Witam!!!
Jestem tu nowa-obiecałam sobie, że już więcej nie będe siedzieć na żadnym forum i dam sobie radę sama> Ale niestety jestem bezsilna:-( Moja historia jest podobna do Waszych. Po 1 poronieniu zwaliłam to na lekarza, że zlekceważył moje objawy i straciłam ciąże w 8 tyg. (obumarcie płodu). Po wizycie u niego nie skierował mnie na żadne badania związane z poronieniem. Minęło 1,5 roku poroniłam 2 raz (poronienie samoistne) nawet nie wiedziałam, że byłam w ciąży. Było to dla mnie straszne, że spotkało mnie to znowu:-( Obiecałam sobie, że to zmienie! Zmieniłam lekarza, jestem w trakcie badań. Badania z genetyki są Ok! Teraz czekają badania ginekologiczne, aż w końcu znajdzie się przyczyna:-( ale wiem, że to nie możliwe:-( może przyczyną jestem ja!!!powiem jedno, że nie dbałam o siebie ani o moje zdrowie. Paliłam papierosy i piłam alkohol-żałuje tego co robiłam-teraz się zmienię!!! zrobię to dla mojego maleństwa, którego tak bardzo chcę mieć!!!