zdrada

[mamoośka]

Ona chyba nie chciała być cwana tylko się poprostu puściła;-)

Zgadza się ale była cwana bo go wrobiła,

 

[mamoośka]

Sąd ją zmusi do testów. Jak wyjdzie, że to nie jego dziecko to jeszcze On ją powinien oskarżyć i domagać się kasy za starty moralne, za leczenie psychiatryczne itp- to jest bardzo popularne w USA.

W Usa tak ale nie w Polsce.Tutaj jedynie dostanie rozwód z jej winy no może unieważnienie małżeństwa i zaprzeczy ojcowstwu

 

[mamoośka]

I tu się mylisz moja droga. Nie zawsze jest w związku źle. Mój kolega ma super żonę, którą kocha, dba o nią, razem wyjeżdzaja, spędzają czas, maja wspaniałe dzieci, wspólne zainetesowania itd. Są naprawdę szczęsliwą rodziną.......ale nie przeszkadza to mojemu kumplowi zrobić skok w bok raz na jkiś czas. Nie często, ale mu się zdarza..........faceci są z innej planety, a ich mózg w przeciwiestwie do naszego jest zlokalizowany w ****;-)
Ale fakt stereotyp jest powielany.....i to zawsze kobieta winna jest zdradzie. Niby czemu jakaś obca baba ma być lojalna wobec mnie......tego wymagam od swojego męża, bo to On mi przysięgał wierność i miłość.


Nie jest powiedzine, że ich dziecko nie mogłoby być rude, bo geny dziedziczymy nie tylko po rodzicach.......niektóre geny kumulują się dopiero po kilku pokoleniach i tworzą cechę.
Ale Twój kumpel ma przekichane.......szkoda chłopaka......ale z drugiej strony planownie rodziny z17-latką to wątpliwa sprawa....
Oczywiście są dojrzale dziewczyny w tym wieku, ale to rzadkość

Nie zgodze się z tobą,albo w łóżku mu nie pasowała albo on jest jakimś erotomanem.Bo jeżeli oboje pielęgnują związek,ufają sobie i naprawde się kochają to nie dojdzie do zdrady,

 

[Noel]

W Usa tak ale nie w Polsce.Tutaj jedynie dostanie rozwód z jej winy no może unieważnienie małżeństwa i zaprzeczy ojcowstwu

Wiem......a szkoda, bo niektórym by się przydało

 

[Noel]

Nie zgodze się z tobą,albo w łóżku mu nie pasowała albo on jest jakimś erotomanem.Bo jeżeli oboje pielęgnują związek,ufają sobie i naprawde się kochają to nie dojdzie do zdrady,

Możesz się nie zgodzić, ale tak jest.
Nie zapomniaj, że facet inaczej myśli niż kobieta.

 

[Cara87]

Nie jest powiedzine, że ich dziecko nie mogłoby być rude, bo geny dziedziczymy nie tylko po rodzicach.......niektóre geny kumulują się dopiero po kilku pokoleniach i tworzą cechę.
Ale Twój kumpel ma przekichane.......szkoda chłopaka......ale z drugiej strony planownie rodziny z17-latką to wątpliwa sprawa....
Oczywiście są dojrzale dziewczyny w tym wieku, ale to rzadkość

To jest akurat rodzina z tradycjami. Jego drzewo genealogiczne siega kilka pokolen wstecz. I maja dosc szczegolowo opisane kto kiedy sie urodzil, znaki szczegolne...
Rudych brak :-/...

 

[mamoośka]

Możesz się nie zgodzić, ale tak jest.
Nie zapomniaj, że facet inaczej myśli niż kobieta.

Niech sobie myślą co chcą ale co koleżanka wie o tym i zgadza się ? I taki związek uważasz za udany?

 

[L4dY-bIrd]

proponuje twojemu kumplowi poczytac trochę o genach .

dla mnie to stwierdzenie że rude to nie moje jest " żałosne"
a jak by nie daj boże urodziło sie dziecko bez jednego paluszka ? a rodzice maja wszytkie to co ?
ojciec sie wyprze ?
bo przecież on ma 10 palców a maluch 9 ....
i posądzi dziewczyne że sypiała z kimpopadnie na prawo i lewo?

dałam troche głupie porównanie ..ale chciałam przedstawic o co mi chodzi " krowie na rowie" ...jak to sie powiada

żałosne ..jeszcze raz powiadam :/

 

[Cara87]

proponuje twojemu kumplowi poczytac trochę o genach .

dla mnie to stwierdzenie że rude to nie moje jest " żałosne"
a jak by nie daj boże urodziło sie dziecko bez jednego paluszka ? a rodzice maja wszytkie to co ?
ojciec sie wyprze ?
bo przecież on ma 10 palców a maluch 9 ....
i posądzi dziewczyne że sypiała z kimpopadnie na prawo i lewo?

żałosne ..jeszcze raz powiadam :/

Zalosna jest twoja wypowiedz. Nie porownuj sytuacji, gdzie istnieje podejrzenie zzdrady do WADY GENETYCZNEJ jaka moze byc brak np paluszka :-/...

Jej ex jest totalnym rudzielcem! Wiec to na bank jego dziecko :-)...
Przynajmniej moj kumpel odejdzie od kretynki bo nikt jej nie trawil...

 

[Noel]

To jest akurat rodzina z tradycjami. Jego drzewo genealogiczne siega kilka pokolen wstecz. I maja dosc szczegolowo opisane kto kiedy sie urodzil, znaki szczegolne...
Rudych brak :-/...

Ale z tego co wiem to są geny dominujące i recesywne. I jeżeli kolor rudy u niego w rodzinie i u niej jest recesywny to sie nie ujawnia. Ale jeżeli te dwa geny się "spotkają" razem, wtedy tworzą gen dominujacy i powstaje cecha.
Ja oczywiście nie mówię, że to jego dziecko......tak tylko napisałam, bo jest taka możliwość.....
Ja mam niebieskie oczy jako jedyna w całej rodzinie. Ani moi rodzice, dziadkowie, rodzeństowo (rodzone i cieotecznie) czy wujkowie i ciocie nie maja niebieskich oczu...tylko ja