reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zdrada

reklama
Przeczytałam cały wątek i utwierdziłam się w przekonaniu że dobrze zrobiłam olewając ojca małej. Przyszło mi to zadziwiająco łatwo. Po prostu pewnego dnia obudziłam się, stwierdziłam „kurcze jestem fajną laską, będę miała cudowną córke a ten dupek będzie nam tylko przeszkadzał” i zerwałam wszystkie kontakty. Nie wiem, może nigdy go nie kochałam i zawsze podświadomie czułam że nic z niego nie będzie. Teraz jestem szczęśliwa.

Ale jest jedna kwestia która mnie męczy, mam wpisać go do aktu urodzenia dziecka czy nie? I czy jeśli go tam umieszczę to automatycznie zdobędzie prawa do córki? Dla mnie alimenty się nie liczą, co mi przyjdzie z jego 100zł, dwie paczki pampersów kosztują więcej, ale po prostu nie chcę żeby wtrącał się w wychowanie, odwiedzał małą i miał jakieś prawa. Dziewczyny macie doświadczenie w tych sprawach, co robić?
 
Adilea jezeli go nie wpiszesz i on sie nie bedzie ubiegal o ustalenie ojcostwa to nic z nim nie bedzie was laczylo a jezeli on uzna dziecko w USC czyli dziecko bedzie mialo jego nazwisko to bedzie dla malej ojcem przynajmniej na papierze
 
Jeżeli nie chcesz mieć z ojcem dziecka żadnych kontaktów i żeby on nie miał praw do dziecka to chyba najlepiej wpisać że ojciec nieznany- jeżeli dziecko się jeszcze nie urodziło. A jak jest już wpisany ojciec i uznaje to dziecko( a nie jest to stwierdzone poprzez sąd bo się wypierał) to ma prawa do dziecka- a niby czemu nie, ma takie same jak matka.
 
Dziewczyny przepraszam, ze sie wtrace, ale pomyslalyscie jak w przyszlosci bedzie czulo sie dziecko, ktore ma w papierach w rubryce wpisane ojciec nie znany :baffled: Nawet w szkole kiedy bedzie musialo powiedziec cos o tacie....... chyba z tym ojcem nie znanym to malo fajny pomysl.
Ale to jest tylko moje skromne zdanie.
Pozdrawiam Was serdecznie.
 
Ostatnia edycja:
hej ja mam takiego tatusia ktory jest tylko na papierze i co mi z tego przyszlo nic lepiej jak bym go nie znala zero reakcji z jego str a dziewczyna jest mloda i napewno sobie jeszcze znajdzie jakiegos fajnego faceta ktory bedzie ojcem dla dziecka a nie tylko takim na papierze
 
reklama
Do góry