reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zbyt szybki wyplyw pokarmu.

Ewela1990

Fanka BB :)
Dołączył(a)
3 Marzec 2020
Postów
197
Witam. Moj maly szkrab ma prawie trzy tygodnie. W piątej , szóstej dobie po porodzie ominal nas jako tako nawal pokarmu , karmilo nam się dobrze. Zaczelo sie teraz.
Pokarm tryska jak z fontanny , dosłownie jak z sikawki. Gdy sie odrywa, tak tryska ze jestem mokra ja i ona. Mala musi bardzo szybko połykać, momentami sie krztusi, co powoduje ze jak juz mam ja karmic to drze ze strachu [emoji25]
Odciągam troche pokarmu przed podaniem piersi ale to i tak trwa jeszcze troszkę az uslysze ze juz wolniej moze połykać .
Byliśmy juz w poradni laktacyjnej, mamy robic przerwy , trochę ponosić i znowu dostawić. Nie dopuszczać do zakrztuszenia. Latwo sie mowi...
Wspomnę tez ze mala sie potem prezy , denerwuje bo mecza ja kupki , gazy.
Czy ktoś miał podobny problem ?
 
Ostatnia edycja:
reklama
A próbowałaś zmienić pozycję? Nie pamiętam już, które, ale są takie, w których pokarm ma trochę pod górkę.
 
Moj syn przy tym szybkim jedzeniu konczyl ogromnym odbiciem i prawe wszystko wylatywalo, pediatra kazal mi odciagac najpierw troche a jak sie uspokajalo przystawiac, dzialalo.
 
Ja miałam tak samo, pomagało odciąganie przed karmieniem i dopiero dostawienie... przez moja hiperlaktacje synek tez miał problemy z brzuszkiem później doszła w krew i śluz w kupie. Ile ja nerwów zjadłam to moje, nie pomagało odstawianie alergenów - wyszło ze ma nietolerancję laktozy z mojego mleka i do każdego karmienia delikol. Suma sumarum synek z tego wyrósł, ja karmiłam go 13 miesięcy. Nie mniej jednak ja cały czas miałam bardzo dużo pokarmu, myśle ze mogłabym wykarmić pół sierocińca...
 
Ja miałam tak samo, pomagało odciąganie przed karmieniem i dopiero dostawienie... przez moja hiperlaktacje synek tez miał problemy z brzuszkiem później doszła w krew i śluz w kupie. Ile ja nerwów zjadłam to moje, nie pomagało odstawianie alergenów - wyszło ze ma nietolerancję laktozy z mojego mleka i do każdego karmienia delikol. Suma sumarum synek z tego wyrósł, ja karmiłam go 13 miesięcy. Nie mniej jednak ja cały czas miałam bardzo dużo pokarmu, myśle ze mogłabym wykarmić pół sierocińca...
Moj syn przy tym szybkim jedzeniu konczyl ogromnym odbiciem i prawe wszystko wylatywalo, pediatra kazal mi odciagac najpierw troche a jak sie uspokajalo przystawiac, dzialalo.
Jak dlugo odciagalyscie ? Ja zauważyłam ze dopiero jak piers juz jest zupełnie miękka to mala juz mize spokojnie polykac[emoji17] odciagam kilka minut , tez ciezko jak mala sie juz drze. Zaczynam juz w to wszystko wątpić.
 
Jak dlugo odciagalyscie ? Ja zauważyłam ze dopiero jak piers juz jest zupełnie miękka to mala juz mize spokojnie polykac[emoji17] odciagam kilka minut , tez ciezko jak mala sie juz drze. Zaczynam juz w to wszystko wątpić.
Szczerze to ja nawet nie uzywalam laktatora , samo lecialo do pojemnika , instynktownie , az dziecko moglo spokojnie zjesc.
 
Ostatnia edycja:
ja odciagalam do odczucia ulgi aż ten cyc trochę właśnie zmięknie i z jednego cyca było to min 50-70 ml.
 
Ja miałam tak samo. Minęło samo z czasem, ale dobrze wiem ile to kosztuje nerwów. W pewnym momencie bałam się zostawiać z mała i ją karmić.
 
reklama
Do góry