ze za dnia to wiele zeczy do zrobienia jest. Pozniej juz zaczelo mnie to draznic no ale myslalam a wlasciwie mialam nadzieje ,ze sam sie przyzwyczai no ale niestety trzeba zaczac dzialac ;)
 
reklama
Do góry