reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

>>>Zdrowie grudniowych dzieciaczków<<<

reklama
Ha! Znowu wojna! Wlasnie dlatego nie chce mi sie juz tu zagladac....Zajrzalam bo Ziemzia monitowala, a wczesniej Magi. Skoro jestem to sie wypowiem.

popieram Ane. Czyatlam ja jakbym wlasne slowa czytala. Bylam b.ostrozna, glownie tez z uwagi na problemy Leny, teraz kiedy okazalo sie ze Lena jest zdrowiutka - mocno odpuscilam. Ekoland to historia, Lenka je juz prawie wszystko. A nad morzem dalam jej nawet halibuta i lososia (obie byly z grila) i NIC jej nie bylo. Nasze dzieci juz sa duze i uklad trawienny jest naprawde b.dojrzaly. Szczegolnie u dzieci zdrowych. A to co ktora mama daje nadal pozostaje tylko i wylacznie w gestii mamy. Bo tylko mama zna dziecko i tylko mama wie co dla niej/niego najlepsze. Wiec po co te zgryzliwosci znowu......? ojej......
 
Ja to chyba jestem zła mama - bo chyba tego nie wiem :D :D :D
Paulinka znowu dostała krostki na pupie - nie wiem po czym - moglo byc po wszystkim, bo je tylko gotowane przeze mnie od tygodnia, ale nie wiem czy dam rade znalezc przyczyne :)
 
HURRRRAAAAAAAAAAAAAAA Pamcia wróciła, teraz już wszystko będzie dobrze!!! :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:

Pamcia - zawsze możesz nie czytać postów coponiektórych, np. tych bardziej konfliktowych, a poza tym nie bierz tego tak do siebie - krótko mówiąc olej to !!! Tylko nas już nie opuszczaj na litość boską!!!!!

Wanda, a opisz mi jak te krostki wyglądają!
 
No zawsze fajniej z Pamcią niż bez....ale z drugiej strony troche ją rozumiem ;) ale Pamcia my tu zawsze z otwartymi ramionami ::)

Ziemzia a dlaczego musicie jutro do gastrologa?
 
Ziemzia - te krostki sa głównie na pupce - takie małe i czerwone... Ale jakies 2 tygodnie temu - chyba po danonku wyskoczylo jej pare krostek na buźce - tez zwykle czerwone krostki
A w tych dzisiejszych na pupce - jedna byla biala w srodku, jak syfek ???

Pamcia - no właśnie - Ty tu przecież pierwsza byłaś ze wszystkich grudniówek - więc nie olewaj nas :)
 
Ketsa - Miśka w 6 miesiącu zaczęła dostawać nocne bezdechy i lekarz orzekł, że to przez refluks, dostała bardzo silne lekarstwa w najwiekszej dawce (ostatnio się dowiedziałam, że mogą wywołać upośledzenie pracy serca  ::) na szczęście po badaniach wiem, że u Misi tak się nie stało ). Najgorsze jest to, że mimo podawania tych lekarstw jej się cały czas pogarsza. Teraz mamy taką sytuację, że podczas karmieniamleko wypływa jej nosem normalnie ciurkiem!! Czasem jedną dziurką, czasem dwoma i wtedy nie może oddychać i się dusi. Ogólnie już nie ulewa, ale właśnie nosem jej leci i tylko podczas karmienia - i to też nie zawsze, tylko czasami.  ::) Gastrolog orzekła, że powinnyśmy trafić do szpitala na jekieś badanie - włożą jej sądę do gardła przez nos na 24 h i bedą badać ile, jak często i o jakim odczynie jej się cofa.... tylko, że wtedy pewnie każą odstawić lekarstwo, żeby mieć rzeczywisty obraz problemu, a wtedy mogą wrócić bezdechy i to nasilone, skoro jej się pogorszyło od tego czasu  ::)  ::)  ::) A w ogóle to gastrolog stwierdziła, że to wszystko jakieś dziwne jest i musi ją neurolog przebadać, bo takie bezdechy nie są dla refluksu typowe - tzn. te refluksowe wyglądają inaczej niż te które miała Misia. No i 15 września idziemy jeszcze do neurologa - mam nadzieję, że to tylko obawy, które się nie sprawdzą, ale bezdechy mogą mieć podłoże neurologiczne i wtedy to już poważna sprawa, ale podobno jakby tak było to byłoby już widać opóźnienie rozwojowe, a Misia się bardzo ładnie rozwija i nic nie budzi obaw w tej kwestii, no nic zobaczymy co wymyślą....
 
Wanda, a czy to nie są przypadkiem takie potówki w ostrzejszej wersji?? Miśka miała z nimi wielki problem i właśnie pojawiały się np. jak dałam jej marchewkę - od razu wielkie ogniska zapalne potówek i to takie, że myślałam, że już jakieś drożdżakowe paskudztwo się wdarło! Poszłam do lekarza już z zaleczonymi sudokremem i ona od razu spojrzała i powiedziała, że to nic strasznego i przepisała mi maść robioną w aptece na odparzenia - od pierwszego zastosowania przeszło i jest super, może spróbuj się zapytać pod tym kątem lekarza?
 
reklama
Ale potowki - tylko na pupie ??? dziwnie jakos co ??? no sama niew iem - ale będę we wtorek u lekarza to się popytam :) A ten krem robiony w aptece, to wiem że super jest :)

A o Misce to juz mi wczoraj opowiadałas, ale kurcze - to badanie z sonda na 24h mnie przerazilo - i idziecie na to ???
 
Do góry